„. ho dokument sp.amo po niemiecku); rybni, byl Polakiem , ręczyU „ mepcwnc; polak i Krzysztof Glinik. (Lcwański 1955) 1 /in"n
tkacze Polacy.
Istotna rolę kulturową odegrali kapelani braccy tam, gdy, polska kultura nie była dominująca. Cech kusn.erzy we Wroc|^ patronował polskiemu kościołowi » Krzysztofa, ich kaznodzieją ty od r 1492 Jan Rodzyna (zm. 6 VI 1499); w kościele tym dopier„ i ^611 wygłaszano kazania po niemiecku (Świerk 1965).
Różnica między bractwami kulturalnymi a cechami rzemieśl. niczymi. które nic zawsze rozróżniano, polegała na dobrowolności tych pierwszych. Uprawianie zawodu poza cechem było trudne i niebezpieczne. Funkcję korporacyjną cechów rzemieślniczych — ustalania cen na większych terytoriach, krytykował Jan Ostroróg w łacińskim Memoriale w sprawie uporządkowania Rzeczypospolitej:
61. O bractwach i cechach Lubo wszyscy jesteśmy bracią nic pojmuję, jakim duchem natchnieni jedni bracią szewcami, drudzy bracią krawcami, trzeć, bracią N.P.Maryi się głoszą, zaś nikt nie wyznawa się bratem C hrystusa, którego jesteśmy współdziedzicami. Co lubo samo przez, się szkodliwie przeciw miłości blii-niego walczy, tacy bowiem nie są życzliwi dla nikogo, jeżeli nie jest ich cechowym bratem, wszelako najbardziej tym szkodzi, że takowe bractwa umawiają wyższe ceny wszystkich rzeczy w sprzedaży bez tego zapewne tańszych, nie sprzedają bowiem żadnego towaru inaczej jak za umówioną pomiędzy sobą cenę, co wielką przynosi szkodę dla szlachty i rolników. Trzeba więc to znieść w Polsce.
Statuty cechowe podobnie jak brackie zawierały wiele reguł obyczajowych i zawodowych. Rzemieślnicy toruńscy muszą zapłacić grzywnę, gdy podczas uczty brackiej zdarzy się któremu rozlać na stół piwo, a plama będzie większa od dłoni (Tandecki 1995). Statut bractwa literackiego w Nowym Sączu zabrania przerywać przemawiającemu na zebraniu („schadzce”):
Wrywać się też w r/ecz komu, kiedy kto co mówi. nic godzi się. ale czekać aż jeden domówi, też drugi po nim; wolno bowiem będzie każdemu zdaniem powiedzieć, gdyby co lepszego rozumiał, byle in charitate, nie z uporem, skromnie i uczciwie, byle bez obrazy, bez osławy drugiego. (Kumor 1960, s. 3X4)
Tak więc zarówno bractwa religijne jak zawodowe pełniły misję cywilizującą. Istotną sprawą jest przy tym utrzymywanie mniej więcej jednakowych zasad także kar za przewinienia w różnych ™'a stach. gdyż w przeciwnym razie słabnie dyseyplina wśród nary
Ijdnik (...) będąc ju/ w służbie, aby pańskiej n ^yCh niepatr/ał. po gospodach w nocy się nic
pnvn vjry.
tułał
Na zachowanym liście z prośbą rzeżników śląskich o prze-^eganic jednakowych zasad traktowania „naszej czeladki” dopisują j ^ojc postanowienie rzeżnicy krakowscy, kazimierscy, kleparscy, aby (ak trzymać ninic i na wieczne czasy” (Rospond 1957; WR, s. 214; por. Zaremska 1977).
Jerzy Zathey (1949) odtwarza z pamięci zagubiony odpis piórku kolęd, który zamykała pieśń o charakterze pijackim, sięgająca końca XV w. Zaczynała się apelem do „braci cechowych”:
Hejnał św ita, nie próżnujmy,
Lec/ pod wiechę się gotujmy.
Z pieśni tej przypominam sobie między innymi opis pijących: Ten śpiewa o świętym Krzyzie. len śledziową głowę gryzie,
Ten usnąwszy stół liże.
Trzeba pamiętać, że dobrze zachowany inwentarz poetycki zachodnich bractw literackich składał się z trzech głównych nurtów:
religijnego, erotycznego i błazeńskiego. .
Frotyki które kojarzymy wylączn.e z wagantamr. mają silne
■akoJSew Sft- Sł** Z niemi"ym n'eSmak,em d0‘
tosił o tym Aleksander Briicknen
. siuDcyJ w wyborze autorów wcale nie był wybred-Ale mistrz [Marcin /<■* ^ uwagę na dawnie znaczną liczbę erotyków
yni, i tak musimy niestety zwroCI .[Q K^0 rodzaju, jaki byśmy dziś tylko porno-nas/ym kodeksie [Jana ze ^U^u’łjo0vadiana i Pamfil obok Maksyniiana i Adolfa raficznym nazwać mogli: takie ^wn;J(r/ /myS|0wość. pr/eśludoWana nawet w I wręcz Priapea; potępiana ■ <pK.Wie. mściła się na przeciwnikach, wkra-
ijmewmniejszych objawach. przemycana w formie uczonego wiersza,
ijąc się rychło w faniazy^'’.. s^o(ę 7 tCg0 zakalu. cechującego ją w średnic Jpiero reformy 16 wieki* c ioki (SPł I s 50-5J)
.łamanie stereotypu: to renesans jest prude-Odnotujm)'tof/trosko obsceniczne.
Ony.aśredniowi^^
387