powiedziancm na kongresie pacyfistycznym w czalie wojny Hiszpańsko-Amerykańskiej w r. 1898. Wyjaśnić istotę zagadnienia lepiej, niż to uczynił James, niepodobna; o ile mi wiadomo, jest on też jedynym pisarzem, który potraktował je z należytą powagą. Jednakże rozwiązanie, proponowane przez niego; nie jest rozwiązaniem zasadniczem; być może, że rozwiązanie zasadnicze nie jest wogóle możliwe. Jednak cale to zagadnienie jest zagadnieniem stopnia: każde rozszerzenie dziedzin, w których przejawić się może w sposób pokojowy energja ludzka, osłabia siłę, działającą na korzyść wojny i czyni samą wojnę rzadszą i mniej zajadłą. Jak w każdej kwestji stopnia, są tu więc możliwe rozwiązanis częściowe*
Każdemu człowiekowi, posiadającemu energję życiową, potrzebno jest jakaś walka — potrzebne jest poczucie, że pokonywa pewien opór i w ten sposób czyni użytek ze swych zdolności. Pod wpływem nauk ekonomicznych powstała teorja, że przedmiotem pożądań ludzkich jest bogactwo; samo istnienie tej teorji miało wpływ w kierunku uczynienia jej prawdziwą, ponieważ czyny ludzkie wyznaczone są bardzo często przez to, o czem ludzie sądzą, że go pożądają, a nie przez to, czego pożądają rzeczywiście. Jednostki mniej aktywne często istotnie pożądają bogactwa, ponieważ daje im ono możność zaspokojenia pociągu do biernych przyjemności i zapewnia szacunek współobywateli bez trudów z ich strony. Ale energiczni twórcy wielkich fortun rzadko pożądają samych pieniędzy: pragną oni poczucia wladgy, zrodzo-
1 Uwagi, wypowiedziane na ten temat w rozdziale niniejszym, mają jedynie charakter tymczasowy; w rozdziałach następnych omawium jeszcze tę spruwę z różnych punktów widzeniu, ftegó 'w Walce i radości, jaki] daje uwieńczone powodze* niem działanie. Dlatego też ludzie, którzy są najbezwzględniejsi w zdobywaniu pieniędzy, są też najbardziej chętni do oddawania ich innym; istnieje na to wiele głośnych przykładów wśród miljonerów amerykańskich. W zastosowaniu do tych ludzi teorja, uważająca pożądanie bogactwa za motyw działania, jest prawdziwa tylko w tym sensie, że ponieważ pieniądze są tem co jest uważane za rzecz pożądaną, więc zdobycie majątku jest uznanem kryterjum powodzenia. Istotnie pożądane jest tu powodzenie — oczywiste i niewątpliwe; ale tego rodzaju powodzenie można osiągnąć jedynie, zdobywając to, co udało się tylko garstce, a czego pragnie wielu. W ten sposób opinja publiczna wpływa bardzo silnie na kierunek działalności energicznych jednostek. W Ameryce miljoner jest szanowany bardziej niż wielki artysta; pod wpływem tego ludzie, którzy mogliby być i jednem i drugiem zostają miljoncrami. We Włoszech czasów Odrodzenia wielcy artyści byli bardziej szanowani niż miljonerzy, i rezultat był wprost przeciwny temu, jaki obserwujemy w Ameryce.
Wszyscy militaryści i niektórzy z pośród pacyfistów niechętnie widzą konflikty o charakterze społecznym lub politycznym. Pod tym względem militaryści mają rację ze swego punktu widzenia; mylą się natomiast, jak sądzę, pacyfiści. Konflikty polityki partyjnej, zatargi między kapitałem a pracą i wszystkie wogóle spory zasadnicze, nie pociągające za sobą wojny, spełniają wiele pożytecznych zadań, przynoszą natomiast bardzo niewiele szkody. Zwiększają one zainteresowanie sprawami puhlicznemi, stanowią niewinne stosunkowo ujście dla instynktu walki i ułatwiają przeprowadzenie zmian
85