?74 Bożena Oclsstoweka, Agata W WfCZ-STEF AŃ5KA
jeżeli wykonaliśmy ćwiczenie pierwsze (porządkując grupę wyrazów B według wzoru A), to nasz zapis (formowany według kryterium: od pojęć z obszernym zakresem treści do pojęć o wąskim zakresie) kształtowałby się tak:
1) fikcja literacka, obrazowanie literackie, komunikacja literacka;
2) fantastyka, realizm;
3) nadawca, odbiorca, podmiot liryczny, narrator, bohater;
4) ironia, groteska, symbol, metafora, anafora, alegoria, oksymoron.
Oczywiście, jest to tylko wybór, nie zaś pełna siatka pojęciowa. Każdy zestaw można by uzupełnić, np. 1) funkcja poetycka, struktura; antropologia literacka, dekonstrukcja; 2) surrealizm, awangarda; 3) narracja, teologia narracji, dialog hermeneutyczny; 4) epitet porównanie, personifikacja, inwersja, refren, kompozycja pierścieniowa, pytanie retoryczne - i wiele innych.
Ćwiczenie uświadamia istnienie zróżnicowanej semantyki pojęć oraz wskazuje na ich hierarchię. Istnieją pojęcia nadrzędne i podrzędne. Najważ-nkjpe w edukacji są pojęcia o rozległej semantyce, toteż one (grupa 1) powinny być kształtowane w szkole ze szczególną troską.
Z dokonanego zapisu wynika, ze zasób pojęć jest zmienny, w zestawie pierwszym i trzecim pojawiają się w tekście uzupełniającym pojęcia nowe, jalk antropologia literacka, dekonstrukcja, narratywizm, narratologia, dialog henneneutyczny. Janusz Sławiński1, który wyróżnił terminy nazwy, terminy qua$i~nazwy i terminy teoretyczne zauważył, że terminy nazwy (zob. zapis 4) mają „ustalone denotaty", czyli znaczenia, oraz wartość utrwaloną w tradycji, umożliwiają etykietowanie zjawisk literackich i stanowią podstawę języka uczniów, co jednak nie wystarcza do opisu i interpretacji utworów o wyrazistej funkcji poetyckiej, nawet wtedy, kiedy są uzupełnione przez terminy ąuasi-nazwy o niepewnej denotacji (np. obraz poetycki, metafora, ironia, symbol). Terminy teoretyczne powstały w powiązaniu z określoną teorią (np. struktura, komunikacja literacka - ze strukturalizmem; dialog hermeneu-tyczny z hermeneutyką; teologia narracji - z teorią rozwijania teologii poprzez ludzkie doświadczenie zapisane w narracjach literackich). Terminy teoretyczne czerpią sens z konkretnych teorii, toteż ujmowane osobno, bez związku z systemem, ulegają rozproszeniu semantycznemu. Wiele z tych terminów przechodzi do języka standardowego i pełni funkcje quasi-nazw.
Operowanie terminami teoretycznymi musi być wsparte wiedzą z metodologii, czym nie każdy nauczyciel dysponuje. Z pewnością dlatego prakty-
ka nauczycielska w szkole jest nadal zdominowana przez tradycyjne narzędzia literaturoznawcze2. Przeprowadzone badania potwierdzają dawny sąd Sławińskiego, że w obiegowym użyciu terminologia literaturoznawcza stanowi „język antykwariat". Zmiany nastąpiły tylko w terminach teoretycznych.
Podział terminologii literaturoznawczej Sławińskiego jest pożyteczny, podkreśla bowiem hierarchię pojęć, a tym samym różnicuje także zadania edukacyjne. W tym kontekście można sobie wyobrazić, że ierrniny-mżwy, mogą być wprowadzane metodą dedukcji, pod warunkiem, że zostanie ona pogłębiona równoczesną analizą utworu. Metodą dedukcji można wprowadzać niezbyt skomplikowane terminy, np. z wersyfikacji, gdzie każdy element jest blisko konkretu, gdzie można wyliczyć rytm, rozpoznać wiersz wolny jako przeciwieństwo wiersza numerycznego itp. jednakże termin, który ma ustalone desy gna ty i denotację powinien być zdefiniowany w toku analizy, jako jej podsumowanie - nie odwrotnie. Terminy ęuosi-mztcy, czyli terminy trudniejsze, o złożonych desy gnatach - jak metafora, symbol, groteska itp. - oraz terminy teoretyczne kształtujemy w procesie, którego podstawę tworzą: indukcja, tekst, funkcja.
Wstępne ćwiczenia uświadomiły nam, ze na lekcjach polskiego uczeń poznaje różnorodne pojęcia - językowe, literaturoznawcze, moralne, filozoficzne oraz różne pojęcia związane z innymi dziedzinami sztuki i kultury Różnią się one zasadniczo od pojęć poznawanych na innych przedmiotach, np. geografii, biologii, fizyce, chemii, matematyce i in. Pojęcia poznawane na przedmiotach ścisłych służą rozpoznawaniu zjawisk, np. przyrody i relacji między różnymi zjawiskami natury; dotyczą opisu cech realnych: np. „stru-mieniówka” to ptak, który nie fruwa, chodzi w różnych gąszczach i chowa się w krzakach, należy do rodziny ptaków - „pokrzewkowatych"1*; pojęcie literaturoznawcze żąda od odbiorcy więcej - uczeń musi nie tylko rozpoznać dane zjawisko kultury, ale również poddać je interpretacji, posługując się pojęciami.
Proces kształtowania pojęć jest niewątpliwie fundamentem wiedzy i podstawą edukacji pod warunkiem, że edukuje się prawidłowo. Zenon Uryga dostrzega niebezpieczeństwa, które wiążą się z nadmiarem funkcjonujących
UJ. Sławiński, Problemy literaturoznawczej terminologti, w: tegoż. Dzieło. Język. Tradycja, Warszawa 1974. s. 203-222.
B. Chrząstowska, Teoria literatury w szkole, dz. cyt., s. 161 (tu zestawienie pojęć przyswojonych i nieprzyswojonych). Tak było w latach 70. i jak można przypuszczać - ta sytuacja trwa.
w Profesor Roch Mackowicz, ornitolog, tak opisał pojęciową systematykę: „gatunek: stru-mieniówka - Locustella flutriatilis; rodzina: pokrzewkowate - SylnJae; podrząd: ptaki śpiewające - Oeince; rząd: wróblowe - Passeńformcs (z wywiadu prywatnego).