Ruth Garrett Millikan
nazywam reprezentacją „dyrektywalną”; reprezentuje czy wskazuje to, co ma być zrobione. Drugi - ten, w którym to lista podporządkowuje się światu - nazywam reprezentacją „opisową”; reprezentuje lub opisuje, co zachodzi. Postuluję nowy rodzaj reprezentacji, takich, które zwracają się ku obu wymienionym sposobom reprezentowania jednocześnie. Na cześć Dr. Dolittle1 nazywam je „reprezentacjami dwugłowcami”2 (lub RD).
RD posiadają zarówno funkcję opisową, jak i wskazującą; są jednak czymś więcej niż koniunkcją reprezentacji czysto opisowej i dyrektywal-nej, gdyż są pierwotniejsze niż którakolwiek z nich. Czysto opisowe i czysto dyrektywalne reprezentacje wymagają znacznie bardziej wyrafinowanego aparatu poznawczego niż reprezentacje pierwotne. Czysto opisowe reprezentacje powinny być powiązane z reprezentacjami dyrektywalnymi w procesie praktycznego wnioskowania tak, aby systemy poznawcze mogły ich używać. Na podobnej zasadzie czysto dyrektywalne reprezentacje powinny być powiązane z reprezentacjami opisowymi. Zastosowanie RD jest sprawą znacznie prostszą.
Prawdopodobnie najbardziej oczywistymi przykładami RD są proste sygnały wysyłane przez zwierzęta przedstawicielom tego samego gatunku, jak np. śpiew ptaków, zajęcze tupnięcia czy pszczeli taniec. RD występują również w ludzkim języku i prawdopodobnie w ludzkim myśleniu. Językowym przykładem RD jest np. zdanie „Nie, Jasiu, nie jemy groszku palcami” czy też „Posiedzenie zostało odroczone” wypowiedziane przez przewodniczącego zebrania. Ludzkie intencje są prawdopodobnie przykładem RD w myśleniu - służące jednocześnie kierowaniu działaniem, jak i opisujące naszą przyszłość, dzięki czemu możemy snuć wokół niej plany. Nasze wewnętrzne reprezentacje, za których pośrednictwem rozumiemy odgrywane przez nas role społeczne, to prawdopodobnie również przykłady RD. Wskazuje na to naturalność, z jaką podążamy za „tym, co się robi”, za „tym, co robią kobiety”, za „tym, co robią nauczyciele” i tak dalej. Podejrzewam, że te pierwotne sposoby myślenia spajają ludzką społeczność w jedną całość.
RD rozważam z perspektywy ogólniejszej teorii reprezentacji rozwiniętej w innych miejscach3. Zacznę od przedstawienia zarysu tej teorii (nie na tyle jednak dokładnie, aby zdołać ją w tym miejscu obronić).
20
H. Lofting, Doktor Dolittle i jego zwierzepa, przeł. Z. Batko, Kama, Warszawa 1998.
Dwugłowiec (Pushmi-Pullyu) - postać z książek H. Loftinga; ma dwie głowy, jedną na każdym końcu ciała. Dzięki temu może jednocześnie rozmawiać i jeść - przyp. red.
Por. R.G. Millikan, Language, thought, and other biological categories. New foundations for rea-lism, The MIT Press, Cambridge, Mass. 1984; R.G. Millikan, White Queen philosophy and other essays for Alice, MIT Press, Cambridge, Mass. 1993.