Jerzy Bartmiński, Jolanta Panasiuk, Stereotypy językowe
390
Lwowiakowi przypisuje się (LAS) pozytywne cechy: wesoły, rozśpiewany, dobroduszny, patriota.
Dawny stereotyp Mazura, który to Mazur przez Polaków z Polski centralnej był w przeszłości traktowany niemal jak ‘nieczłowiek’ (przysł. Mazur się ślepo rodzi), ktoś ‘uparty, zawzięty’ (przysł. Uparty, zawzięty jak Mazur), w języku polskim XX w. uległ zatarciu.
Góral postrzegany jest (LAS) jako człowiek odważny, wesoły, hardy, zdolny do życia w trudnych warunkach (przysł. Góral żyje pośród gór, kieby orzeł pośród chmur), nosiciel bogatej kultury ludowej, folkloru, gwary [góralszczyzny). Ślązaka charakteryzuje pracowitość (przysl. Jak bydzie potrzebować konia do roboty, to se najmie Szlónzoka).
Cechą wspólną stereotypów mieszkańców poszczególnych regionów jest to, że obejmują takie aspekty, jak odniesienie do fizjografii terenu, sposób mówienia (np. pierony śląskie, pyry poznańskie), elementy regionalnej kultury (np. lajkonik przy krakowianinie, przyśpiewki góralskie).
Zawody i ich nazwy ulegają dziś szybkim zmianom. Część nazw zawodów typu zdun, flis, bednarz zanika bezpowrotnie, część, wychodząc z obiegu, pozostawia ślad w postaci utrwalonego stereotypu; np. po lokaju ‘służącym’ zostają wyrazy lokajski ‘służalczy’, lokajstwo ‘służalczość, płaszczenie się, serwilizm’; po furmanie i dorożkarzu - przysłowie Nie ma pana nad furmana i zwrot kląć jak dorożkarz. W odniesieniu do nowych zawodów nie uformowały się jeszcze, a przynajmniej nie ugruntowały w języku stereotypowe wyobrażenia, tak jak to jest w wypadku zawodów od dawna wykonywanych i najczęściej spotykanych, a zwłaszcza w wypadku pewnych grup społeczno-zawodowych sięgających tradycją dawnych stanów (np. stanu chłopskiego czy duchownego). Oto parę wyrazistych przykładów.
Robotnik funkcjonuje z konotacją pozytywną (wtedy mówi się też robociarz, robociarski) lub negatywną (wtedy mówi się też potocznie robol, fizol). Jego obraz wyzwala się obecnie z ideologicznych uwikłań każących w klasie robotniczej widzieć przewodnią silę narodu, najbardziej postępową i rewolucyjną klasę społeczeństwa. Konotuje (LAS) związek z fabryką, łopatą (lopaciarz) i młotem, strajkiem; jest zapracowany, pijany, zabrudzony. Ze względu na stosunek do pracy jest postrzegany dwojako - jako pracowity lub leniwy, fachowiec lub partacz (Gostkowski, 1989). Stereotyp robotnika ulega w ostatnim dziesięcioleciu zmianom zarówno co do treści (słabszy jest składnik ideologiczny), jak ewaluacji (silniejsza jest ocena pozytywna).
Nazwy chłop ‘wieśniak, drobny rolnik’ i rolnik ‘człowiek zajmujący się rolnictwem, prowadzący gospodarstwo rolne, pracujący na roli’ w swych znaczeniach podstawowych są bliskoznaczne, mają jednak różne stereotypy. Cechy swoiste charakteryzujące chłopa to pracowitość i upór (przysł. Chłopska rzecz robić, a pańska bawić się i rozkazywać; Chłop swoje, czart swoje-, fraz. chłopski upór). Chłopski rozum to ‘trzeźwy, praktyczny sposób myślenia’. W ankietach (LAS) chłop kojarzony bywa ze stosunkami feudalnymi, pańszczyzną, zacofaniem, przypisaniem do ziemi, a także z umiłowaniem ziemi. Jako typowe narzędzia chłopskie wymienia się kosę, cep i pług.
Stereotyp rolnika jest mniej językowo utrwalony. W opinii Polaków jest on - podobnie jak chłop - pracowity, ale już postępowy, wykształcony. Jest kojarzony z nową sytuacją specjalizacji i mechanizacji. Narzędzia przypisywane rolnikowi: traktor, kombajn.
Ogląd cech charakteryzujących chłopa, rolnika, robotnika pozwala wyodrębnić kategorie wyróżniające tę klasę stereotypów, takie jak miejsce pracy, narzędzie pracy, przedmiot pracy, jakość pracy i stosunek do pracy. Kierunek ewaluacji stereotypów chłopa, rolnika i robotnika zależny jest od tego, w jakich środowiskach one powstają. Istnieje wyraźna tendencja do „wybielania” stereotypu grupy, z którą jednostka się identyfikuje.
Ksiądz jest postrzegany poprzez strój {czarna sutanna, czarny), miejsce {kościół, ambona, konfesjonał), działania {modlitwa, kazanie, spowiedź), sytuację materialną (przysł. Kto ma księdza w rodzie, temu bieda nie dobodzie), obyczaje (przysł. Ksiądz i niewiasta z jednego ciasta), konotuje wartościowanie zarówno pozytywne {pobożny, inteligentny), jak negatywne {obłudny, dążący do bogactwa).
Stereotyp milicjanta utrwalony w anegdotach i frazeologizmach jest zdecydowanie negatywny (głupi, brutalny, służbista), w ankietach wymieniane są też cechy oczekiwane, wzorcowe: inteligentny, uprzejmy, sprawiedliwy.
Stereotypy ról rodzinnych wyróżniają się wyrazistym znakiem wartości, przy czym w przypadku matki, ojca, brata, siostry, także dziad-k a, poniekąd też babki (a więc osób związanych więzami krwi) jest to wartościowanie pozytywne, osiągające wręcz poziom idealizacji, w przypadku zaś teściowej imacochy (osób związanych więzami powinowactwa) - jednoznacznie negatywne (zwłaszcza w anegdotach). Wykładnikami językowymi wartościowania są: bogactwo form zdrobniałych i spieszczeń {matusia, matula, matuchna, mateńka itd., ojczulek, braciszek, siostrzyczka), wielość synonimów emocjonalnych {mama, tato, brejdak, w języku młodzieży brejdaczka, sfora), funkcjonowanie derywatów wykazujących swoiste znaczeniowe nadwyżki.