Zaprzyjaźniony z kwadrygantami był też prozaik Zbigniew Uniłowski, autor powieści Wspólny pokój, której powstanie ściśle związane jest z dziejami grupy — bezdomnego Uniłowskiego przygarną! do mieszkania swojej matki Dobrowolski. W jednym pokoju mieszkało tam wspólnie kilku młodych ludzi bez perspektyw życiowych. w skrajnej biedzie, szukając zapomnienia w alkoholu i sztuce. Literacki obraz środowiska stworzony przez Uniłowskiego jest jednakże kreacją artystyczną i nie można traktować go jako dokumentu, choć rzuca ciekawe światło na warunki, w jakich żyła ta proletariacka „cyganeria artystyczna". Powieść jest skrajnie pesymistyczna, naznaczona akcentami nihilizmu; wbrew temu twórcy „Kwadrygi" pozostawali w kręgu oddziaływania pozytywnej utopii społecznej lewicy, pociągała ich wizja „sztuki uspołecznionej", ostro krytykowali zastaną rzeczywistość. Skandalem, który odbił się szerokim echem w ówczesnej prasie, stał się „obrazoburczy" wiersz Niny Rydzewskiej Madonna nędzarzy, zamieszczony na lamach „Głosu Prawdy".
„Kwadryga" wysunęła hasło poezji wrażliwej społecznie, domagano się prostoty formalnej, mówiono o potrzebie oparcia się na podstawowych wartościach humanistycznych, grupę Skamandra atakowano za bezideowość i jałowy europcizm, ugodowość i miesz-czańskość. Własnych inspiracji programowych poszukiwali poeci, Kwadrygi w romantyzmie, a zwłaszcza w myśli Norwida i jego idei pracy, a także u Stanisława Brzozowskiego. Nic udało im się jednak mocno zaznaczyć własnej pozycji artystycznej, często nieświadomie przejmowali skamandryckie wzory poezjowania, kuszące swoją komunikatywnością. Nie umieli także połączyć w jedno zainteresowań społecznych z artystycznymi dokonaniami awangardy, stanowiącej najpoważniejszą opozycję wobec Skamandra. W momencie, gdy poszczególni artyści, w miarę dojrzewania indywidualności, rozpoczęli poszukiwania na własną rękę — ich efekty nie złożyły się na rozpoznawalny na tle poprzedników i konkurentów styl, wspólną poetykę grupy, a wręcz przeciwnie, zaprowadziły ich w bardzo różnych kierunkach.
Włodzimierz Słobodnik i Stanisław ( iesiele/uk to poeci przedstawiający liryczny obraz wsi. Nina Rydzewska wydala w l4)2() r. znakomity tom Miasto, ale na tym jej twórczość poetycka
się zamyka. Stefan Flukowski w swoich wierszach najbliższy był osiągnięć awangardowych, w nowoczesnej cywilizacji widział jednak zarówno szansę, jak i wyraźne niebezpieczeństwo dla indywidualności. Oto fragment wiersza Stenotypistki z pierwszego tomu poety — Słońce w kieracie (1929):
Sio panien — dwieście rąk — w wielkiej sali — Remingtony — Underwoody — liczby — litery — agencja wszechświatowa — dwieście oddziałów —
W
informacje — zapisy — pięć giganlofonów krzyczało — wynajem — dekoracje — pośrednictwo — reklamy [...]
Także w prozie pociągały go eksperymenty, przykładem może być groteska Urlop bosmanmata Jana Klębucha, zderzenie wiejskiego mitu i myślenia prymitywnego z groźbami współczesności, do których należy faszyzm.
Marian Piechal to poeta, który wiele miejsca w swojej twórczości poświęcił Łodzi, swojemu rodzinnemu miastu, a fascynacja myślą Norwida stała się trwałym elementem jego własnych poszukiwań, także po wojnie. Natomiast Dobrowolski, też zainteresowany Norwidem, stworzył poetycki obraz biednych dzielnic Warszawy. Z Szenwaldem, autorem poematów klasyczno-romantycz-nych, łączył go radykalizm lewicowy. Gałczyński natomiast, twórca
0 mocnej osobowości artystycznej, nie miał tak zdecydowanych poglądów politycznych — po rozwiązaniu lewicowej „Kwadrygi” znalazł się w faszyzującym „Prosto z mostu”. Skala jego możliwości
1 zainteresowań była zupełnie inna: obejmowała groteskę, nadrealizm i liryzm.
Kwadryga to ugrupowanie pośrednie, szukające własnej drogi między realizmem Skamandra i teoriami awangardy, a jego powstanie to jeden z sygnałów dekompozycji układu, który stworzył się w pierwszych latach niepodległości. Już w ramach Kwadrygi pojawia się poeta, którego twórczość świadczy, że wybór: albo Skamander, albo awangarda nie obejmuje wszystkich możliwości. Władysław Schyla, redaktor końcowych numerów pisma, w 1930 r. wydaje cykl Pieśni Szczurolapa.
Pieśni Szczurolapa to metaforyczna opowieść poetycka, w jej centrum znajduje się dziwna postać — Szczurołap, który grając na
131