CCF20120925028

Na drugi dzień, kiedy dzieci weszły do sali i jak zwykle podeszły do Plastelinka, żeby się przywitać, stanęły jak wryte.

°jej!

zawołała przerażona Zuzia.

Plastelinek miał buzię zaklejoną kawałkiem czerwonej plasteliny! Na krzyż. Wyglądał naprawdę okropnie. Jakby... jakby ktoś go zakneblował!

Plastelinku!

Kto ci to zrobił? — zawołał Julek.

—    W przedszkolu był napad! — chciała rozpłakać się Ce-cylka, ale nie zdążyła, bo Plastelinek odkleił sobie plastelinę z buzi i uśmiechnął się szeroko.

—    Nie denerwujcie się, nie było żadnego napadu — powiedział.

—    Nie? To kto cię tak zakleił? — dopytywały się dzieci.

30