2010 10 20;21;312

2010 10 20;21;312



12 KULTURA

jakieś bliższe szczegóły. W wiedzy naszej jest pełno luk, łańcuch przyczyn i skutków rwie się nieustannie, a czyż może być mowa o naukowym poznaniu, zanim w drodze analiz ścisłych, zestawień, porównań nie zdołamy wyłączyć wszystkich wpływów pobocznych i nie stwierdzimy istotnej przyczyny badanego zjawiska? Cel ostateczny — wiedza zupełna i zupełne wyjaśnienie naukowe wszystkich zjawisk — jest w naszej dziedzinie równie nieosiągalny, jak w każdej innej. Tylko metafizyka, pomijając religię i sztukę, podaje swe rozstrzygnięcia za ostateczne. Myśmy nie poeci i nie prorocy. Spekulacji myślowej na temat „kultura11 lękamy się zarówno, jak „wezuwania się w ducha11 kultur. To, co podamy, będzie próbą. Szeregiem szkiców.

Wszelako, choć próba to tylko, i choć świadomi jesteśmy względności naszych wyników, ośmielamy się ogłosić je w tym stanie, w jakim są. Jesteśmy bowiem pewni, żeśmy wstąpili na drogę właściwą — drogę niezawodnej metody badawczej, wspólną wszystkim dziedzinom nauki. Podobnie jak przyrodnik w laboratorium obserwuje, opisuje, porównywa zjawiska zachodzące w wypadkach wybranych, tak by w grę wchodziły pewne z góry określone elementy doświadczenia, i w drodze stopniowego wyłączania dochodzi do stwierdzenia, które z tych elementów są istotne oraz jaki między nimi zachodzi stosunek — podobnie, wybrawszy szereg przykładów konkretnych, w których zjawiska występują szczególnie wyraziście: tak zwane „fakty krzyżowe11 — i badając fakty te historycznie i porównawczo, usiłujemy określić, jaka jest rola niektórych czynników decydujących o kulturze i na nią oddziaływających.

Tylko niektórych. Na przestudiowanie wszystkich, a nawet wielu, nie mamy ani miejsca, ani — przyznajemy to lojalnie — dostatecznej wiedzy. Mniemamy jednak, że te, które studiujemy we wzajemnym ich związku, są spośród najważniejszych, o ile nie są w ogóle istotnymi, naprawdę decydującymi. Na pierwszym miejscu stawiamy w szkicach naszych stosunek pracy — jak rozumianej, o tym niżej — w jej społecznie uwarunkowanych przemianach do innych form działalności zbiorowej w wytwarzaniu, rozwoju i fluktuacjach przestrzennych i czasowych kultury.

UW

KULTURA


Kultura jest dobrem zbiorowym i zbiorowym dorobkiem, owocem twórczego i przetwórczego wysiłku niezliczonych pokoleń. Nie znaczy to bynajmniej, iżby odkryć, wynalazków, innowacji nie mogły dokonywać i nie dokonywały jednostki. Inteligencja twórcza jest cechą gatunkową, biologiczną. Jest pozaspoleczna. Wynalazczymi bywają nie tylko ludzie żyjący w społeczeństwie. Bywają nimi zwierzęta. Badane przez Koehlera szympansy zdobywały się na konstruowanie sobie prawdziwych narzędzi, gdy zostały do tego podniecone. Wszelako, choć jedna z tych małp domyśliła się, że aby dosięgnąć zawieszonego przysmaku, można przedłużyć zbyt krótki bambus, wtykając weń drugi, cieńszy; choć inna zbudowała spbie w tym samym celu rusztowanie z drewnianych pudel — „wynalazki", aczkolwiek chlubnie świadczące o inteligencji małp człekokształtnych, nie mają nic wspólnego z kulturą. Przeminęły wraz z okolicznościami, które je wywołały, i nawet w tej samej klatce zamknięte inne szympansy nie przejęły ich. C^kidTurze ińówIć niozciny dopiero wóWcTas,^dy~odkrycie cży^WTTTałaźekYzostajefrardmwany, gtly jest przekazywany z pokolenia na pokolenie,' gdy staje się dorobkiem trwałym zbiorowości ludzkiej, nie przyzwyczajeniem poszczególnej jednostki czy jej mniemaniem osobistym. ^    '■■■- U j i, n    ,

Co więcej, kultura — jej stan w danej chwili, w danej zbiorowci — warunkuje wejście w jęj skład nowego odkrycia. Czyż Leonardo da Yinci nie wynalazł był skrzydeł lotniczych przed czterema już wiekami? Pyl zapomnienia okrył jego rysunki, wyliczenia i opisy prób, aż przed niespełna czterdziestu laty wynalazek silników spalinowych wywołał nowe próby i nowe odkrycia w dziedzinie zupełnie zarzuconej. Bodaj że bardziej pouczająca jeszcze jest historia maszyny parowej. Wynaleziona w końcu XVII w. przez Dionizego Papina, potraktowana jako dziwowisko, została zaniechana po pierwszej nieudanej próbie zastosowania jej do poruszania łodzi: kocioł pękł. Wypadło czekać lat kilkadziesiąt na wielką „rewolucję przemysłową", na koncentrację przedsiębiorstw i postępy maszynizmu w innych dziedzinach, na taki rozwój produkcji kapitalistycznej, hy dążenie do wyzwolenia przewozu towarów od przypadkowości wiatru stało się przemożne: silnik parowy, zastosowany do okrętów, został wówczas wynaleziony do raz drugi przez Amerykanina Fultona. A cóż


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2010 10 20;21;312 12 KULTURA jakieś bliższe szczegóły. W wiedzy naszej jest pełno luk, łańcuch przy
2010 10 20;21;31 WSTĘP Jak pou staje kultura? Co stanowi o jej rozkwicie, przemianach, uwią-lizic?
2010 10 20;24;52 14 KULTURA rzec o odkryciu termochemii? Postępy badań chemików osiągnęły w ostatni
2010 10 20;24;522 16 KULTURA wości, „kulturze11 przeciwstawioną. Fakt, że coś przeżywamy jako nasze
2010 10 20;27;45 18    KULTURA 7    U -UA-lą czeniu dorobku społeczne
2010 10 20;27;453 22 KULTURA 22 KULTURA tury europejsko-przednio-azjatyckiej. Ale uczynienie z kozy
2010 10 20;24;522 16 KULTURA wości, „kulturze" przeciwstawioną. Fakt, że coś przeżywamy jako n
2010 10 20;27;45 18    KULTURACu«M U-ictyjcC czeniit dorobku społecznego „kulturze”
2010 10 20;27;453 22 KULTURA 22 KULTURA tury europejsko-przednio-azjatyckiej. Ale uczynienie z kozy
2010 10 20;27;452 t20 KULTURA wodu lekarskiego, pritwmiczego, kupieckiego. Jest kultura mieszczańsk
S5006272 n * 10 11 12 13 14 15 16 17 18 10 20 21 r»bii‘rt Oni:i«->mil0 Nuta**
17 Laboratorium Administrowania Systemami Komputerowymi - DNS.pdf 13-Nov-2010 10:20:16.277 generał:
mleko ROK IV 1.    20/21.02.12. Omówienie programu i zasady zaliczenie przedmiotu . Z
43.    Kłopoty z odzyskaną pamięcią/Jerzy Strojanowski // Charaktery 1997 nr 10 s. 20

więcej podobnych podstron