skanuj50012

skanuj50012



racji zwraca uwagę fakt, iż nie wyodrębniono w niej kategorii Brodowej, jaka przejawia się w państwach jednoojczyźnianych, w kontekście typowych państw narodowych. Rzecz w tym, że lotem studiów nad etnicznością i nacjonalizmem jest głównie ■ kontaktu interetnicznego i konfliktu narodowościowego, a to I sytuację niejednorodności etnicznej danego terytorium państwo-b jest właściwy kontekst rozważań. Współwyznacza go ponadto ie związku między nacjonalizmem a narodem, na książka Ernesta Gellnera Narody i nacjonalizm rozpoczyna Itępującym stwierdzeniem: „Nacjonalizm jest przede wszystkim polityczną, która głosi, że jednostki polityczne powinny pokrywać (dnostkami narodowościowymi. Zasada ta pozwala natychmiast uwać nacjonalizm jako sentyment i jako ruch. Sentyment nacjo-ezny to uczucie gniewu, wzbudzone przez jej naruszenie, bądź t satysfakcji, wzbudzone przez jej przestrzeganie. Ruch nacjonali-j zaś to ruch, który został wywołany tego rodzaju sentymentem tal izm żąda), by granice etniczne nie przecinały się z granicami cnymi, a zwłaszcza, by granice etniczne w obrębie państw — dek skądinąd wykluczany w ogólnym sformułowaniu zasady — izielały jego władców od reszty obywateli” (Gellner, 1991, s. 9 -k widać, Gellner, podobnie jak zdecydowana większość współczes-ntropologów, odnośi pojęcie nacjonalizmu do szczególnego związku Izy etnicznością a państwem: nacjonalizmy są etnicznymi ideolo-głoszącymi pogląd, że grupa reprezentująca własną wersję takiej pi powinna (musi) być siłą dominującą w państwie. Tym samym ro narodowe, którego Connor nie wymieniał wyraźnie w swojej ikacji (traktując jako punkt odniesienia dla innych rodzajów c), jest organizmem zdominowanym przez jakąś grupę etniczną, ącą sobie pretensje do wyłącznego reprezentowania go na poziomie ©-legislacyjnym i symbolicznym (np. oficjalna religia i język, god-nbole historyczne itp.). Gellner wyraźnie opowiada się za koncepcją n jako konstrukcją zasadniczo ideologiczną, która jest czymś odym od wcześniejszych form wspólnoty w rodzaju państw dynasty-li i grup opartych na związkach pokrewieństwa, elki wpływ na perspektywę ujmowania nacjonalizmu miały usta-Benedicta Andersona z pracy Imagined Communities (1990). Autor ■storykiem, ale szeroko odwołującym się do antropologicznej per-zjawiska tożsamości narodowej. Według niego teoretycy nacjona-1 stają w obliczu trzech paradoksów, których z reguły nie potrafią kład. Po pierwsze więc, z punktu widzenia historii narody są two-stosunkowo późnym, ale w oczach nacjonalistów jawią się jako Inoty wręcz starożytnej proweniencji, odwieczne i „naturalne”. Po e, formalnej uniwersalności społeczno-kulturowego pojęcia „naro-Sd” (wszyscy mamy jakąś narodowość, podobnie jak płeć) odpowia-ieskończona różnorodność wariantów konkretnych manifestacji

145


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0049 45 leko, o czem świadczy ten fakt, iż nie posiadają żadnych atmosfer, inne posiadają jeszcz
bywało w innych formatach wzorowanych na MARC - 12 znaków. Biorąc pod uwagę fakt, iż oznaczenie pozi
*    osoby prawne prawa publicznego - ze wzglądu na fakt, iż nie są one prostymi
II. Podstawowe sposoby trzymania broni. Biorąc pod uwagę fakt, iż podstawową bronią policjanta jest
•    osoby prawne prawa publicznego - ze względu na fakt, iż nie są one
CCF20120507005 *    Rozumie ludzi i ich przeżycia, akceptuje fakt. iż nie można mani
ped (23) — a41.Nauczyciel- zawód czy powołanie?CZYŻBY TYLKO ZAWÓD? Biorąc pod uwagę fakt, iż wiemy j
IMG281 Przede wszystkim, iż nie mając sami nic tęgiego, czym by się mogli popisać, starają się zalec
10346 skanuj0004 (214) Terminologia dotycząca okresu adolescencji nie jest ujednolicona. Najczęściej
IMGG15 (2) uspołecznienia artystów. Bo, wierzcie mi, nie we fabule, nie w ideach, lecz właśnie we fo
uzdrowienie1 działa, że nie ma więcej oznak dążenia do przejadania się. Z tego co wiem, została zup
IMGG15 (2) uspołecznienia artystów. Bo, wierzcie mi, nie we fabule, nie w ideach, lecz właśnie we fo
• dostrzega się jego wkład pracy, a nie tylko efekt. Aktywność uczniów może przejawiać się w odmienn
IMGG15 (2) uspołecznienia artystów. Bo, wierzcie mi, nie we fabule, nie w ideach, lecz właśnie we fo

więcej podobnych podstron