Rozdział I. Miejsce i funkcje szkoły podstawowej w systemie oświaty
56
mowane przez wszelkie instytucje grupy społeczne, organizacje mające tw
IZW. jednolity front wychowawczy .
Szkoła jest ściśle powiązana ze środowiskiem lokalnym i ponadlokalnym chodzi tu sprzężenie zwrotne, przejawiające się głównie w tym. że uczestniczy^ w zaspokajaniu potrzeb środowiska (np. edukacyjnych, kulturalnych, rekre ® nVch) natomiast środowisko lokalne uczestniczy w realizacji zadań pedagoKjc' nych szkoły (dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych)'-. Pewne PrzeL ' tego sprzężenia znalazły wyraz w przedstawionych już funkcjach: dydaktyczni
wychowawczej i opiekuńczej.
' Powiązania szkoły ze środowiskiem mogą więc występować zarówno z względu na interes szkoły, jak i na interes środowiska. Jednak każde działanie podjęte przez szkołę w środowisku służy w sposób bezpośredni lub pośredni realizacji zadań pedagogicznych szkoły. Stąd też funkcję środowiskową szkoły, zda. niem G. Pańtak i M. Winiarskiego, należy utożsamiać z jej działalnością organizatorską, ukierunkowaną na organizowanie lokalnego systemu wychowania.
W tym kontekście funkcja środowiskowa szkoły sprowadza się głównie do: podnoszenia poziomu kultury ogólnej i pedagogicznej środowiska, inspirowania społeczności lokalnej do realizacji zadań pedagogicznych, stymulowania i wielostronnego współdziałania wszystkich instytucji i placówek środowiskowych, a także do koordynowania poczynań wychowawczo-opiekuńczych i kulturalnych w rejonie zamieszkania137. Działalność środowiskowa szkoły skierowana jest raczej nie bezpośrednio na samo dziecko, ale na ulepszanie, przekształcanie i integrowanie podstawowych środowisk jego życia w jedną funkcjonalną całość.
Zgodnie z założeniami, w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych funkcja środowiskowa miała aktywizować, inspirować i scalać działania szkoły i środowiska lokalnego na rzecz wychowywania dzieci i młodzieży. Miała być instytucją wiodącą ze względu na swój profesjonalny charakter, jednak wspierać mieli ją rodzice, placówki pozaszkolne i zakłady pracy. W praktyce szkoła realizowała politykę partii, zatem trudno mówić tu o autentycznej współpracy ze środowiskiem lokalnym. Trafniejsze wydaje się stwierdzenie, że szkoła zobowiązana była inicjować i egzekwować określone formy kontaktu, nie dopuszczając ingerencji z zewnątrz, zresztą takiej najczęściej i tak nie było. Można nawet odnieść wfraże-nie, że tunkcja środowiskowa sprzyjała wzajemnej kontroli: szkoły przez instytucje pozaszkolne i vice versa. Rodzice nie wierzyli, że cokolwiek można zmienić. Wprawdzie w ich imieniu w szkole działała reprezentacja rodziców (komitet ro- 1 2 3
13S
dzicielski), jednak w jej skład wchodzili rodzice „postępowi”, którzy swoją postawą zapewniali „właściwą” współpracę. Ponadto, ich działania były kontrolowane przez władzę. lak więc współdziałanie opiekunów ze szkołą sprowadzało się do pomocy w organizacji imprez szkolnych1 Rodzice stanowili grupę bierną i raczej nie interweniowali w żadnych sprawach, by nie zaszkodzić swoim dzieciom, albo też z przekonania, że to i tak nic nie da.
Istniała jednak grupa rodziców, których K. Kosiński nazywa „postępowymi". Pełnili oni dyżury na stołówce, odwiedzali inne domy, sprawdzając, czy uczniowie wykonują prace domowe zgodnie z regulaminem, a nawet kontrolowali zachowania uczniów podczas lekcji, którą mogli hospitować1'9, jednak rodzice nie mieli wpływu na organizację szkoły czy treści przez nią przekazywane. „Współpraca” z władzą oznaczała wykonywanie jej zaleceń i nie miało to żadnego związku ze współczesnym rozumieniem współdziałania nauczycieli i rodziców
jak zauważa C. Banach, do roku 1975 panował niedobór kadry pedagogicznej i wtedy właśnie dynamicznie rozwijały się masowre studia nauczycielskie, jednak w ciągu 4 następnych lat sytuacja kadrowa w oświacie zmieniła się. Malała liczba uczniów w szkołach podstawowych. Ten stan mógł być wykorzystany do zmniejszenia liczby uczniów w klasach i poprawy jakości kształcenia, ale zamiast tego, zmniejszano liczbę oddziałów klasowych. Wystąpiły objawy „pozornej nadprodukcji nauczycieli. Zmniejszono limity przyjęć na studia nauczycielskie. W efekcie doprowadziło to w latach 1981-1983 do znacznego niedoboru kadry. Do tego stanu przyczym-
Po innych znaczących problemów oświatowych okresu Polski Ludowej można zaliczyć, m.in., zapotrzebowanie na nauczycieli, zwłaszcza w okresie wyżu demograficznego. Ich brak spowodował, że do szkoły przyjmowano osoby o niskich kwalifikacjach. Nauczyciele uzupełniali swoje wykształcenie na kursach i studiach wieczorowych i zaocznych. Głównym czynnikiem motywującym do podjęcia pracy w tym zawodzie, nie były wysokie pensje, ale stosunkowo małe wymagania profesjonalne stawiane przed kandydatami, dogodny czas pracy i bliskość miejsca zamieszkania. Powodowało to, że w szkole zatrudniały się najczęściej kobiety o niskich kwalifikacjach, łatwo ulegające presji władzy4. W efekcie nauczyciele stanowili większą niż w innych profesjach, grupę przynależącą do partii5 Według badań CBOS z 1986 roku wynikało, że członkami partii było 31% nauczycieli, a 10% wśród całego społeczeństwa142.
m Szerzej: M. Zahorska,Szkoła...,s. <2-73.
IW K. Kosiński, O nową mentalność..., s. 106-107.
Za: M. Zahorska. Szkoła..., s. 89.
Kawula, Funkcja szkoły..., s. 137-138.
G. Pańtak, M. Winiarski, Szkoła środowiskowa..., s. 43.
Ibidem, s. 44.
IL:J--- oo
Ml