nie, określanej przez literaturoznawców i krytyków mianem fantasy, okazała się we wszystkich tych powieściach konwencją czytelniczo atrakcyjną, a zarazem funkcjonalną. Jako pojemna forma artystyczna umożliwiła ona skonstruowanie trzymającej w napięciu, atrakcyjnej opowieści z myślą przede wszystkim o młodym odbiorcy, a jednocześnie wyrażenie treści wykraczających nierzadko poza horyzont oczekiwań nastoletniego czytelnika. Warto byłoby w tym miejscu powrócić do zasygnalizowanej wcześniej kwestii - czy analizowane tu utwory przeznaczyła Terakowska „przede wszystkim” dla dzieci, czy dla dorosłych? Nie odwołując się w tym miejscu do' niezbyt precyzyjnej kategorii „podwójnego adresu czytelniczego” i koncentrując się na perspektywie dziecięcego odbiorcy, należałoby zapewne zwrócić uwagę na obecność w interesujących nas utworach treści „nie na miarę” młodego czytelnika, których obecność w „normalnej” literaturze dziecięco-młodzieżowej mogłaby dziwić, a nawet zaskakiwać. Jednak przedwczesne wydaje się stwierdzenie, że dziecko w powieściach Terakowskiej to jedynie „figura literacka”, a także swoiste „alibi” umożliwiające pisarce przemycenie określonych komunikatów zrozumiałych jedynie przez dorosłych i percypowanie ich - w okresie* w którym utworypi powstawały i ukazywały się na rynku - „ponad głową” cenzora. Bliższe prawdzie wydaje się stwierdzenie, że Terakowska już w debiutanckiej książce (i potem w następnych) udowodniła swą przynależność do grona najbardziej obiecujących twórców fantasy „bezprzymiotnikowej”, nie dającej się zamknąć ani w formule typowej literatury „dziecięcej”, ani też w ludycznym nurcie literatury popularnej. Trafnie bowiem ocenia swą twórczość autorka Córki czarownic, stwierdzając: „Baśń pozwala mi wyrażać to wszystko, co dzieje się złego w naszym świecie. Zarazem magia, która istnieje nieodłącznie w baśni, pozwala rozwiązać problemy, jakich w realnym świecie rozwiązać nie możemy”70. Fantasy Doroty Terakowskiej to więc nie ucieczka, a także nie jedynie zabawa w wymyślanie światów możliwych, lecz odpowiedzialna pod względem intelektualnym i artystycznie udana próba zmierzenia się z najważniejszymi i najtrudniejszymi problemami współczesności.
70 Autograf. Pisarze o sobie: D. Terakowska, dz. cyt., s. 22.