Image0041

Image0041



[Frankowie] chronili się za wałem i ciągle zza niego atakowali. Muzułmanie byli wobec tego bezradni, gdyż ani ogień, ani nic innego nic pomagało. W tym czasie pogłębiła się tragedia muzułmanów w Akce. Posłali zatem do Saiadyna, informując go o sytuacji, ale on nie był w stanie im pomóc.

W piątek, siedemnastego dnia miesiąca gum3da al-ahira [587 AH-12 VII 1191] Frankowie, niech ich Bóg przeklnie, zdobyli miasto Akka. Wówczas pierwsza niemoc spadła na będących w mieście, jako że emir Sayf ad-Din ‘AU Ibn Ahmad al-HakkM, znany jako Al-Maśtub, który miał ze sobą grupę emirów, jako najprzykładniejszy i najwyższy rangą, wyszedł do króla Francji i zaoferował mu poddanie miasta, z tym co w nim było, w zamian za wypuszczenie muzułmanów będących w [mieście] i umożliwienie im przyłączenie się do sułtana. [Król Francji] nie zgodził się na to, więc ‘AU Ibn Ahmad powrócił do miasta Ci, którzy byli w mieście stracili odwagę, ich duch osłabł i troszczyli się tylko o siebie. Następnie dwaj emirowie będący w Akce, kiedy spostrzegli jak [45] postąpiono z Al-Maśtubem i zrozumieli, że Frankowie nie zgadzali się na gwarancję bezpieczeństwa, wsiedli z małą grupą nocą na statek, by spotkać się z wojskiem muzułmańskim. Opuścili zarazem w tajemnicy swych towarzyszy. Wśród wojska muzułmańskiego byli ‘Izz ad-Dln Arsal al-Asadl ,74i syn ‘Izz ad-Dlna al-ćawili1 2, Sanqar al-WaśaqT3 oraz inni. I kiedy nadszedł ranek, ludzie zobaczyli co zaszło. Byli jeszcze bardziej bezradni i pewni rychłego zniszczenia. Następnie Frankowie posłali do Saiadyna w sprawie poddania miasta. Saladyn przystał na to pod warunkiem, że uwolnieni zostaną przebywający w Akce. Saladyn miał tymczasem uwolnić jeńców w tej samej liczbie oraz przekazać Krzyż Krzyży4. [Frankowie] nie zadowolili się tym co ofiarował [Saladyn]. Posłał więc do muzułmanów przebywających w Akce rozkazując wszystkim opuszczenie Akki, udanie się wzdłuż morza i atakowanie wroga. Nakazał jednocześnie pozostawienie miasta z tym co się w nim znajdowało. Obiecał im, że podąży w stronę, z której będą opuszczać [miasto] ze swoimi oddziałami i zaatakuje Franków, by [uciekinierzy] mogli do niego dotrzeć. Przyjęli jego rozkazy. Każdy z nich zajął się gromadzeniem tego, co posiadał. Skończyli dopiero z nadejściem świtu, który pokrzyżował plany. Nieważne stało się zatem to, co uzgodnili wcześniej. Kiedy pojawił się ranek, ludzie stali się niezdolni do chronienia miasta. Ruszyli na nich Frankowie z ostrzem i żelazem. Mieszkańcy pojawili się więc na murach machając flagami, by zobaczyli je muzułmanie, [46] a był to znak pogarszającej się sytuacji. Kiedy zobaczyli to muzułmanie, rozpłakali się i zaatakowali Franków ze wszystkich stron sądząc, że Frankowie opanowali ludzi znajdujących się w Akce. Saladyn zagrzewał ich do walki będąc na ich przedzie. Frankowie ruszyli z umocnień i skierowali się w stronę miasta. Muzułmanie zbliżyli się do okopów, prawie do nich weszli, kierując w nie swoje miecze. Podniósł się krzyk. Frankowie wrócili i zablokowali muzułmanów, pozostawiając oddział walczący przeciwko będącym w mieście. I kiedy Al-Maśtub zobaczył, że Saladyn nie jest w stanie nic zrobić i nie może zaszkodzić Frankom, wyszedł do Franków i uzgodnił z nimi poddanie miasta i bezpieczne wyjście mieszkańców wraz z ich dobytkiem. Zaoferował im za to dwieście tysięcy dinarów, pięciuset jeńców z tych wspomnianych i zwrócenie Krzyża Krzyży oraz czternaście tysięcy dinarów dla markiza5 władcy Tyru. Frankowie zgodzili się i złożyli na to przysięgę. Uzgodnili, że okres otrzymania pieniędzy i jeńców wyniesie do dwóch miesięcy6. I kiedy złożyli przysięgę, Al-Maśtub poddał im miasto i weszli do niego bez walki. A kiedy nim zawładnęli, wzięli pod straż muzułmanów będących w mieście, ich dobytek i uwięzili ich. Twierdzili, że czynią to, by zagwarantować sobie, co było im obiecane. Posłali do Saiadyna, by wysłał pieniądze, jeńców i Krzyż. Obiecali uwolnić wtedy pojmanych. Saladyn rozpoczął gromadzenie pieniędzy, a nie miał on wtedy przy sobie żadnych środków, [47] ponieważ to, co do niego przychodziło, było jedno po drugim wydawane. A kiedy zostało zgromadzone sto tysięcy dinarów, [Saladyn] zebrał emirów i zaczął się ich radzić. Doradzali mu, by nie wysyłał niczego, dopóki [Frankowie] ponownie nie przysięgną, że

37

1

14 Wymieniony wcześniej wśród emirów, którzy weszli do Akki; w kronice BahS’ ad-Din 151 -Arsul.

2

   *!zz ad-DTn al-Oawi!T (al-ć&walT - BahS’ ad-DIn 151), syn AI-ófiwitT „starszego".

3

   Sanqar al-WaS3qT (Sunqur al-Wi§SqT - BahS’ ad-DTn 151).

4

   Chodzi o relikwie Krzyża, które chrześcijanie utracili po bitwie pod Hittinem i wzięciu Jerozolimy w 1187 roku przez Saiadyna.

5

,7* Konrad z Montferrat, zob. Wstąp.

6

O warunkach pokoju zob. Baha’ ad-DTn 161-162.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str 094 095 równic przysiadają, chroniąc się za przednią ścianę „SO”. 6.    Po wybuch
Image0022 / [3] Jak już wspomnieliśmy, powiększyła się grupa Franków1 w Tyrze2. Saladyn, za każdym r
Image0034 w oddaleniu od miasta. Następnie Frankowie przesuwali krok po kroku wał109 w stronę miasta
Leger (3) Francuzi, mimo iż ciągle uważają się za katolików coraz rzadziej chodzą do kościoła. Odset
Image004701 Poeta żegna Urmowskiego jako „najpierwszego Rządcę młota”, t. j. mistrza katedry: Cóż s
tpn w alpach i za alpami3601 26 chroniąc się pod skrzydło a raczej pod ciężkie jarzmo Anglii, a Jó
Image0036 skierowali się na zachód rzeki, a muzułmanie trzymali się blisko i atakowali ich. Frankowi
Image001401 gorących południa D 35. (Ów) (b) Bluszcz (który się (za) wkrada) poziomoczołgły który s
foto (7) Bezpieczeństwo budowli Bezpieczeństwo budowli i niezawodność jej użytkowania uważa się za s
foto (9) Konkretne elementy stalowe otrzymuje się za pomocą obróbki plastycznej, a mianowicie:•
Image00015 wym pojawiają się kationy tych pierwiastków. Reagując z jonami H2PO4", tworzą trudno
Image013 17. Uśmiechnij się szeroko, pokazując zęby.
Image013 (3) 17. Uśmiechnij się szeroko, pokazując zęby.

więcej podobnych podstron