Gramatyka nazw własnych -409
zwiska obce używane są zwykle w przekładach literackich w wersji orygi-nalnej. Do nielicznych wyjątków należy tłumaczenie tzw. imion czy nazwisk mówiących, jak Raptusiewicz, Pytalski.
System nazewniczy, oddalając się w procesie przemian językowych od swego naturalnego źródła, jakim jest apelatywna płaszczyzna języka, wytworzył własne modele strukturalne, następnie zaś zaczął je masowo powielać. Stąd wyrażane przez niektórych uczonych przekonanie, iż istnieje odrębna gramatyka nazw własnych.
Gdy chodzi o specyficznie onomastyczne polskie konstrukcje słowotwórcze, wymienia się zwykle zdrobnienia typu Stach, Staś, bowiem for-manty z -eh-, -Ś-, niezwykle popularne w zdrobnieniach i spieszczeniach imion, prawie zupełnie nie występują w wyrazach pospolitych.
Do wyłącznie onomastycznych konstrukcji należą także nazwy miejscowe z przyrostkiem -ice, np. Michałowice, powielane masowo w Małopolsce i na Śląsku. Nazwy tego typu wywodziły się w przeszłości z formacji patro-nimicznych w nazwach osobowych i wymazach pospolitych (por. np. księżyc, dziedzic - potomek księcia, potomek dziada). Z czasem formant -ic utracił żywotność w' apelatywach, zyskał natomiast niesłychaną produktywność wr odojcowskich nazwach osobowych, te zaś stały się podstawy popularnych patronimicznych nazw' wsi. Podobna sytuacja występuje wszędzie tam, gdzie pierwotna funkcja apelatywna formantu zamiera, natomiast jego funkcja nazwotwórcza jest wciąż żywa.
Różnice fleksyjne w' odmianie nazw własnych w stosunku do odpowiednich wyrazów pospolitych mają szerszy zasięg. Dotyczy to między innymi nazwisk, których użytkownicy pragną się zdystansować od apelatywnego (słownikowego) znaczenia wyrazu. Tak więc w nazwiskach używane są dopełniaczowe formy Dudeka, Gołąba, Mleczki różne od form w wyrazach pospolitych: dudka, gołębia, mleczka. Na tej samej zasadzie nazwa warszawskiej ulicy występuje w dopełniaczu jako Nowego Światu w apozycji do formy apelatywnej (kraje) nowego świata. Wszystkie tego typu przypadki spowodowane są tendencją do polaryzacji formalnej nazw własnych w stosunku do wyrazów' pospolitych.
Niekiedy uwTaża się również, że skłonność do nieodmienności nazwisk i nazw' ulic (np. Baran mówi o Kowal, rozmawiał z Januszem Sidło, na rogu Foksal, byłem na Rozbrat) i zastępowanie wołacza przez mianownik (Ania! zamiast Aniu!, Wojtek! zamiast Wojtku!) należą do elementów' budujących tzw'. gramatykę onomastyczną.