młodszej fazy okresu halsztackiego wyrobem miejscowym są np. naszyjniki brązowe skośnie żłobkowane z gładkimi-, gu-ziczkowato zgrubiałymi końcami, bransolety z cienkiej czworograniastej szlabki ze stykającymi się końcami, zdobionymi grupami żeberek poprzecznych, bransolety żelazne puste wewnątrz z końcami wetkniętymi w siebie, kilka odmian żelaznych klamer do pasa, stanowiących przeważnie przeróbki form południowych, importowanych z nad środkowego Dunaju, wreszcie zapinki okularowe (tabl. XIII, 17), wzorowane na podobnych fibulach węgierskich czy bałkańskich. I teraz obok wytworów miejscowych używano rozmaitych ozdób importowanych. Od pobratymców z grupy kujawsko-cheł-
Rys. 28. Wiadro brązowe z wczesnego okresu żelaznego. Zaborowo, po w. wolsztyński.
mińskiej kultury łużyckiej otrzymywano odlewane tam ciężkie brązowe naszyjniki skośnic żłobkowane z końcami zwiniętymi w uszka, dalej nagolenniki brązowe z półtora do dwóch zwojów grubej sztaby (tabl. XIII, 26), bransolety spiralne z dwóch lub więcej zwojów lekko wypukłej taśmy brązowej i zapewne też szpile z dwiema lub czterema tarczkami spiralnymi (tabl. XIII, 29). Z Pomorza przychodził inny typ ciężkich nagolenników brązowych pustych wewnętrz oraz t. zw. napierśniki (por. niżej str. 150). Z krajów wschodnio-al pejs kich sprowadzano zapinki brązowe typu certoskiego, naśladowane na miejscu (tabl. XIII, 21), z Włoch wiadra (ryc 28), a z Węgier kociołki brązowe, kute z blach spajanych nilami, z obszaru kultury scytyjskiej pewne ozdoby, z Egiptu paciorki z pomarańczowego szkliwa z białymi i niebieskimi oczkami.
Gród w Biskupinie.
Dla obrony przed dalszymi stratami terenowymi wznoszono i teraz grody z wałami drewniano-ziemnymi o budowie izbicowej. Gród taki, zbudowany w Biskupinie, w powiecie żnińskim (ryc. 29), miał bramę, zamykaną dwuskrzydłowymi wrotami, obracającymi się na czapach. Brzeg dawnej wyspy, na której wznosił się ten gród, wzmocniony był dla ochrony przed rozmywaniem potężnym falochronem z wielu rzędów pali. wbijanych ukośnie w dno jeziora i przytrzymujących poziomo układane belki. Grody te nie były tylko schroniskami w wypadkach bezpośredniego niebezpieczeństwa, lecz osadami warownymi gęsto zabudowanymi i niewątpliwie stale zamieszkałymi. W grodzie biskupińskim istniało ponad sto domów o konstrukcji łątkowej, ustawionych wzdłuż szeregu równoległych ulic, wymoszczonych drewnem i idących z zachodu na wschód. Jedynym połączeniem tych ulic była owalna ulica okrężna, otaczająca całą osadę i biegnąca u pod. nóża wału. Domy stykające się szczytami, składały się zazwyczaj z izby głównej z kamiennym ogniskiem na prawo cd wejścia i przedsionka, zajmującego całą szerokość domu. W wielu domach można było jednak wyróżnić jeszcze trzecie pomieszczenie, mianowicie komorę uzyskaną przez oddzielenie lewej strony izby głównej. Podłogi były drewniane, pokryte warstwą gliny, jedyne wejście do domu znajdowało się od strony południowej. W jednym domu dochowały się podwaliny pryczy, służącej jako legowisko dla całej rodziny, w kilku innych* stołki z uciętych pni. Istnienie dużej ilości
135