BOHATEROWIE MISTRZA GRY
przewodnicząca wynajęła grupę poszukiwaczy przygód, która ma odkryć prawdę kryjącą się za tą wiadomością.
GARLTHIK JEDNOOKI
Ten stary ork ma już co najmniej sto lat, a nawet znacznie więcej. Nikt nie wie tego na pewno, co jest typowe, jeśli chodzi o Garlthika - w jego przypadku nie można być niczego pewnym. Gęstł czupryna orka dawno nabrała siwej barwy, a prawe oko wciąż przesłania czarna skórzana opaska. Teraz już tylko jeden z jego wielkich kłów wciąż wystaje z ust, jednak mimo to Garl-thik uśmiecha się z tą samą niezwykłą werwą, dzięki której zyskał sławę w młodości.
Garlthik Jednooki to mistrz wśród złodziei i władca Kratas, które jest zresztą zwane miastem złodziei. Lubi być tytułowany wielkim rajcą, rozkoszując się ponurym dowcipem, który mówi, iż ustanawia prawa w mieście bezprawia. Jego banda przejęła władzę w Kratas ponad 30 lat temu, podczas wojny z Therą. Od tego czasu Garlthik rządzi miastem żelazną ręką -wyjątek stanowią chwilowe niepokoje. Stary ork jest złodziejem z krwi i kości, ale mimo to pokochał Kratas i związał się z nim na dobre i na złe. Ponad wszystko pragnie uczynić z miasta niezależną potęgę zdolną oprzeć się Therze, choć wie, że trzeba by na to poświęcić więcej niż jeden żywot.
Niektórzy twierdzą, że Garl-(hik żyje tak długo, gdyż śmierć przeraża go tak straszliwie, iż każdego dnia samą siłą woli utrzymuje się przy życiu. Któż wic jak jest naprawdę? Niemniej Garlthik nieraz mówi! przy ku-felku w karczmie: „Nauczyłem się robić tylko jedną rzecz -wiem, jak zachować życie. I nie rozważam możliwości robienia czegoś innego".
Ten zapracowany, wysoki człowiek, będący rajcą Wielkiego Targu, przedwcześnie się postarzał. Jego twarz i całe dało noszą ślady niewdzięcznej pracy
- prowadzenia negocjacji między mieszkańcami Wielkiego Targu a królestwem Throal. Okazało się jednak, że w tych codziennych zmaganiach bardzo przydatne stały się posiadane przez niego talenty Iluzjonisty.
Reprezentowany prz.cz Gliniaka lud Wielkiego Targu nie potrafi się zdecydować, czy chce, czy nie chce być zależny od Throalu. To niezdecydowanie dodatkowo utrudnia pracę rajcy. Sam Gliniak jest zażartym zwolennikiem niezależności, udawał jednak, że stoi pośrodku
- dokładnie pomiędzy dwiema grupami - dopóki nie objął stanowiska rajcy. Kiedy zaś zdobył już urząd, zaczął wykorzystywać pozycję do przeciągnięcia miasta na swą stronę. Cały czas usprawiedliwiał swe działania deklarując, że żadne decyzje nie zapadną, dopóki podjęty wybór nie będzie oczywisty.
Ostatnio Gliniak nałożył większe podatki na import i eksport, starając się zdobyć pieniądze na straż miejską i poprawienie życia obywateli. Jak łatwo było przewidzieć, podwyżka a doprowadziła do powstania ogromnego czarnego rynku rozprzestrzeniającego się w zastraszającym tempie po całym mieście. Najdziwniejsza jednak była reakcja inteligentnego w końcu Gliniaka. Rajca „uszczelnił granice", nakazując najemnikom z większą uwagą obserwować towary przywożone i wywożone z miasta.
Ten mocarny ork jest świetnym Kawalcrzystą i wodzem Kopi jników Heroka, nad którymi
EARTHDAWN