Władza wykonawcza
Jak się wydaje, w negocjacjach koalicyjnych przywiązuje się obecnie znaczną wagę do tego, by gabinety koalicyjne były stabilne (istotny postęp w tej mierze można zaobserwować w Finlandii, Belgii i Holandii), nawet jeśli odbywa się to kosztem spójności programowej. Nie oznacza to jednak całkowitego lekceważenia różnic programowych. Nadal napotykamy jednak sytuacje, w których brak jest realnej alternatywy dla ukształtowanego wiele lat temu układu koalicyjnego (Austria do 1999 r., prawicowe koalicje w państwach skandynawskich), lub koalicje synkretyczne (Finlandia) . Poszukuje się jednak dróg prowadzących równocześnie do zwiększenia i spójności programowej, i zdolności przetrwania koalicji. Coraz bardziej powszechna staje się praktyka zawierania formalnych umów koalicyjnych (np. w Holandii czy Irlandii), stanowiących kompromisowy program działania rządu. W żadnym wypadku nie oznacza to znalezienia uniwersalnego i powszechnie akceptowanego modelu koalicji gabinetowej. Nie wydaje się, również w świetle doświadczeń demokracji konsolidujących się, by w najbliższym czasie było to możliwe.
Gabinety koalicyjne pozostaną zapewne przez dłuższy czas charakterystyczną cechą demokracji wielopartyjnej. Biorąc pod uwagę fakt stopniowego wzrostu frag-mentaryzacji systemów partyjnych oraz utraty pozycji przez partie dominujące takich krajów, jak Japonia, Meksyk, Indie, Włochy czy też państwa skandynawskie, można dostrzegać w perspektywie rozszerzenie rynku wyborczego w rozwiniętych demokracjach. Dlatego też polityka koalicyjna stanowi i długo jeszcze będzie stanowić jeden z najważniejszych tematów politologii porównawczej.
305