Listy od Piotra
Listy od Piotra
Fot. 5
Początkującym może się wydawać, że zastosowanie podwójnego dławika na wspólnym rdzeniu daje jakąś ogromną korzyść. Tym bardziej, jeśli wiedzą, iż zastosowano w nich tajemniczy dławik skompensowany prądowo. Tymczasem rzeczywistość jest prozaiczna i niezbyt przyjemna. Mianowicie w takim dławiku dwa (prawie) identyczne uzwojenia nawinięte są, powiedzmy, w przeciwnych kierunkach. Prąd obciążenia płynący przez, uzwojenia powoduje powstanie pola magnetycznego, ale w normalnych warunkach roboczy prąd płynie przez żyły L, N w przeciwnych kierunkach (patrz rysunek 87), więc powstające pola znoszą się niemal całkowicie. W rezultacie dla „zwykłych” prądów roboczych, a także dla zakłóceń różnicowych (patrz rysunek 88a) dławik taki ma... znikomą indukcyjność - w praktyce jest to indukcyjność rozproszenia, wynikająca z niedoskonałej symetrii uzwojeń. Wpływ takiego dławika na zakłócenia różnicowe jest znikomy i rolę tłumiącą pełnią tylko kondensatory. Inaczej mówiąc, dla ząkłóceń różnicowych prosty filtr zachowuje się jak układ z wcześniejszego rysunku 90. Inaczej jest dla zakłóceń współbieżnych - porównaj rysunek 88b. Prąd tych zakłóceń płynie w żyłach L. N w tym samym kierunku, więc powstające w dławiku pola magnetyczne nie znoszą się. tylko dodają. Dla zakłóceń współbieżnych dławik wykazuje swoją dużą indukcyjność, nawet rzędu kilkudziesięciu milihenrów. a tym samym dużą skuteczność.
Należy podkreślić, iż. opisywane rozwiązanie pozwala zastosować mały rdzeń dławika.
W przypadkach, gdy potrzebne jest skuteczniejsze tłumienie zakłóceń różnicowych, konieczne są dodatkowe, niezależne dławiki, a filtr ma schemat pokazany na rysunku 96. Dodatkowe dwa niezależne dławiki L2. L3 muszą poradzić sobie z prądem o szczytowej amplitudzie rzędu kilku amperów, więc zwykle mają rdzenie ze szczeliną, a ich indukcyjność jest niezbyt duża, na przykład tylko 0,1...2mH. Pozostawienie małego dławika skompensowanego prądowo nadal jest jak najbardziej celowe, ponieważ dla zakłóceń współbieżnych ma on dużo większą indukcyjność i tym samym skuteczność, niż dwa wspomniane dławiki pojedyncze.
W praktycznych rozwiązaniach w układach filtrów stosuje się
też dodatkowy rezystor rozładowujący kondensatory (chroni przed wstrząsem przy dotknięciu wyprowadzeń odłączonego filtru), dodatkowy dławik w obwodzie uziemienia, dodatkową sekcję tłumiącą najwyższe częstotliwości, ewentualnie warystor chroniący przed przepięciami o niezbyt dużej energii. W rezultacie schemat może rozrosnąć się. na przykład, do postaci jak na rysunku 97.
Fot. 6 Fot. 7
Ciąg dalszy na stronie 38.
■o
.ąj
O
to
■O
o
Rys. 97 Rys. 98
Rys. 95 Fot. 4
Elektronika dla Wszystkich Listopad 2004 27