94 Katarzyna Rosner (16|
nych. lecz analogiczność relacji między nimi do relacji między defilującymi żołnierzami: pudełka na filmie są tak do siebie wzajemnie podobne jak defilujący żołnierze; przemieszczają się w takim szyku, w jakim porusza się kompania wojska. Podobieństwo, którym operuje ten film, jest więc podobieństwem innego rodzaju niż w malarstwie impresjonistycznym czy realistycznym. Co więcej, pewne aspekty podobieństwa przedmiotowego są dla rozpoznania reprezentowanej przez model rzeczywistości realnej nieistotne — np. podobieństwo przedmiotów przedstawionych do zapałek. Interpretacja poznawcza filmu nie zmieniłaby się wcale, gdyby np. zamiast zapałek były tam przedmioty podobne do wykałaczek, ołówków itd., choć mogłoby to zmodyfikować inne wartości.
Z tego, co zostało powiedziane, wynika, że mimesis określana jako podobieństwo przedmiotów przedstawionych do rzeczywistości zewnętrznej, rozumianej jako układ elementów przedmiotowych danych w percepcji makroskopowej jest pojęciem wieloznacznym; obejmuje ono wiele rozmaitych relacji analogiczności. Co więcej, jak pokazuje przykład Zmiany warty, poznawcza interpretacja wymaga nierzadko uchwycenia właściwej, znaczącej analogii i odrzucenia nieistotnych. O ile jednak w odniesieniu do tego £lmu możemy powiedzieć, iż nie ma tam wprawdzie analogii przedmiotowej między zapałkami a żołnierzami, ale zachowana zostaje relacja analogiczności między kolumną pudełek a kolumną wojska, to wiele przykładów bajek ezopowych czy powieści fantastycznych wskazuje, iż to, co przedstawione, może być np. modelem sytuacji ludzkich bez zewnętrznego, postrzeżeniowego podobieństwa do nich jako przedmiotów makroskopowych. Tak np. w powieści Tolkiena16 występuje fantastyczna istota Gollum, niepodobna do żadnego przedmiotu realnego: ani do człowieka, ani do żadnego zwierzęcia. Jeżeli jednak w trakcie lektury orientujemy się, iż ta fantastyczna powieść jest modelem pewnej realnej czy też możliwej rzeczywistości ludzkiej, a mianowicie sytuacji świata dwu mocarstw w stanie wojny, to dlatego że fantastyczne postacie Tolkiena czują i myślą jak ludzie; niektórym z nich, jak choćby wspomnianemu Gollumowi, przypisał autor bardzo złożoną psychikę ludzką. Gollum nie jest zewnętrznie analogiczny do żadnego przedmiotu danego w percepcji makroskopowej; występujące w powieści krasnoludy są wprawdzie bardziej analogiczne, ale analogiczność ta, podobnie jak w Zmianie warty podobieństwo przedmiotów przedstawionych do zapałek, nie jest dla poznawczej interpretacji powieści istotna. Można, oczywiście, przy pewnej interpretacji, rozumieć pojęcie mimesis tak szeroko, by Gollum i cały świat przedstawiony w fantastycznej powieści Tolkiena mógł być uznany za mimetyczny. Jeżeli jednak pojęcie to będziemy rozszerzać tak, by objęło wszystkie utwory, choćby tylko literackie, mające wartość poznawczą w przyjętym tu rozumieniu, to w końcu treść tego pojęcia okaże się bardzo uboga i nie wykraczająca poza mgliste określenie, że mimesis to „jakiś stosunek zgodności dzieło — rzeczywistość”, na które przystałoby niewielu
'• i. Tolkien, Władca pierścieni. Warszawa 1961 — 1963.
spośród zwolenników mimetyzm u. Mamy tu bowiem do czynienia z podobieństwami różnego typu, na różnych poziomach — czy, jak powiada Chwistek, w stosunku do rozmaitych rzeczywistości.
Jeśli zgodzimy się, iż każdy schematyczny model artystyczny abstrahuje od pewnych rysów rzeczywistości, aby tym lepiej wyeksponować inne, to trzeba się także zgodzić, że możliwość maksymalizacji mimetyczności jest tu ograniczona. Przedmioty- przedstawione, nawet najbardziej analogicznie, nie są bowiem nigdy kopiami, reprodukcjami przedmiotów realnych. Można zresztą wątpić, czy maksymalizacja podobieństwa prowadzi do maksymalizacji funkcji poznawczej. Każda z możliwych propozycji skalowania mimetyczności będzie z konieczności arbitralna, ponieważ, jak pokazywaliśmy, szerokie rozumienie pojęcia mimetyczności obejmuje zbiór podobieństw rozmaitego typu, co zdaje się uniemożliwiać łączne ich skalowanie. Każda zaś próba jednoznacznego (a tym samym węższego) określenia mimesis wyeliminuje szereg utworów o niewątpliwych walorach poznawczych, ale operujących innym (różnym od definicyjnego) rodzajem podobieństwa do rzeczywistości. Wydaje się zresztą, że np. wspomniany już film Zmiana warty nie zyskałby większych walorów poznawczych, gdyby przedmioty w nim przedstawione były mniej podobne do zapałek, a bardziej do żołnierzy; przeciwnie, straciłby swą prostotę i wyrazistość, a nawet poznawczą uniwersalność; gdyby np. zamiast zapałek występowały w nim realistycznie odtworzone postaci żołnierzy określonej armii, skłonni byśmy byli odczytywać go jako groteskowe odtworzenie tej właśnie armii, a więc zubożyć jego treść, podczas gdy w wersji „zapałkowęj” prezentuje on czy przypisuje pewne rysy wojsku w ogóle. Nie wydaje się więc np., by utwór,mniej wszechstronnie mimetyczny” był z konieczności mniej poznawczo wartościowy niż utwór operujący np. wiernością wyglądową w stosunku do reprezentowanych przez świat przedstawiony realnych przedmiotów makroskopowych. Dla jego wartości istotne jest bowiem nie to, w jakim stopniu przedmioty w nim przedstawione zbliżają się co do wyglądu do symbolizowanych przez nie przedmiotów realnych, lecz to, czy zachowuje on na jakimś poziomie konsekwentną relację analogiczności.
Odnalezienie poziomu analogiczności istotnej i wynikającej z tego zidentyfikowanie sfery rzeczywistości niefikcyjnej, wobec której świat przedstawiony pozostaje w relacji modelu, jest zresztą tylko pierwszym krokiem do zinterpretowania treści przekazu poznawczego. Fakt, że utwór literacki operuje pija, analogią wyglądową, nie musi oznaczać wcale, by to, co mówi o rzeczywistości, odnosiło się do zewnętrznych wyglądów. Zarówno powieści jak realistyczne obrazy malarskie przez rysy zewnętrzne wskazują na to, co niezmysłowe, np. psychiczne. Mówiąc ogólnie, dla poznawczej interpretacji utworu artystycznego równie istotne są jego własności analogiczne, jak i te. które zostały zdeformowane lub pominięte, tak jak w Zmianie warty fakt. iż zapałki nie przypominają żadnego konkretnego wojska, lecz raczej wojsko w ogóle, ma znaczenie dla jego sensu.
Reasumując: przedstawiona tu propozycja kwestionuję związek między