37
spojlowanie programu robinsonowie
od poprzednich lokalizacji”. Dan zauważa: ..Na mapę Afryki nałożyłem mapy demograficzne, mapy terenów rolniczych, bogactw naturalnych, miejsc atrakcyjnych turystycznie, a nawet zdjęcia satelitarne świateł miast widzianych nocą. Niekiedy to ważne, żeby wiedzieć, gdzie Robinsonowie nie mogą się pojawić. W ten sposób znalazłem rezerwat Shaba”.
Wezzie jest osobą towarzyską, umie zorganizować sieć ludzi, by zebrać jak najwięcej informacji. A potem - jak mówi: „Dan uruchamia magię!". Udało mu się nawiązać kontakt z firmą Space Imaging Company z Denver, właścicielem IKONOS, komercyjnego satelity wyposażonego w sensory wysokiej rozdzielczości. Chcąc popisać się zdolnościami swojego satelity, z kosmosu, z wysokości 680 kilometrów wykonali zdjęcia zidentyfikowanej uprzednio przez Dana lokalizacji, w której kręcono Robinsonów: Afryka. Po dokładniejszej analizie udało im się ustalić przeznaczenie poszczególnych budynków, włączając w to zamknięte budynki produkcji, miejsce narad plemiennych oraz rząd masaj-skich domków, gdzie uczestnicy mieli mieszkać, jeść i spać. Spojlerzy robią zdjęcia z kosmosu, bo czuły na punkcie bezpieczeństwa Burnett zazwyczaj negocjuje zakaz lotów nad danym terenem. Aby dopracować swoją teorię na temat lokalizacji programu, Dan używa obrazów z satelity telekomunikacyjnego Com Sat i wyrafinowanych map topograficznych. Tymczasem Wezzie bada ekosystem i kulturę. Wszystko, czego się dow ie, jest umieszczane na mapach Robinsonów i staje się źródłem informacji dla całej społeczności fanów. Pomimo tych zabiegów' czasami jednak im się nie udaje. Spożytkowali na przykład dużo energii na badanie pewnego miejsca w Meksyku, tylko po to, by później dowiedzieć się, że nowa seria będzie filmowana na Wyspach Pearl blisko Panamy. Nie do końca jednak minęli się z prawdą, bo udało im się odkryć lokalizację, gdzie kręcono inną serię reality.
Społeczność fanów nauczyła się cenić niebywały nakład pracy Wezzie i Dana, wierzy
pięć tysięcy czytelników (choć zdecydowanie mniejszą liczbę piszących posty). Grupa dyskusyjna spełniała wiele funkcji. Uczestnicy pracowali razem, by stworzyć wykresy pokazujące wszystkie wydarzenia serialu lub kompilacje ważniejszych kawałków dialogów. Dzielili się tym, co mogli znaleźć w swoich lokalnych gazetach. Używali internetu, żeby znaleźć kasety, jeśli opuścili jakiś odcinek. Przeszukiwali skomplikowaną siatkę odniesień do innych filmów, seriali telewizyjnych, piosenek, powieści i innych popularnych tekstów, łącząc swoje domysły na temat tego, co uważali za oszustwo autora zawsze starającego się zmylić trop. Ale lista funkcjonowała przede wszystkim jako przestrzeń, w której widzowie mogli zebrać poszlaki i sprawdzić swoje domysły na temat głównego haczyka fabuły: kto zabił Laurę Palmer? Presja wzrosła, gdy zaczął zbliżać się moment dramatycznego rozwiązania: „Złamcie kod, rozwiążcie zagadkę. Zostały nam tylko cztery dni". W wielu wymiarach Twin Peaks było idealnym tekstem dla społeczności korzystającej z komputerów, łącząc skomplikowaną tajemniczą opowieść ze złożonymi relacjami między bohaterami rodem z oper mydlanych i serialową strukturą, która pozostawiała wiele nierozwiązanych wątków dyskusjom prowadzonym tydzień po tygodniu.
Społeczność sieciowa zafascynowała się odkrywaniem, co znaczy pracować razem w sile kilku tysięcy, szukając sensu w tym, co oglądała. Wszyscy używali dopiero co nabytych