teatr38

teatr38



choćby z uwagi na liczbę szkól psychologicznych, zwalczających się nawzajem, i dlatego wychodzić chciałbym od zachowań łatwiej poddających się klasyfikacji socjologicznej jako bezpieczniejszej. Ale zupełnie się przez to analizy przeżyć pozbywać-nie zamierzam, gdyż cale badania stałyby się wówczas nonsensowne. (Humanistyka, która całkowicie wyrzeka się analizowania ludzkich przeżyć, jest nonsensem.)

Rozróżnienie czterech obszarów wydaje się Pani .celowe, a wyniki tego rozróżnienia traktuje Pani jako interesujące. Od siebie dodaje Pani, że kierunek od lewa do prawa, zreferowany w moich listach, to chyba kierunek od grozy do uspokojenia. (Wbrew temu, co napisałem w jednym z moich listów, że cała strefa przyjazna układowi „S” jest strefą niepokoju.) Zastanawia się Rani nawet nad pytaniem czy stopniowe oddalanie się od archipelagu grozy — które Pani dostrzega — nic łączy się przypadkiem ze wzrastającym udziałem słowa. Najbardziej przerażający bywa niemy widok. I w rcakcjacli tłumu skrajne przerażenie może być właśnie nieme. Wic o tym język potoczny, bo pozwala mówić o tłumie oniemiałym ze strachu. A najbardziej może człowieka uspokoić ludzka mowa, i przykłady nacechowane takimi możliwościami dostrzega Pani na prawym krańcu naszej skali.

Bardzo Pani dziękuję za tę obserwację. Sam nie zauważyłem takiej interpretacji szeregowania zjawisk w tej skali. Widzę, że moja uwaga na temat strefy niepokoju wymaga pewnego wycicniowania. Nie mogę jednak zupełnie wycofać się z mojego twierdzenia, bo to, co Pani zdaje się traktować jako właściwości poszczególnych obszarów, w rzeczywistości jest chyba tylko przejawem zmieniających się, a jeszcze dokładniej mówiąc rozszerzających się możliwości. Na lewym brzegu skali, w obszarze katastrofy, repertuar możliwości — gdy chodzi o przeżycia widzów — jest mały. (Choć większy, niż by to wynikało z moich poprzednich listów; -większość katastrof budzi grozę, ale bywają też śmieszne katastrofy.) A co do prawego krańca skali, prawdą jest, że mamy tutaj do czynienia ze zjawiskami, które wyzwalają człowieka z niepokoju. Muszę również przyznać, że towarzyszy temu większy niż w poprzednich odcinkach skali udział mowy, zgodnie z tym, co Pani pisze. Nic tyczy to jednak całych obszarów. I w III, i w IV obszarze występują zjawiska, o jakie Pani chodzi, ale obok nich występują i inne. Proszę pomyśleć o przemówieniach, które Hitler wygłaszał na kongresach NSDAP. Miały one przecież wszelkie cechy układu _S", reżyserowane przez Leni Rśefcnstahi. wygłaszane wieczorem w specjalnym oświetleniu, i w ogóle w oprawie potęgującej fascynację iłumu, zalewały ludzi słowami, a przecież wcale nie wyzwalały Niemców z niepokoju i wcale nie miały takiego zadania. Przeciwnie, podsycały namiętności. Ale rzecz wydaje mi się tak ważna, że zaraz po tym przykładzie mam ochotę przytoczyć drugi, ilustrujący słuszność Pani obserwacji. Tym razem myślę o pewnym księdzu, który zwrócił uwagę Warszawy niespotykanym dotychczas rodzajem kazań. Składają się one nieraz z kilku zdań, po których następuje długie milczenie. W całym kościele nastaje wówczas cisza jak makiem zasiał i czuje się, że wszyscy w skupieniu rozważają to, co przed chwilą usłyszeli. A więc warto i to dodać w sprawie udziału słów, ż.r nic chodzi tu o ilość; chodzi o jakość. Oddziaływanie, które Panią zainteresowało, może występować po zastosowaniu malej dawki, jeśli udziela jej człowiek rzeczywiście szukający pokoju, podczas gdy potok przechwałek i pogróżek wyrzutnych przez politycznego przywódcę będzie oddziaływał w przeciwnym kierunku. Wnioski: uważam, że Pani obserwacja iest kapitalna, ale po modyfikacjach, których potrzebę pi/odstawiłem, trzeba by chyba rzecz tak postawić, że w naszli skali, jeśli przebywać ją od lewa do prawa, zwiększa się i "żnorodność oddziaływania, od bardzo małej na lewym krańcu (gdzie najczęściej panuje groza) do nieporównanie większej po prawej stronie, gdzie może także pojawiać się szerzenie wewnętrznego pokoju, czemu zwykło towarzyszyć wypowiadanie słów wielkiej wagi. (Bo waga słów wydaje mi się tu ważniejsza od ich ilości.) Czy Pani przystaje na takie podsumowanie?

Bez wyciągania z tego wniosków zatrzymuje *ię Pani nad tym, co nazywa Pani ..nieostrością' konturów. Pruba wyodrębnienia układu «S" ze wszystkich zjawisk, jakie w naszym życiu napotykamy, wydaje się Pani pożyteczna, ale ■ ryzykowna, także przez to, te przykłady bezspornie zasługujące na rozpa-

31


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG 20 (2) choćby z uwagi na znaczne zróżnicowanie zaniedbań w nauce uczniów należących do zespołu
CCF20090625072 130    Wzniosłość jako nierozwiązani) problem moderny sztuki95, choćb
376 Władza sądow nicza. Trybunał Stanu podstawową, choćby z uwagi na skoncentrowanie pełni decyzji w
376 Władza sądow nicza. Trybunał Stanu podstawową, choćby z uwagi na skoncentrowanie pełni decyzji w
Cele wych bmp Z uwagi na liczbę, różnorodność i walory teoretyczne studia opracowane w wyniku- każd
IMG$78 (4) Dyskusje zaś z uwagi na sposób ich przeprowadzania dzieli się na: dyskusję (przesadnie na
IMGs81 wiąfie saę z rozumieniem faktu, że te uszkodzenia z uwagi na moz. SmAbi rozwojowe wzajemnie s
SCAN0023 KlasyfikacjaKontrakty terminowe ze względu na liczbę przepływów pieniężnych Wyróżnia się
DSC04387 y jako nauczyciel kooperacji - z uwagi na to, że negocjatorom zdarza się posługiwać fałszyw
SPOSOBY WYKONYWANIA PRZEWODÓW KOMINOWYCH- Z uwagi na przeznaczenie przewody kominowe dzieli się na
KONSULTACJE SKYPE Z uwagi na tymczasowy brak możliwości umówienia się na wizytę w Gabinecie
DSC00269 (16) Budynki z uwagi na przeznaczenie i sposób użytkowania dzieli się na: 1)   &n
Zaprawy budowlane Zaprawy budowlane i::::::: Z uwagi na cechy mechaniczne zaprawy dzieli się na
DSC04387 y jako nauczyciel kooperacji - z uwagi na to, że negocjatorom zdarza się posługiwać fałszyw

więcej podobnych podstron