historia dyplomacji (118)

historia dyplomacji (118)



W ustalonym terminie (10 VI 1665) rozmowy nie zostały wznowione. Poprzedzić je miała misja diaka Bogdanowa w Warszawie i podsędka orszańskiego Hieronima Komara w Moskwie. Przybył on do stolicy Rosji we wrześniu, a 23 czerwca rozpoczęły się rozmowy w poselskim pri-kazie. Mimo niezwykle trudnej sytuacji Rzeczypospolitej (zupełne fiasko sojuszu ze Szwecją i Krymem, wybuch wojny domowej — rokoszu Lubomirskiego), Komar, świetny znawca spraw i psychiki rosyjskiej, rozegrał swą batalię po mistrzowsku. Osiągnął dzięki temu to, co tylko w ówczesnych warunkach było możliwe, a mianowicie deklarację o wznowieniu rokowań komisarskich w dniu 1 stycznia 1666 r., ponownie na Białorusi, w okolicy Zwirowicz, podobnie jak w roku 1664.

Terminu oczywiście i tym razem nie dotrzymano, ale w końcu 10 maja 1666 r. we wsi Andruszów rozpoczęły się rokowania między wielkimi i pełnomocnymi posłami i komisarzami króla i Rzeczypospolitej oraz wielkimi posłami carskimi, które po długiej kilkumiesięcznej i niezwykle ciężkiej batalii dyplomatycznej miały ostatecznie doprowadzić do porozumienia o wielkiej, historycznej doniosłości.

Tym razem rozmowy rozpoczęły się pod dobrymi auspicjami, gdyż na siódmym z kolei posiedzeniu w dniu 8 czerwca uzgodniono i podpisano tekst układu o zawieszeniu broni na cały czas trwania rokowań („Armistitium durante tractatu zawarte i poprzysiężone”), gwarantujący przerwanie działań wojennych nie tylko w rejonie samych rokowań, ale na całym, niezbyt zresztą aktywnym, froncie polsko-rosyjskim. Układ zawierał również postanowienia tak ważne, jak zobowiązanie Polaków, iż w czasie trwania zawieszenia broni nie tylko, że nie udzielą żadnej pomocy Tatarom przeciw Rosji, ale dołożą wszelkich starań, by powstrzymać ich od zamiaru zaatakowania terytorium znajdującego się aktualnie pod władzą cara Aleksego.

Na zakończenie umowy stwierdzono, że w obecnych pertraktacjach pokojowych mają być w należyty sposób uwzględnione wszystkie dotychczasowe rokowania polsko-rosyjskie, począwszy od wielkiego poselstwa Naszczokina we Lwowie w roku 1663.

Komisarzom Rzeczypospolitej, tym samym co w roku 1664, z wyjątkiem Krzysztofa Zawiszy, który wszedł do delegacji na miejsce zmarłego wojewody Wierzbowskiego, przewodniczył tym razem starosta generalny żmudzki Jerzy Hlebowicz. Mieli oni instrukcję (formalnie suplement do dawnej) przygotowaną przez komisję sejmową w dniu 31 maja 1665 r. w Warszawie, która upoważniała ich już do poważnych ustępstw terytorialnych na rzecz Rosji. Zakładano przy tym, że w ówczesnych warunkach politycznych pokój „wieczysty” z państwem moskiewskim jest niemożliwy i że trzeba ograniczyć się do pokoj.u „doczesnego”, tj. wieloletniego rozejmu na lat 12, 15, 18 lub 20.

Rzeczą wielkiej wagi było to, że szefem delegacji rosyjskiej na rokowania w roku 1666 mianował car Aleksy Afanasija Ordina Naszczo-kina, konsekwentnego rzecznika porozumienia z Polską, a usunął wrogo wobec niego nastawionych — kniaziów Odojewskiego i obu Dołgorukich.

Stanowisko delegacji rosyjskiej było mimo to nieugięte, a w uporze utwierdzało ją nie tylko przekonanie o całkowitej słuszności bronionego stanowiska, lecz również wojna domowa w Polsce, rzucająca złowrogi cień na stół obrad w Andruszowie.

Po dziewiątej sesji, która odbyła się 18 czerwca, Hlebowicz i koledzy stracili nadzieję na jakikolwiek pomyślny wynik rokowań, o czym powiadomili króla i kanclerza Prażmowskiego w bardzo pesymistycznych listach.

Do tego jednak nie doszło, a ugoda między obozem królewskim i rokoszanami w Polsce (31 lipca), oraz nadciągająca burza wojny chłopskiej w Rosji, zmieniła sytuację nieco na korzyść Rzeczypospolitej. Jan Kazimierz w piśmie do komisarzy z 18 sierpnia, car Aleksy zaś w ukazie dla swych posłów z początków listopada odrzucają myśl zerwania rokowań, motywując to poważną sytuacją swoich krajów. Król pisał wręcz, że pokój jest niezbędny, „żeby państwa nasze po długich i ciężkich pa-roksizmach cokolwiek wytchnąć i do siebie przyjść mogły”41.

Mimo to dalsze pertraktacje szły niezwykle opornie. Grożono całkowitym zerwaniem rokowań. Sytuacja Rzeczypospolitej w tych ciężkich zmaganiach dyplomatycznych uległa gwałtownemu pogorszeniu, gdy w grudniu Tatarzy i Kozacy zaatakowali wojsko polskie stacjonujące na Ukrainie.

Rada senatu, która odbyła się w Warszawie 30 grudnia 1666 r., po-.#anowiła, iż komisarze polscy w Andruszowie muszą przyjąć warunki J^skiewskie, odstąpić Rosjanom ziemie i miasta, których żądają, kon-ientując się w zamian pewnym odszkodowaniem pieniężnym i — co najważniejsze — podjąć konkretne starania o zawarcie sojuszu z Rosją przeciw Tatarom.

Przekazując tę decyzję senatu komisarzom polskim Jan Kazimierz dodał jakże charakterystyczne słowa: „To, co w tym ordinansie naszym jest wyrażone, żebyście Uprzejmoście i Wielmożnoście Wasze bez wszelkiego skrupułu do egzekucyjej przywiedli, bo inaczej musiałaby ojczyzny naszej nastąpić zguba”41.

W dniu 30 stycznia 1667 r. nastąpił w Andruszowie historyczny akt podpisania rozejmu („pokoju doczesnego”) między Rzecząpospolitą i państwem moskiewskim, kładącego kres wojnie trwającej z przerwami 13 lat. Rozejm zawarty został na 13 i pół roku. Do Rosji odchodziły „tym-..czasowo” olbrzymie połacie ziem Rzeczypospolitej na wschodzie, przede

i


41 Jan Kazimierz do komisarzy polskich, Warszawa, 18 VIII 1606, AP Łódź, i Bart. 127, s. 551 - 554.

43 Tenże do tychże, Warszawa, 31 XII 1666, ib., s. 557 - 558.

223


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
92 Z ŻYCIA SBP rewizyjnych często napływały po ustalonym terminie. Do końca kwietnia 1989 r. nie nap
historia dyplomacji (109) pretekstu do wojny — odparował zdecydowanie, że nie można tu oddzielić win
historia dyplomacji (13) nu i upewnienia, że przeciw Rzeczypospolitej działać nie będzie. Ponadto, a
historia dyplomacji (182) nice pod względem rozwoju gospodarczego i społecznego oraz w zakresie stos
historia dyplomacji (349) 38. Jan Nepomucen Małachowski, portret J. Peszki nie objąć może Galicję i
Egzamin dyplomowy inżynierskiKataster i gospodarka nieruchomościami 10 Do gruntów rolnych nie
Wymiar sprawiedliwości w powstaniu warszawskim (1.08.1944 -3.10.1944) Sądy - Sędziowie nie zostali
1. Między historią a poetyką. Od niewolnictwa do kultury masowej składnikami, które nie zostały
CCI00132 (2) VI.    Kodeksem cywilnym nie zostały objęte unormowania poświęcone 
69415 MechanikaG3 rTerminy egzaminu: I    termin: środa, 10 VI 2009, godz. 10.00, s.1
MechanikaC5 Terminy egzaminu: I    termin: środa, 10 VI 2009, godz. 10.00, s.118 (cza
historia dyplomacji (329) sie wojny o sukcesję bawarską powodowało, że stan tego prowizorium trwał p
historia dyplomacji (10) jański z strony swej na pogańca tego rad pojedzie”. Obiecywał wypłatę subsy
historia dyplomacji (127) Było to już po śmierci Jana III, który zmarł (16 VI 1696) nie osiągnąwszy

więcej podobnych podstron