Systemy polityczne współczesnego świata
(Czechy, Węgry, Słowacja), nieliczne republiki afrykańskie (Botswana, Nigeria, Tanzania, Kenia) oraz niewielkie kraje Oceanii i Karaibów, stanowiące byle kolonie brytyjskie. Jest to o tyle charakterystyczne, że w piśmiennictwie lat 90. zdecydowanie przeważa pogląd o większej przydatności parlamentarnej formy rządów dla krajów wkraczających na drogę demokracji.
Fakty ukazują jednak coś innego. Po pierwsze, czysto prezydencką formę rządów przyjęła zdecydowana większość państw Ameryki Południowej, uzyskujących niepodległość w XIX wieku. Z wyjątkiem Urugwaju (w latach 1919-1966) oraz Brazylii (w krótkim okresie 1961-1963), w pozostałych krajach - w okresach, w których funkcjonowały rządy demokratyczne - parlamentaryzm nie stał się realną alternatywą ustrojową. Warto wspomnieć, że w Brazylii zorganizowano w 1993 r. referendum na temat formy rządów, którego rezultatem było zwycięstwo zwolenników prezyden-cjalizmu. „Trzecia fala”, która w Ameryce Południowej zaczęła się w 1978 r., to -z wyjątkiem krajów należących do Brytyjskiej Wspólnoty Narodów - kolejne rozszerzenie zasięgu prezydencjalizmu (do grona krajów reprezentujących ten typ reżimu politycznego dołączyły Dominikana, Gwatemala, Honduras, Nikaragua, Panama, Paragwaj i Salwador). Na uwagę zasługuje fakt, że wiatach 90. prezydencjalizm latynoamerykański okazał się zdolny do stawienia czoła licznym wyzwaniom ekonomicznym i politycznym, a wyraźny regres demokratyzacji dał się zaobserwować jedynie w Wenezueli i Peru.
Po drugie, prezydencjalizm został również zaakceptowany w innych, nie pozostających pod bezpośrednim wpływem Stanów Zjednoczonych regionach świata przez państwa, które zanotowały największe sukcesy na drodze demokratyzacji. Republika Południowej Afryki - najbardziej zaawansowana (choć jeszcze nieskonsolidowana) demokracja Czarnego Kontynentu - stanowi przykład hybrydy ustrojowej, pośredniej między prezydencjalizmem i semiprezydencjalizmem. Korea Południowa, Tajwan, Filipiny - państwa, które można uznać za przodujących w konsolidowaniu demokracji reprezentantów „trzeciej fali” w Azji Południowo-Wschodniej - to klasyczne reżimy prezydenckie, oparte na powszechnych wyborach głowy państwa, monizmie egzekutywy oraz separacji władz. Zwróćmy uwagę na fakt, że kraje te są republikami. Elementy parlamentaryzmu odnajdujemy natomiast w demokratyzujących się monarchiach (Nepal, Kambodża, Malezja). Oznacza to, że model japoński, który skądinąd oddziałuje na praktykę polityczną nowych demokracji azjatyckich (zwłaszcza na kształt i ewolucję systemu partyjnego), nie stał się absolutnym wzorcem reżimu politycznego.
Po trzecie, choć w nowych demokracjach (a także w krajach „szarej strefy” ) Europy Centralnej i Wschodniej nie znalazł w ogóle zastosowania amerykański model
334