wolno i są tak trudne do zauważenia, że dziadkowie trzymając na rękach swych wnuków, nie marzą dla nich o innym życiu, niż takie, jakie sami przeżyli. Przeszłość dorosłych jest przyszłością młodych. Życie minionych generacji wykreśla plan kolejnych pokoleń. Przyszłość dzieci jest tak kształtowana, że mogą się one spodziewać dokładnie tego samego, co w odpowiednim momencie życia spotkało wcześniej ich ojców i dziadków.
Kultury postfiguratywne, w których starsi nie chcą dopuścić żadnych zmian, i swym następcom przekazują poczucie niezmiennej ciągłości, w świetle istniejących materiałów wydają się typowe dla wszystkich ludzkich społeczeństw w ciągu tysiącleci ich istnienia, od zarania cywilizacji. Wobec braku dokumentów pisanych i braku świadectwa przeszłości zawartego w pomnikach każda zmiana musiała być zasymilowana z resztą znanego obrazu świata, utrwalona w pamięci i postępowaniu, i przekazana przez starszych następnym generacjom. Podstawowa wiedza była przekazywana dzieciom wcześnie, w sposób tak mało artykułowany i tak bezwzględnie wymagający posłuchu, jak tylko to było możliwe, zgodnie z przeświadczeniem starszych, że istnieje tylko jeden sposób ukształtowania pomyślnego losu dziecka, które jest ciałem z ich ciała i duchem z ich ducha, należy do ich ziemi i do ich tradycji, do tego wszystkiego, co ich łączy i wyróżnia. Stąd brało się poczucie tożsamości dziecka i przekonanie, że czeka je tylko jedno przeznaczenie. Najwyżej gwałtowne nieprzewidziane wypadki"^- takie jak klęska żywiołowa czy podbój — mogły to przeznaczenie odmienić. Kontakt z innymi ludami w żadnym wypadku nie mącił poczucia bezczasowości życia. Raczej odwrotnie, dostrzeżenie plemiennych różnic wzmacniało poczucie własnej odrębności i mocniej utrwalało tożsamość. Nawet nadzwyczajne warunki przymusowych wędrówek, długie podróże bez wyobrażonego ani nawet pewnego celu, wyprawy morskie bez map i kompasu, osiedlenie na bezludnej wyspie itd., jedynie podkreślały i umacniały poczucie ciągłości.
Jest prawdą, że ciągłość wszystkich kultur opiera się na żywej współobecności co najmniej trzech pokoleń. Istotną cechą kultur postfiguratywnych jest przekonanie wyrażane przez członków starszego pokolenia w każdym ich zachowaniu, że ich sposób życia nie ulega zmianom, że jest odwiecznie ten sam — bez względu na to, czy w rzeczywistości jest to prawda czy nie. W przeszłości, nim okres przeciętnego trwania życia uległ wydłużeniu, żyjący pradziadkowie byli rzadkością, a nawet żyjących dziadków było niewielu. Ci, którzy reprezentowali sobą najdłuższy okres kultury i którzy stanowili wzór dla młodszych od siebie, mogąc samym tonem głosu lub gestem wyrazić pochwałę lub potępienie ich całego stylu życia, byli jednostkami- nielicznymi i pełnymi wigoru. Bystre oczy, mocne ręce, wytrwa łe nogi, niestrudzona przedsiębiorczość dawały zarazem wyraz ich fizycznej sprawności i kulturowego autorytetu. Utrzymanie i przedłużenie takiej kultury wymagało, by starsi potrafili nie tylko poprowadzić grupę w miejsce ocalenia podczas klęski głodu, lecz by jednocześnie dostarczali kompletnego
5 — Mead — Kultura 27