Osiemnastowieczny klasycyzm 315
myślenia ze zrozumieniem o kulturach innych niż własna i do badań w duchu obiektywnego sceptycyzmu, charakterystycznego dla epoki oświecenia. W XVIII w. narodziła się archeologia. Początek systematycznych badań starożytno-śd greckiej podważył rozpowszechniony od czasów renesansu pogląd o wyższości architektury rzymskiej. Próba
432 Johan n Joachim Winckelmann i Carlo Marchionni: Tempietto Diruto w Villa Albani (1751-1767), Rzym
mieć jego homoseksualne skłonności. Co ciekawe, znał on dosyć słabo grecką sztukę i architekturę z autopsji, tak że to, co propagował, było w istocie mitem. Sztuka grecka w jego wyobraźni nabrała spokoju i łagodności, co podziwiał u takich artystów dojrzałego renesansu, jak Rafael.
Jako kustosz i bibliotekarz wielkiego kolekcjonera kardynała Alessandra Albaniego (od 1758) Wincelmann był zapewne doradcą przy projektowaniu Villa Albani, wzniesionej w latach 1751-1767 przez architekta Carla Mar-chionniego (1702-1786). Villa Albani w swym ogólnym rozplanowaniu jest co prawda późnobarokowa, lecz zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz zdobią ją antykizujące reliefy oraz rzeźby stwarzające podobny efekt jak w kościele klasztornym kawalerów maltańskich Piranesiego. Dotyczy to w szczególności d wóch „greckich świątyń", które składają się z portyków dostawionych do skrzydeł willi i łączą antyczne kolumny i rzeźby w eklektyczną antykizującą kompozycję. Można tu dostrzec rękę Winckelmanna, na przykład w interesującym Tempietto Diruto, sztucznej ruinie zakomponowanej z antycznych fragmentów, malowniczo usytowanej przy jednym z boków ogrodu.
Ogrodowe buc1 ■ v!e w Villa Albani, które stanowią jakby trójwymiarową reah ;ję malarstwa typu capriccio, miały swój precedens w/V ' Istotnie, w roku 1770 znawca sztuki Ho-race Walpole twierdził, że nowa sztuka ogrodnictwa krajobrazowego p;-.:t ’ -i s..:iła Anglię w kraj, gdzie „każda podróż to ciąg następ ;/ . ,- “ po sobie obrazów". Owo zainteresowanie malarskimi iaV, w. rami budowli i ogrodów stanowi podstawę osiemna-c •• ecznego kierunku artystycznego znanego dziś jako picturr-njue malowniczy. Był to „wynalazek" zamożnych, dys; ii-.cych wolnym czasem i wykształconych warstw społecznych, zainteresowanych zdobywaniem estetycznych dozn. 1 ptiprzez podziwianie natury i sztuki, szczególnie podczas; od róży. Podróże te zaczęły się wraz z Grand Tour po kontynencie, a zakończyły poszukiwaniem malowniczych scenerii w samej Anglii, Szkocji i Walii.
Owe poszukiwania podejmowane przez osiemnastowiecznych ludzi o wyrobionym smaku skłaniały ich do
nadania wizualnego wyrazu tym przekonaniom tłumaczy w dużej mierze nowy charakter i poezję krajobrazowych ogrodów osiemnastowiecznej Anglii, takich jak Shugbo-rough, Kew i Stourhead.
Widzieliśmy już, jak to nowe eklektyczne podejście do przeszłości znalazło odbicie w Entwurfeiner historischen Architektur Fischera von Erlach z 1721 r. (s. 276), która to publikacja ukazała się w wydaniu angielskim w 1730 roku. Historyczne budowle zostały tam ukazane w perspektywicznych widokach, w naturalnym czy pejzażowym otoczeniu. Na rycinach pojawiają się też postacie w stosownych kostiumach. Taki sposób obrazowania pomaga osa-