Teorie literatury XX wlfl
Todorov o Bachtinie
Zasada
dialogiczna
Krytyka
sotipsyzmu
otycznego
dorov37, autor książki Mikhail Bakhtin: le principe dialogique (1981). Todorov widzi Bachtina przede wszystkim jako antropologa filozoficznego, starającego się wypracować w swoich rozprawach „zasadę dialogiczną”. Co miałoby to oznaczać? Najogólniej tyle ^ człowiek defmuje sam siebie za pośrednictwem drugiego człowieka: -
Byt człowieka [...] ziszcza się w n a j-głębszym porozumiewaniu się. Być - znaczy porozumiewać się. [...] Być - to być dla kogoś, a dzięki niemu - dla siebie. Człowiekowi nie jest dany żaden wewnętrzny obszar niezależności, zawsze znajduje się on na granicy, a zagłębiając się w sobie, patrzy woczy inne-mu lub spogląda na siebie oczami i n n e g o3*.
Już w książce o Dostojewskim Bach-tin wyraźnie podkreślał, że zamiar pisarza na tym polegał, by przezwyciężyć zamkniętą strukturę świadomości i „zaakceptować cudze »ja«”39, a tym samym „zwalczyć solipsyzm etyczny”. Jeżeli powieść polifoniczna jest artykulacją wielogłosu, czyli odmiennych świadomości (podmiotów), które starają się uznać swoją odmienność i nie narzucać własnej ideologii innym, to gatunek ten można rozumieć jako inscenizację etycznej odpowiedzią 1-
■ di a logiczność - „naturalne nr iii wienie żywego słowa”*, ale także na| ważniejsza właściwość utworu liicMi kiego, sprzeciwiająca się traktowaniu gil jako autonomicznej, samowystarczalne) całości. Każdy utwór jest repliką w In czącym się od dawna dialogu ję/yktij wym i każdy zapowiada (antycypuj#! nową odpowiedź. Dialogicznosi |łi| głównym mechanizmem procesu liluiij rycznoliterackiego. Dialogicznc w nulltl ralny sposób jest słowo powieściowi w przeciwieństwie do słowa poetyckiej go, które „jest samowystarczalne I 11H zakłada istnienia cudzych wypoWH dzi”**.
* M. Bachtin, Słowo w powieki, | w: | i./ofl Problemy literatury i estetyki, tłum W, (uat jewski, Warszawa 1982,5. 105.
** Ibidem, s. 113.
■ powieść - Bachtin, w przeciwieusiwl do formalistów, nie przepadał za pum którą uważał - całkiem niesłusznie i przykład słowa monologowego, odclęt go od wielogłosowości i różnojęzyci m śd. Dla Bachtina powieść jest „artystywa zorganizowaną społeczną różnostyluW ścią”* i jako taka najlepiej oddaje różnej zyczność kultury. Z tego powodu zajim; najwyższe miejsce w hierarchii gatunki
* M. Bachtin, Słowo w powieki, |w:| ule. Problemy literatury i estetyki, tłum. W. ( Ifi jewski, Warszawa 1982,8. 86.
17 Pamiętać należy o ewolucji poglądówTodorova, który z głównego propagatora myśli nim turalistycznej przeobraził się w filozofii politycznego i walczącego intelektualistę. Jego (Mjr nic książki poświęcone są głównie interpretacji literatury jako miejsca formułowania III; ralncj ideologii społecznej (książki o Rousseau i Constansie), obronie godności lii<foli w obliczu totalitaryzmu (Face 1) l'extrlmt, Paris 1991, The FtagiHty ofGoodness: IPby linii riasjews Survived the Holocaust, London aoot) oraz krytyce współczesnej cywilizacji I Nouvtau dlsordre morulial: rifllexions d'un EuroMen, Paris 2003).
'* M. Buchtin, Nad nowi/ wersji/ ksu/iki o Dostojewskim, op. ci/., s. ąąą.
Idem, Problemy poetyki I )os/ojewskieto, op cit., s, 16.
Illln
I, upartej na szacunku do innego. Ów szacunek przejawia się, według Bach-'i> i ylko w relacji między postaciami powieści, ale także na poziomie relacji 1 mil, n em a jego postaciami. Autor powieści polifonicznej nie panuje z gó-W«/\ Mkim swoimi postaciami, lecz pozwala im na ideologiczną niezależni a od wewnątrz niejako rozbija nadrzędną świadomość autorskiego Ja.
cs/cze Bachtin opublikował swą rozprawę o Dostojewskim, w la-Uil/n stych pracował nad książką o relacji między autorem i bohaterem.
Pojawia się tam kategoria kluczowa dla „zasady dialogicznej”, a mianowicie wnienachodimost’, termin trudny do przetłumaczenia, wykładany albo jako niewspółobecność (Ulicka),albo jako pozostawani e-n a-z e-w n ą t r z4°. Te dwa możliwe tłumaczenia wskazują na istotę samego zjawiska: niewspółmierność bohatera i autora, który pozostaje „na zewnątrz” tekstu i nie uobecnia się w tekście4'. Choć to b y c i e-n a-z e w n ą t r z-i n n e g o Bachtin umieszcza nie w świecie empirycznym, lecz w sferze dzieła sztuki, to jednak jego rozważania dają się przełożyć na kategorie pozaestctyczne. Autor bowiem przypomina w tej sytuacji Hus-serlowską świadomość, która zostaje pozbawiona swojego przedmiotu intencjonalnego. Bohater zostaje odcięty od autora i zaczyna żyć własnym, obcym autorowi życiem, dzięki czemu autor ll.ii litin, „spojrzeć na siebie oczami innego”44 i w ten sposób K o /.* niezbędny element określenia samego siebie. Wnienacho-ll i luin przywołuje także w ostatnich swoich pracach45, prowadzi
Im
• riii.i iiibcnoŚĆ (ros. wniena-Jtf) - dystans między poznającym ,|Hi i li, «• on pojąć. „Niewspólobec-IIn główna sita motoryczna rozu-■tir/lcdzlnic kultury"*. Oznacza to, tlli |, I tluny nigdy wprost, lecz od-Inplrro „w spotkaniu z innym, ■FftM-i n **. Choć bliski klasycznym Iii i mu iicutycznym (Gadamcra, Hat lilii) tym się od nich różni, l/lr nlcwspółobccnośd obcy i«i,i|, ni^ily całkowicie przyswo-|M»/ii„lii|< „cudzo-swój”***.
illn, Odpowiedź na pytanie re-t<• i1/ Mir", [w:] idem, Estetyka milownej, tłum. D. Ulicka, V wulęi i K. Czaplejewicz, War-ift.* 4/4
b
ylt metodologii nauk huma-i | i, leni, Estetyka twórczości i», JIJ.
oddii|c lo tłumacz późnych tekstów Bachtina Vern W. McGee - zob. fy nn linnslation, [w:] idem, Speech Genres and Othcr Late Essays, tłum. |nl < I im ison, M. I loląuist, Austin 1986,s. VII.
ul 1, hoditiia oznacza obecność czegoś lub kogoś w jakimś miejscu. Na Ulu 111 to wrernja nachodi/sja w Japonii" oznacza „W tym czasie byłem III Annie" oznacza „poza". Dlatego wnienachodimost' oznacza dosłownie ", 1 ryli "bet ność /.dystansowaną wobec czegoś lub kogoś.
Emm stmunku autora do bohatera, |w:| idem, Estetyka twórczości słownej,
U ,1,, ,1......go wydaniu książki o I)ostojcwskim Bachtin pisał: „rzecz nic w iden
łowickiem, lecz w zachowaniu własnego stanowiska nicwspólohn no Na i I nawif wen/i/ ksu/r.ki o Dostojewskim, op. cii, s. ąfij)
Bachtina koncepcja nie-wspólobecnośt
Relacja między autorem i bohaterem