-dedukcyjną, bez wątpienia jednak konieczność przedsrn
teoretycznych w logicznym porządku może służyć ścisłość
... „ 1 iawiania
Wyjątkiem od reguły pozostały takie dziedziny wiedzy, jak ekoii" Znac2c^iu
W drugiej połowie XX wieku teorie dedukcyjne strar.i'' ''>SC' wVłaal . .. . . . v-,,y na
gier w naukach politycznych i stosunkach międzynarodowych ' ,Cor»a względów nauki społeczne zaczęły poszukiwać podstaw swor^^tych zacji nie tyle w modelach zapożyczonych z fizyki i chemii, ile u Cg,!ymi* interpretacji zakorzenionych w historiografii, krytyce literackiej |‘/ralcS'ach i psychologii humanistycznej. Zaczerpnięte z tych dziedzin rozumień rii" sprzyjało raczej uwrażliwieniu na ludzkie wartości, znaczenia i ^ niż poszukiwaniu praw i uogólnień, wykraczających poza partykuł* społeczne. Po „przełomie kulturowym" z lat sześćdziesiątych XX w T* który głęboko wstrząsnął naukami społecznymi, rozwój teorii społeczn ° poszedł w dwóch różnych kierunkach jednocześnie. Z jednej strony n !s ^ piło częściowe odrodzenie „wielkich teorii", w znaczeniu sformalizowanego opisu głównych cech lub sił napędowych formacji społecznych. Towarzy szyła temu niekiedy spekulacja metafizyczna na temat natury ludzkich sp() łeczeństw i odpowiednich metod ich badania. Z drugiej strony, teoria oora niczyła się do szczegółowego opracowywania pojęć, rezygnując niemal całkowicie z próby ich logicznego uporządkowania. Nieufność wobec teorii dedukcyjnych rosła, ponieważ konsekwentnie odrzucały one świadectwa różnic społecznych, bogactwa i kolorytu kulturowego na rzecz ścisłych, zwykle jednak szablonowych i jałowych uogólnień.
Podejście do religii w teorii społecznej pokrywa się pod wieloma względami z przedstawionym przeze mnie opisem zmiany znaczenia „teorii” w naukach społecznych. „Wielkie" teorie społeczne traktują religię ze zmienną powagą i rzetelnością, jednak rzadko znajduje się ona tak blisko centrum zainteresowań teoretycznych, jak miało to miejsce pod koniec XIX i na początku XX wieku. Mimo niewielkiej liczby teorii dedukcyjnych, hipotetyczno-dedukcyjny model uprawiania nauk społecznych przejawia się wyraźnie w sposobie prowadzenia badań, które zazwyczaj posiłkują się ankietami lub analizą pomocniczą danych ilościowych dotyczących deklarowanych wierzeń, praktyk i poglądów religijnych. Dociekania teoretyczne na temat religii polegają z kolei przede wszystkim na szczegółowym opracowywaniu i krytycznym udoskonalaniu pojęć, które łączy się / analizą
^ «<* 01.^, n„
dowooow empirycznych
mikcit
Tconc religii z punktu w,d,en„
,y,me,«ym określeniem n„ . s' K) c«h 'Potec,nvcll ,
, tezami o upadku czy ,4n,ku .'•«»» "I.rii", ’C" *" P««y
badań społecznych do,yCJU|cyehn *‘ *'«n.e r<S,ni ' *'y “» '<tM„
Choc iaż istnieje duże zainteresować T «*>*„,„.T****0 **
czeh zdrowotnych , problemem n,.klr/M' '^ 'oe, llvM ''y ,o jednak upadek op.ck, zdrowotne, r, P°,,on'u "*kladńw „" **'* społecznej me stanów, glńwnego jem-.,,*’.^»C)i jako f„Im * eduk,cK. natomiast odmc« wrażenie. Ze w , ‘ *'** * '** d/»d/, ‘
nych nad religią znajduje s,ę upadek croź "“"""“"■■ta had-,ń '^U" perspektywa upadku religii zdaje S1. ** «> *miench «|1|(IJ £**’'
badania. W swym ważnym Jy £ « 'Pcc^J^
„sekularyzacja” me hyla nigdy weryfikowalni ^nął ,e£ >’
z góry ideologicznym odruchem wrogość, IZ?'** ****'!*,yJ,* nahstycznych założeń na tema, nowoczesno^J''’81' ' ?b'°«m rac "
' •Jde0l0®,?ne Upr/CdZenie 1-1 mocno zakorzeń ,a by<! •**«*£ europejskich , amerykańskich ojców założyć^" * “"W** naszych w umysłach współczesnych socjologów" (l987.''k*'«« głęboko mentatorów zauważało ironicznie, że religia wvda^ W,clu '"nych ko-^tematyczne badanie właśnie dlatego, że skaza ** zas,u8>wać na sy. prawdopodobnie jeden z głównych powodów"'TT* Wymarci«- Jes. u zajmuje tak eksponowane miejsce w socjologii',.,“ Órych sekulary*acj; cholodzy wykazuj;, mniejsze zainteresowań,e s T Amropolodzy > psy naprawdę oznacza „sekularyzacja”? e*u|aryzacją. Ale co ta
Próba sformułowania definicji sekularvzac„ kt* wszystkie spory dotyczące znaczenia i zastosow ’ rozw'^ywalat sprzeczna z duchem mojej książki. Bez wainieniT'3 I**0 P°KCia' by,al nych ustaleń co do granic rozważanego zjawiska T* dokonać wsl« lenia przyniosłyby efek. odwrotny do zamierzonego”^"? f"*" sekularyzacją interesowały mnie formy i rozmiar , bantach r
religii w życiu poszczególnych jednostek oraz Wpły
stytucji społecznych. Zastrzeżenie to ma jednak Lwielkie'zn ^ ' obecnym etapie moich rozważań. Wolne od uprzedzi c^“
61