386
VII. Pojedynek Hektora z Ajasem — Grzebanie poległych
Hektor i Parys wróciwszy na pole bitwy zaczynają nękać Achaj ów, którzy do tej pory pomyślnie stawiali czoła Trojanom. Atena i Apollon postanawiają przerwać bitwę i przez usta Helenosa nakłaniają Hektora, aby wyzwał na pojedynek najdzielniejszych bohaterów achajskich. Widząc wahanie towarzyszy, pierwszy zgłasza się Mene-laos, Agamemnon jednak powstrzymuje brata od walki. Dopiero Nestor pobudza odwagę bohaterów: dziewięciu z nich przyjmuje wyzwanie Hektora. Los pada na Ajasa Telamończyka. Hektor i Ajas walczą zaciekle aż do zmierzchu, pojedynek zostaje nie rozstrzygnięty i bohaterowie, wymieniwszy podarunki, rozchodzą się. W czasie wieczerzy Nestor radzi pogrzebać zwłoki poległych i obwarować obóz. Na zebraniu Trojan Antenor nalega na wydanie Grekom Heleny i jej skarbów, Parys natomiast godzi się zwrócić z nawiązką skarby, ale odmawia wydania Heleny. Następnego dnia Priam poleca zanieść Achajom odpowiedź Parysa i zawrzeć z nimi zawieszenie broni. W czasie trwania rozejmu obie strony grzebią poległych, Achajowie zaś otaczają swoje okręty murem i rowem, czemu z niechęcią przygląda się Posejdon. Wieczerzę zakłóca wojskom nadciągająca burza.
VIII. Przerwana bitwa
Zwoławszy radę bogów Dzeus zabrania im mieszać się do walki i w rydwanie udaje się na Idę. Stąd rankiem przygląda się bezowocnej bitwie, po czym odważywszy losy na szali przeznaczeń, gromami zapowiada klęskę Achajów. Hera widząc, że Trojanie odrzucili Greków aż do umocnień wokół okrętów, na darmo prosi Posejdona o pomoc. Wreszcie Dzeus ulega rozpaczliwym błaganiom
Agamemnona i zsyła mu znak pomyślny. Achajowie odzyskują na pewien czas przewagę i odpierają Trojan; wielu z nich pada od strzał Teukra, którego z kolei rani Hektor. Znowu Achajowie rzucają się do ucieczki. Kiedy jednak Hera i Atena gotują się przyjść im z pomocą, Dzeus, dostrzegłszy je ze swej góry, powstrzymuje przez Irydę, po czym sam udaje się na Olimp i ostro karci krnąbrne boginie. Achajom grozi jeszcze cięższymi klęskami w dniu następnym. Nadchodząca noc kładzie kres bitwie. Zwycięscy Trojanie biwakują na polu bitwy, zaciągają straże i rozpalają liczne ogniska, aby uniemożliwić Grekom zasadzkę lub ucieczkę.
IX. Poselstwo do Achillesa — Prośby
Achajowie przybici są poniesioną klęską i przerażeni grożącym jeszcze niebezpieczeństwem: Agamemnon zwołuje po cichu zebranie wodzów i doradza natychmiastowy powrót do ojczyzny. Diomedes i Nestor odwodzą go jednak do tego haniebnego zamysłu. Grecy rozstawiają straże wokół umocnień, Agamemnon zaś wydaje w swoim namiocie ucztę dla starszyzny; po uczcie zebrani żywo rozprawiają o tym, jak przejednać Achillesa i odzyskać jego pomoc. Agamemnon przyrzeka, że zwróci Achillesowi nie tkniętą Bryzeidę i szczodrze go obdarzy, jeśli bohater dla dobra wspólnej sprawy zaniecha gniewu. Wybrani przez Nestora mężowie: Fojniks, dawny wychowawca Achillesa, oraz Ajas Telamończyk i Odys jako heroldowie, udają się w poselstwie do Pelidy. Achilles przyjaźnie przyjmuje posłów, ale mimo ich usiłowań nie daje się przekonać i odrzuca wszystkie obietnice Agamemnona; nadto zatrzymuje u siebie Fojniksa i zapowiada, że wkrótce odpłynie z nim do ojczyzny. Ajas i Odys wracają do towarzyszy i zdają im sprawę z nieudanego poselstwa. Diomedes pociesza rozgoryczonych wodzów i zachęca do dalszej walki.