29. Ostraka sądu skorupkowego z imionami polityków, V w. p.n.e.
Równie sporny jak miejsce jest także czas, kiedy alfabet grecki wykształcił się ze starosemickiego. Wspomniane najstarsze inskrypcje wczesnogrec-kie pochodzą z VIII w. p.n.e., tak więc długo wśród badaczy panowała zgodność, że właśnie na ten, a najwcześniej na IX wieku należy datować powstanie pisma greckiego. Jednak w ostatnim czasie niektórzy specjaliści - z izraelskim semitystą Josephem Navehem na czele - doszli do wniosku, że kształty najwcześniejszych liter greckich bardziej przypominają te z pisma starokananejskiego u schyłku II tysiąclecia p.n.e. niż formy pisma fenickie-go z początku I tysiąclecia p.n.e. Dlatego przypuszczają, że przejęcie alfabetu semickiego przez Greków nastąpiło już około roku 1100 p.n.e. Ponadto jako kolejny argument przywoływany jest fakt, że wczesne teksty greckie były zapisywane dowolnie od prawej, od lewej i na przemian, a kierunek zapisu równie przypadkowy, jak w graffiti starokananejskich. Rozwinięte pismo fenickie porządkowano natomiast konsekwentnie od strony prawej do lewej, co Grecy - gdyby posłużyło im ono za wzorzec - z pewnością by przejęli. Jednak w VII lub VI w. p.n.e. utrwalił się u nich, do dzisiaj obowiązujący i u nas, kierunek pisania od lewej do prawej.
Jeśli te sugestie są słuszne, wynikają z nich poważne konsekwencje dotyczące oceny historii wczesnogreckiej, ponieważ postulowane niepiśmienne wieki ciemne okazałyby się zwykłą fikq'ą albo przynajmniej znacznie skróciłby się okres ich trwania. Iboria Naveha naturalnie znalazła na razie uznanie jedynie kilku specjalistów - znaczna większość obstaje przy młodszej dacie narodzin pisma greckiego (IX lub VIII w. p.n.e.).
SPÓŁGŁOSKI I SAMOGŁOSKI
Powszechna zgoda panuje natomiast co do tego, że Grecy w znacznym stopniu przejęli semickie litery w istniejącej formie, ustalonej kolejności i z ich semickimi nazwami: ’alef zmieniło się w alfa, beth - w beta, gimel -w gamma, daleth - w delta itd., przy czym nazwy greckie w przeciwieństwie do semickich nie miały żadnego konkretnego znaczenia słownego. Thm, gdzie było to konieczne, odczytywanie znaków dostosowano do greckiego zasobu fonemów, wykonując przy tym ostatni wielki i ważny krok w historii rozwoju pisma, a mianowicie dodano równouprawniony zapis samogłosek. Grecy postąpili przy tym w ten sposób, że te spośród 22 znaków fenickich, które odpowiadały specyficznie fenickim, nie występuj ącym w ich własnym języku spółgłoskom, wykorzystali do zapisu samogłosek, w piśmie starose-mickim w ogóle nienotowanych.
Ihk znaczący krok w historii pisma zapewne nie został zrobiony świadomie, lecz niejako przypadkowo. Wielu badaczy przypuszcza bowiem, że niemal nieuchwytnych dla greckich uszu słabych spółgłosek nagłoskowych se-