historia dyplomacji (330)

historia dyplomacji (330)



złem spośfród ewentualnych kandydatów na stanowisko ambasadora w Warszawie, Deboli nie próbował skarżyć się na jego postępowanie i bardzo rzadko podejmował inicjatywy nie uzgodnione uprzednio z ambasadorem. Starał się natomiast z rozmaitym skutkiem weryfikować twierdzenia i opinie Stackelberga, nie zakwestionował nigdy jednak poważniej opinii, jakie o swych wielkich wpływach („kredycie” według ówczesnego słownika) w Petersburgu lansował sam ambasador. Skrupulatnie śledził, jakkolwiek nie zawsze i nie wszystko mógł spenetrować, poczynania Bra-nickiego i innych polskich magnatów na gruncie petersburskim i starał się zapobiegać skutkom ich intryg. Niepokoiły go również zamysły Po-tiomkina, nie tylko dotyczące wewnętrznych spraw Rzeczypospolitej, ale i jej całości. Słyszał o jego propozycjach rozbiorowych skierowanych w 1779 r. do Fryderyka II, ale dopiero w kilka lat później zdobył o nich bliższe informacje i doszedł do przekonania, że była to próba wybadania zamiarów króla pruskiego i że on poznał się na tym i nie wziął się na jej lep.

W działalności Debolego polskie sprawy wewnętrzne splatały się z problematyką międzypaństwowych stosunków polsko-rosyjskich. W tym ostatnim zakresie przyczynił się on do sfinalizowania rozgraniczenia między polską Ukrainą a Nową Serbią przeprowadzonego w 1780 r. i zatwierdzonego układem podpisanym 16 stycznia 1781 r. Zajmował się również sprawą polskiego handlu czarnomorskiego, starając się kontrolować i korygować poczynania Augusta Sułkowskiego, który w 1783 r. wybrał się do Rosji z projektem zawarcia traktatu handlowego oraz z różnymi planami politycznymi bazującymi na współdziałaniu z Po-tiomkinem, z których większość zatajał przed królem i Debolim. Do zawarcia traktatu nie doszło, ustanowiono natomiast w 1783 r. konsulat polski w nowo założonym mieście portowym Chersoniu, a dopiero w 1787 r. Katarzyna II udzieliła poważnych ulg celnych czarnomorskiemu handlowi polskiemu idącemu tranzytem przez Rosję. Do spraw załatwianych przez Debolego należał cały splot zagadnień kościelnych: spory unitów z prawosławnymi w Rzeczypospolitej, losy unitów i katolików na ziemiach pierwszego rozbioru, ponad stale aktualne sprawy rewindykacji zbiegłych do Rzeczypospolitej chłopów, oraz zabiegi o pośrednictwo i pomoc rosyjską w sporach z Prusami, wynikających z łamania traktatu handlowego i szykan wobec Gdańska. Wiele również energii zabierały kwestie wynikłe z rekomendacji na urzędy i godności w Polsce, żądań orderów polskich, interwencji na rzecz osób, które potrafiły sobie znaleźć w Petersburgu wpływowych opiekunów. Z kolei zaś Deboli starał się popierać sprawy załatwiane przez obywateli Rzeczypospolitej w różnych urzędach petersburskich.

Wysiłki Debolego, zgodnie z intencjami Stanisława Augusta, szły w kierunku usuwania, względnie łagodzenia wszelkich zadrażnień w stosunkach polsko-rosyjskich, ugruntowania w Petersburgu przekonania, że król jest szczerym zwolennikiem orientacji rosyjskiej i że stara się upowszechnić ją w „narodzie” i że w interesie Rosji jest pewne wzmocnienie Rzeczypospolitej, a zwłaszcza wprowadzenie w niej ładu wewnętrznego przez usprawnienia ustrojowe i zapewnienie przewagi królowi. Sam Deboli przekonany był, że orientacja rosyjska jest jedyną słuszną w ówczesnej sytuacji linią polskiej polityki zagranicznej, ale zdawał sobie sprawę i nie taił tego przed Stanisławem Augustem, że zaakceptowanie przez dwór petersburski królewskiej koncepcji wzajemnych stosunków napotyka na poważne opory.

Pokój w Kuczuk Kainardżi otwierał możliwości uregulowania stosunków polsko-tureckich. Już w traktatach cesyjnych z Polską Rosja, Austria i Prusy zobowiązywały się przez swe „bona officia” spowodować, iż Turcja wycofa się z zarzutu postawionego w czasie wojny, jakoby Polska złamała traktat karłowicki. Starania o to i o skłonienie Turcji do wysłania poselstwa do Warszawy w odpowiedzi na poselstwo Aleksandrowicza podjąć miał Repnin, który w 1775 r. udał się do Stambułu w celu wprowadzenia w życie postanowień traktatu pokojowego. Była to niełatwa misja, gdyż Turcy niezadowoleni z wielu klauzul traktatu robili trudności w ich wypełnieniu. Miał więc Repnin ważniejsze zadania, niż popieranie interesów polskich, do których zresztą nie był zbyt życzliwie nastawiony. Mimo więc obietnic składanych Stanisławowi Augustowi i przypomnień ze strony jego agenta konstantynopolitańskiego Ewer-hardta nic nie załatwił i zostawił dalsze starania swemu następcy stałemu przedstawicielowi Rosji w stolicy tureckiej Aleksemu Stachiewowi. Wobec trudności postulaty polskie uległy redukcji, nie domagano się na razie wysłania poselstwa tureckiego do Warszawy, jak tego wymagały względy prestiżowe, lecz chciano uzyskać zgodę turecką na przyjęcie poselstwa polskiego, któremu spodziewano się nadać następnie charakter stałego przedstawicielstwa. Już zresztą wcześniej, w czerwcu 1775 r. pierwsze kontakty polsko-tureckie nawiązane zostały między komendantem Kamieńca generałem Janem Wittem, a paszą chocimskim. Na posła polskiego do Turcji upatrzony był Boscamp, zajmujący wówczas w Departamencie Interesów Cudzoziemskich Rady Nieustającej stanowisko sekretarza do spraw tureckich. Sprawa jego misji uzgodniona była ze Stackelbergiem; Boscamp, który towarzyszył Branickiemu w jego ambasadzie do Petersburga w 1774 r., starał się zaskarbić sobie zaufanie Rosji. Poselstwo miało być wysłane przed sejmem 1776 r., aby przeciwnicy Stanisława Augusta nie mogli wykorzystywać propagandowo faktu, że Turcja nie chce ponownie uznać jego królewskości. Turcy jednak odwlekali stale wyrażenie zgody na przyjęcie poselstwa. Ewerhardt tłumaczył te opory m.in. niechęcią wobec pośrednictwa Stachiewa i wreszcie sam zdecydował się mimo braku oficjalnego charakteru, złożyć odpowiedni

ł


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
historia dyplomacji (250) w Ratyzbonie, występujący jako poseł na sejm Rzeszy. Rezydenci oraz sekret
historia dyplomacji (169) Tabela I Wydatki Skarbu Koronnego na dyplomacje w latach 1648
historia dyplomacji (180) __Rywalizacja polsko-tatarska o Ukrainę na przełomie lat 1660/1661, Przegl
historia dyplomacji (181) i Indiami a Europą. Rosja rozwinęła na wielką skalę swą armię lądową, jedn
historia dyplomacji (247) rów) i z trudem zgodził się na zastąpienie go przez biskupa chełmskiego Al
historia dyplomacji (341) ^ y.o 1 <L, ■‘V K JL ■ <5 j .w -.0 Odłożono więc wojnę na rok nast
Centralna Komisja EgzaminacyjnaMATERIAŁY POMOCNICZE DLA KANDYDATÓW NA EGZAMINATORÓW CKE Warszaw
3.    Do oceny kandydatów na stanowisko kierownika jednostki organizacyjnej stosuje s
ZZL Golnau nych. Ośrodek oceny jest przydatny przy ocenie kandydatów na stanowiska wymagaj^f^i soki
Poszukujemy kandydatów na stanowisko: Specjalista ds. rozwoju produktów Pet Food (karmy dla psó
w działanie? Obecnie poszukujemy kandydatów na stanowiskoMechanik Utrzymania Ruchu Miejsce pracy: Ko
kandydata na stanowisko kościelne, prawo reformy kościoła, prawo do opodatkowania dóbr kościelnych,
3.opiniować kandydatów na stanowiska (podporządkowanie poziome). Prezydia rad narodowych wyższego
Kandydatura na Prezydenta Oddziału Warszawa IFMSA -Poland - Izabela Domańska (szkolenie prowadzone p
Kandydatura na Prezydenta Oddziału Warszawa IFMSA-Poland - Izabela Domańska DOŚWIADCZENIE I.
Kandydatura na Prezydenta Oddziału Warszawa IFMSA-Poland - Izabela Domańska Zespół ds. marketingu

więcej podobnych podstron