214 „NA PRAWIE PAŃSTWO STOI”
i artystycznych możliwości. Rzemiosło było mistrzostwem, a mistrzostwo — sztuką, artyzmem. Dopiero w czasach nowożytnych pojęcia rzemiosła, mistrzostwa i sztuki rozeszły się i zamieniły miejscami: pojęcie „mistrzostwa” stało się raczej właściwością sztuki, podczas gdy „rzemieślnikiem” zaczęto nazywać niewydarzonego artystę, człowieka pozbawionego prawdziwego talentu, j W tej ewolucji pojęć znalazło odbicie zróżnicowanie sztuki i rzemiosła, podczas gdy w średniowieczu były ( one jednolite. Wolna praca mistrza, przy istnieniu organizacji cechowej, stanowi środek potwierdzenia jego ! ludzkiej osobowości, podniesienia jego społecznej samoświadomości.
Jedność pierwiastka produkcyjnego, etycznego i estetycznego w pracy mistrzów rzemieślniczych nada- . wała tej pracy wysokie społeczne znaczenie. W tym I tkwiło źródło rozwoju osobowości ludzkiej aż do granic, jakie były możliwe w korporatywnym społeczeń- . stwie średniowiecza. Mieszczanin jest obywatelem swo- 1 jej komuny, właścicielem, jednostką pracującą. Dzięki J wielostronności swoich kontaktów społecznych przewyż- ' sza on przedstawicieli innych warstw społeczeństwa feudalnego.
Oczywiście drobna wytwórczość, oparta na ręcznej technice, siłą rzeczy zakreślała pewne granice rozwoju społeczeństwa. Horyzonty średniowiecznego mieszczaństwa były dosyć ograniczone, a wąski zasięg zamkniętych grup społecznych równocześnie jednoczył mieszczan — w komuny, cechy, gildie — i rozdzielał ich (odosobnienie cechów, ich wrogość wobec powstających u schyłku średniowiecza manufaktur, partykularyzm środowiskowy miast nie dorastających do świadomej ; potrzeby jedności narodowej). Społeczeństwo mieszczańskie nie potrafiło szybko się rozprzestrzeniać; dynamiczne w porównaniu ze środowiskiem agrarnym, dzieliło z nim tendencje do reprodukowania samego siebie na dawnej wąskiej platformie, w tradycyjnych formach i zasięgu.
Jednakże na przestrzeni określonego czasu właśnie w miastach osiągnęła najwyższy rozwój konkretna średniowieczna osobowość człowieka, wyróżniająca się jednolitością i organicznym zespoleniem ze swoim własnym środowiskiem społecznym; ona to pozwoliła F. Tonniesowi przeciwstawić pojęcie „wspólnoty” (Ge-meinschaft) stosowane przezeń zwłaszcza do średniowiecza, pojęciu „społeczności” (Gesellschaft60) — „obywatelskiego społeczeństwa” zbudowanego nie na bezpośrednich osobistych stosunkach między jednostkami, a na stosunkach między pozbawionymi indywidualnego oblicza właścicielami towarów, to znaczy społeczeństwa burżuazyjnego.