----------
Media i terroryści. Czy zastraszą nas na imfer
200
ttans. informacje były Juł przetworzone Dzięki Internetowi bratni udział w tych wydarzeniach, kontaktowałem się z rodzinę na Mu. bananie, pisałem do ludzi bezpośrednio przebywając yeti w mkpts zamachu11 2.
Nie był jedyny. W czasie każdego z niezwykłych wydarzeri dy- I fuzja informacji społecznej jest przyspieszona12. Ludzie odczu- I waję potrzebę bycia w kontakcie, także medialnym. Pb ataheh [ na Manhattanie większość Amerykanów dzwoniła do bttekidi f i znajomych, a bardzo wielu korzystało z Internetu, zwłanoi I gdy nie mogło się z różnych powodów połączyć telefonicznie2. | Masowy dostęp do portalu internetowego wykazuje jednak I istotne ograniczenia techniczne. Philip Laven, dyrektor technici- I ny Euro pean Broadcascing Union (Europejskiej Unii Nadawców I Radiowych i Telewizyjnych), porównał reakcję technologia-ną mediów konwencjonalnych i nowych mediów na sytuagę z 11 września. Stwierdził, że w ciągu dwóch godzin po zamacha wskutek przeciążenia zablokowała się sieć internetowa. Oficjalne strony informacyjne (np. CNN) były niedostępne aż do następnego dnia. ponieważ nie mogły sprostać popytowi ogromne liczby odbiorców w jednym czasie. Funkcjonowanie telewizji n2 ; było zakłócone. Miliony ludzi w tym samym momencie oglądało telewizyjne relacje na żywo z Nowego Jorku. Telewizja nic ma limitu co do liczby jednoczesnych odbiorców. W kryzysowej sytuacji najlepiej sprawdzają się media tradycyjne. Mimo wielu zakt
Medialne instrumentarium terroryzmu i rosnącego zasięgu internet nic może jeszcze całkowicie zastąpić tradycyjnego, masowego rozpowszechniania.
Dla funkcjonowania współczesnego globalnego świata podstawowe znaczenie mają nowe środki telekomunikacji: telewizja satelitarna. Internet, telefony stacjonarne i komórkowe. Dziew nim informacja stała się dostępna natychmiast i jednocześnie aa całym globie.
Narzędziami terrorystów są dzisiaj nie tylko bomby i rewolwery. Xo-woczcsny arsenał terrorysty obejmuje komputery i laptopy, raęrr-warki CD i DVD, konta e-mailowe. Internet i sieć WWW. Terroryści dzięki nowym mediom mogą nie tylko kontrolować trrtf i «->ntekst przekazów, ale także środki, jakimi docierają do cyberprzestrzeń, i dobierać je stosownie do specyficznych grup odbiorców2.
Internet jest medium natychmiastowym, działającym globalnie, multimedialnie i 24 godziny na dobę. Obecnie nawet wrogowie nowoczesności używają go chętnie i w wyrafinowany sposób. Zachodni analitycy zajmujący się kwestiami bezpieczeństwo zwracają uwagę na to, że al Kakła i jej lokalne filie biegle wykorzystują nowe środki masowego przekazu, w cym Internet, publikując materiały filmowe z egzekucji i ataków na siły koalicji w Iraku, instrukcje konstruowania bomb coraz sporządzania broni biologicznej.
Współczesny islamski terroryzm łączy średniowieczny, religijny fanatyzm z Internetem i nowymi mediami - to prawdziwa beczka z prochem. Prekursorem wykorzystania możliwości «d dla celów powstańczo-rewolucyjnych był ruch społeczny :apa-tystów w Meksyku, doskonale opisany przez Manuella CasteJlsa
'2 .Media wobec terroryzmu" Konferencja. Uniwersytet Jagielloński. 11--12 września 2002.
'2 Miałem okazję to badać w Polsce tul po wyborze Karola Wojtyły na p2 piata w 197S roku om po zamachu na jego życie w maju 1961 roku. Ujw ruta Uę oczywista prawidłowość, że zwiększyła się ogromnie liczba tekfoe3 do rodziny, przyjaciół i znajomych dzielących się uzyskanymi wiadomością3 c mediów masowych. Zob. T. Goban-KJas, Dyfuzja informacji o wyboru Kon2 Wbftyły (Materiały OBP. Kraków 1979). oraz Dyfuzja informacji o zamacha ■ lama Pawła II, .Zeszyty Prasoznawcze" 1982. nr 3. s. 73-78.
S. fones. Halne Lee. Internat Ute and TerroriU Attacks |w:J B. Gumki
(red.) Ctnammmicmtirm and Terrarium. Public and Media Rot/nmms «2 W Hompton Press, Crcsskill. N) 2002. s. 38-29.