dzilo nie tyle o obnażenie się, co o przywdzianie zdobytych w ten sposób .szat.
Albowiem wymiana ubrania jawi się jako znak Zamętu, jako symbol odwrócenia wartości. Dokonywano jej w czasie babilońskich świąt sacejskich, u Żydów zaś, jawnie naruszając prawo mojżeszo-we, w czasie orgiastyczncgo święta Purim. Do obrzędów tego rodzaju należy niewątpliwie zaliczyć podwójne przebieranie się Herkulesa i Om-fale. W każdym razie w Grecji argijskie święto wymiany ubrań między chłopcami a dziewczętami nosi znamienną nazwę hybrystika. Otóż hy-hris — to naruszenie ładu kosmicznego i społecznego, wykroczenie związano z przebraniem miary. Teksty wskazują na hybri.; jako na cechę właściwą centaurom, mitologicznym potworom, półlu-dziom-półzwierzętom, porywaczom kobiet, zjadaczom surowego mięsa. Jak to wykazał Dumezil, centaurów uosabiali członkowie fratrii inicjacyjnych, występujący w maskach, którzy działając w okresie zmiany roku na wzór swych legendarnych odpowiedników dopuszczali się wszelkiego rodzaju wykroczeń przeciwko zakazom.
PŁODNE WYBRYK)
Płodność rodzi się z przebrania miary. Do orgii seksualnej święto dołącza obżarstwo. Święta ,,pierwotne” przygotowywane na długo naprzód, przejawiają w wysokim stopniu tę cechę, która zachowała się w cywilizacjach najbardziej nawet wyrafinowanych. W czasie Antesterii ateńskich każdemu wręczano bukłak wina: odbywał się rodzaj turnieju, przy czym zwycięstwo przypadało temu. kto pierwszy wypróżnił swój bukłak. W czasie święta Purim, zgodnie z zaleceniem Talmudu, należało pić tak długo, by uczestnicy nie potrafili już rozróżnić dwu okrzyków swoistych dla tego
święta: ,,Przekleństwo Amanowi", ..Blogoslawień-stwo Mordochajowi". W Chinach — jeśli dawać wiarę tekstom — gromadzi się żywność ,,w stertach wyższych niż wzgórze" oraz napełnia się winem specjalnie wykopane baseny tak rozległe, że statki mogłyby po nich pływać, podobnie jak na stertach żywności można by organizować wyścigi powozów.
Każdy powinien objeść się ,,po dziurki w nosie", napchać się jedzeniem i piciem jak rozciągnięty bukłak. Przesada tradycyjnych opisów wskazuje jeszcze inny aspekt obrzędowych wykroczeń: zawody w przechwalaniu się i pysznieniu się towarzyszące trwonieniu nagromadzonych bogactw przeznaczonych na ofiarę. Wiadomo, jaką rolę turnieje przechwałek odgrywały w czasie zabaw i pijatyk u Germanów, Celtów i wielu innych ludów. Pomyślność przyszłych zbiorów wymusza się szafując zawartością spichrzy i dając folgę językowi. Ludzie stają do rujnujących zawodów: kto zdobędzie się na największy zastaw w swego rodzaju zakładzie z losem, by tym samym zmusić los do stokrotnego zwrotu kosztów poniesionych przez człowieka.
Jak stwierdza Granet komentując dane chińskie, każdy spodziewał się zyskać „lepszą zapłatę, więk-.. sze korzyści z przyszłych prac". Podobnie kalkulują Eskimosi. Wymiana i rozdawanie prezentów, idące w parze ze świętem Sedny lub z wyprawianiem dusz w zaświaty — mają mistyczną skuteczność. Dzięki nim można liczyć na pomyślne Iowy. ,,Nie ma hojności, nie ma powodzenia” — podkreśla Mauss, wysnuwając ten wniosek ze .stwierdzenia, że ,,wymiana podarków pociąga za sobą obfitość dóbr". Wymiana podarków*'jakiej dokonuje się dziś jeszcze w Europie, w szczególności z okazji Nowego Roku, wydaje się nikłym szczątkiem intensywnego krążenia wszelkich dóbr, które dawniej, przy okazji przemiany roku, miało