page0138

136

kobiety i obiecali jej wielką kwoty pieniędzy, jeśli nakłoni Samsona aby je; powiedział, na czem zawisła nadzwyczajna moc jego, i jakim sposobem można go zwyciężyć. Dalila dołożyła wszelkich starań, aby wybadać od Samsona tę tajemnice; ale zwiódł ją trzy razy bajkami; a gdy Filistyńczycy już chcieli go ująć, on ich rozpędził szydząc z nich. Nakoniec sprzykrzywszy jej wyrzuty i nalegania¹,-’ stracił stałość duszy i irroftif do niej: „Jestem Nazareuczykiein; gdyby mnie ogolono, stałbym się słabjm jak min człowiek.” Spostrzegła się Dalila, że tym razem ięj prawdę powiedział, dała zaraz znać książętom Fthsfyrtókiiń, i uśpiwszy Samsona, posłała po cyrulika, Który mu obiiął włosy. Potem wykrzyknęła: „Samsonie, Filistyni ciebie napadają!” Ocknął się, a widząc około siebie wielką gromadę Filistynów, sądził. że będzie z nich, jak zwyczajnie, szydził; lecz nie wiedział, że Pan go już opuścił. Filistyńczycy wzięli go, wyłupili mu oczy i odprowadziwszy obciążonego kajdanami do Gazy, wtrącili do więzienia, aby koło młyńskie obracał. Jednakowoż po niejakim czasie włosy Samsona znowu odrosły, i jednego dnia, gdy Filistyńczycy zebrali się gromadnie w wielkiej sali dla czynienia ofiar swemu bożkowi Pagonowi, któremu przypisywali niewolę Samsona, kazali go przyprowadzić z więzienia aby przed nimi grał i bawił ich. Postawili go w tym celu w środku sali między dwiema kolumnami, na który cdi cały dom się wspierał. Przerażony tą obelgą, wzywałSamson usilnie Pana; aby mu raz jeszcze powrócił pierwsze siły, dla zemszczenia się za stratę swych oczu; i biorąc prawą ręką jednę, a lewą ręką drugą kolumnę, zawołał: „Obym zginął razem z Fi-