218 V. Redakcja tekstu
wet jeśli zazwyczaj znamy go z późniejszych wydań. Dlatego system autor-rok wydania jest użyteczny w spójnych opracowaniach z jednej dziedziny, zwłaszcza gdy ważne jest, kto jako pierwszy zaproponował pewną teorię lub przeprowadził dane doświadczenie.
I wreszcie ostatni powód, dla którego w miarę możliwości zalecany jest system autor-rok wydania. Załóżmy, że skończyłeś pisanie pracy, stosując przypisy u dołu strony. Są one tak liczne, że nawet przyjmując odrębną numerację w każdym rozdziale dochodzisz do 125. I nagle stwierdzasz, że zapomniałeś przywołać ważnego autora, którego nie sposób pominąć. Powinieneś był zacytować go na początku rozdziału, trzeba więc wstawić nowy przypis i przenumerować wszystkie następne1!
Stosując system autor-rok wydania nie masz tego problemu: włączasz do tekstu najzwyklejszy nawias z nazwiskiem i datą, a następnie dodajesz pozycję do bibliografii (długopisem albo przepisując tylko jedną stronę na maszynie).
Jeszcze zanim zaczniesz przepisywać pracę na maszynie, nawet w fazie pierwszej redakcji dodawanie przypisów wiąże się z uciążliwą koniecznością ich przenumerowywania, której unikniesz stosując system autor-rok wydania.
Ponieważ ten system jest zarezerwowany dla prac jednorodnych bibliograficznie, w bibliografiach można stosować także rozmaite skróty nazw czasopism, podręczników, itd. Dwa przykłady z dwóch bibliografii: z nauk przyrodniczych i medycyny:
Mesnil, F. 1896. Htudes dc morphologie externc chez Ics Annćlides. Buli. Sci. France Belg. 29: 110-287.
Adler. P. 1958. Studies on the Erupion of the Permantent Teeth. Acta Genet. et Statist. Med., 8: 78: 94.
Nie pytaj mnie, co to oznacza. Zakłada się, że czytelnik tego typu publikacji, będzie to wiedział.
1 Oczywiście komputerowe edytory tekstu numerują przypisy automatycznie, co eliminuje problem omawiany tu i niżej (przyp. tłum.).
W pracy naukowej stosuje się niezliczone sztuczki, ale równie niezliczone są pułapki, w które możesz wpaść. W ramach tego krótkiego opracowania ograniczymy się do sformułowania, w przypadkowej kolejności, kilku ostrzeżeń, niewyczerpujących oceanu, który trzeba przebyć redagując pracę dyplomową. Te krótkie ostrzeżenia służą też uświadomieniu ci istnienia masy innych niebezpieczeństw, które będziesz musiał odkryć sam.
Nie przytaczaj literatury ani źródeł, gdy omawiasz pojęcia lub poglądy powszechnie znane. Nikomu nie przyszłoby do głowy napisać „Napoleon, który, jak powiada Ludwig, zmarł na Wyspie Świętej Heleny”, ale inne naiwności tego rodzaju są wcale częste. Łatwo się pisze: „krosna mechaniczne, które, według Marksa, zapoczątkowały rewolucję przemysłową”, mimo że pogląd ten był powszechnie przyjęty także przed Marksem.
Nie przypisuj autorowi idei, którą przytacza on za kim innym. Po pierwsze, w ten sposób ośmieszysz się, zdradzając, że nie dotarłeś do źródeł z pierwszej ręki, po drugie - ów autor mógł zacytować pogląd, którego nie podziela. W swojej książce o znaku przytoczyłem wśród różnych możliwych klasyfikacji również i tę, która wyróżnia znaki ekspresywne i komunikacyjne. Następnie w pewnej pracy seminaryjnej znalazłem zdanie „według Eco znaki dzielą się na ekspresywne i komunikacyjne”, podczas gdy zawsze twierdziłem, że podział ten jest zbyt ogólny: zacytowałem go z obowiązku, ale nie przyjąłem.
Nie dodawaj ani nie ujmuj przypisów tylko po to, by zgadzała się numeracja. Może się zdarzyć, że w pracy przepisanej na maszynie (lub przekazanej maszynistce) będziesz musiał wyeliminować przypis, który okazał się błędny, lub za wszelką cenę dodać nowy. W tym momencie rozpadnie się cała numeracja; pół biedy, jeśli numerowałeś przypisy osobno w poszczególnych rozdziałach, a nie stosowałeś ciągłej numeracji od początku do końca pracy (łatwiej jest poprawiać numery od jednego do dziesięciu niż od