mieć modlitwy Jezusa również w tym sensie, że jako człowiek się do Tajemnicy Słowa, które wcieliło się w Niego. To byłby czysty nestorianizm. Kiedy więc mówimy o modlitwie Jezusa, staramy się ukazać problem, jak Jezus, jako człowiek, uświadamiał sobie, w swym ludzkim poznaniu, ludzkiej świadomości i woli, że istnieje w jedynej, synowskiej relacji do Boga.
Ewangeliści mówiąc nam o modlitwie Jezusa sugerują isl w Nim Wiecznego sekretu. Ukaząjąc go, nie mąją pretensji, że odkry-wąją go w pełni35.
Ukazane przez Ewangelię i historię Siłz im Leben Jezusa _ nas, że za Jego czasów istniały dwa szczególne miejsca modlitwy Żydów: świątynia i synagoga. W świątyni trzy razy dziennie skład ofiary, do niej też pielgrzymowali Żydzi na uroczystości Paschy, P.„ dziesiątnicy i Święta Namiotów. Synagoga była miejscem modlitwy wspólnoty lokalnej. Modlono się, czytano i wyjaśniano tam Pis
To właśnie w świątyni po raz pierwszy, Jezus, kiedy pozostał w niej po odejściu pielgrzymów, w obecności rodziców, nazwał Bo * Izraela swym Ojcem (Łk 2, 49). Jezus pielgrzymował kilkakrotnie świątyni (J 2, 13; 5, 1; 7, 2, 10; 10, 22; Łk 13, 22). Wszystkie czte Ewangelie mówią też, że udał się Jezus na swą ostatnią Paschę (t 11, 11; Łk 19, 45; Mt 21, 10-14; J 12, 12-20).
Kiedy Jezus był w świątyni wszystko skupiało się na Jego Oso bie. Wypędzając kupczących ze świątyni, w wymianie zdań z Zydam powiedział, że zastąpi tę świątynię nową. Jan dodał, że Jezus mówił “świątyni swego ciała" (J 2,18, 21). Innym razem, właśnie w ś\ powiedział: “Kto odczuwa pragnienie, a wierzy we Mnie, niech dzio do Mnie i niech pije. Wówczas sprawdzą się na nim słowa Pisma Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza” (J 7, 37-39). To wh nie w Świętym Mieście opowiedział Jezus przypowieść o dobrym pas rzu (J 10, 1-21), w świątyni sprecyzował dodąjąc: “Ja jestem bran Jożoli kto wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony... Ja i Ojciec stano\ my Jodno... Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu” (J, 10, 9; 38).
Jan Ewangelista z obrazu świątyni z kamienia przechodzi ( tąjemnicy Osoby Jezus Chrystusa. To On jest świątynią - prawdziwy)
Uczęszczał też Jezus do synagogi, by tam nauczać (Mk 1, 21; t 4, 31; Mk 6, 2; Łk 4, 16; 13, 10; Mi 1, 39; Mt 4, 23; 9, 35). “Swoin zwycząjem, wstąpił w szabat do synagogi i stanął, aby czytać” (Łk I 16). Przeczytał urywek z Księgi Iząjasza: “Duch Pana spoczął nam '
gdyż namaścił mnie. I posłał mnie, abym głosił ubogim dobrą nowinę, 'lym uwięzionym przepowiadał wolność, a niewidomym możność wi-inia; abym uciśnionych puszczał na wolność, ogłaszając rok łaska-' Pańskiej. A potem zamknąwszy księgę oddał ją słudze i usiadł, y wszystkich, którzy znąjdowali się w synagodze, były zwrócone Niego. On zaś tak zaczął mówić: Oto dziś spełniły się dopiero usły-przez was słowa Pisma” (Łk 4, 16-22; por. też Mt 13, 53-58; Mk
i 1-6).
Nigdzie nie jest powiedziane, że Jezus modlił się w świątyni lub lynagodze. Jezus nie uczestniczył też w modlitwie z innymi. Ewan-olie przekazują natomiast, że Jezus wybierał inne miejsca modlitwy, odlił się w “jakimś miejscu” - te miejsca to góra, ogród oliwny, pusty-a, miejsca samotne (Mt 14, 22; Mk 1, 35; 5,16; 6,45; 6,12; 9, 18; Łk 112; 22, 46). Samotność zalecał Jezus również swoim uczniom (Mt 6,
, Od tej pory, jak pisze Ign. de la Potterie, ani świątynia, ani syna-ga nie są koniecznymi miejscami modlitwy. Miejsca wybieranie na odlitwę przez Jezusa stąją się symbolem innego miejsca - to sam •usa staje się nowym miejscem modlitwy, jedynym dostępem do ga. Jest obecnością Ojca. “Nie jestem sam, mówił Jezus, jest ze Mną ■tiy Ojciec” (J 16, 32). Tę obecność Jezus z Nazaretu odkrywał w 'ile... chciał być sam 3e.
iwlmiy prze: rogu ludzi
Swiudoi
Modlił się Jezus, gdy rozmnażał chleb, a po rozmnożeniu pozował też długie godziny w samotności. Modlił się, gdy błogosławił •ci. W momencie wniebowstąpienia błogosławił również swoich iniów (Łk 24,51). Czasem szczególnej modlitwy Jezusa były decydu-• momenty Jego misji - przed chrztem (Łk 3, 21), zanim wybrał istolów, przed wyznaniem Piotra w Cezarei Filipowej (Łk 9,18), na fzo Tabor, by umocnić uczniów przed wydarzeniami swej śmierci, led wskrzeszeniem Łazarza dziękował Ojcu, że tym wydarzeniem wierdzi Jego misję mesjańską (J 11, 41). Jan przekazuje nam ró-loż Jego spontaniczną modlitwę w czasie Ostatniej Wieczerzy, w rej prosił Ojca o jedność uczniów (J 17). Wreszcie modlitwa w rodzie Oliwnym. Zarówno miejsca modlitwy, jak i jej okoliczności, .W rytmie Jego głębokiego przekonania, że to właśnie On został ‘ przez Ojca, którego w swym ziemskim istnieniu odkrywa i ludziom objawia*7.
wiecznej relacji swego człowieczeństwa do Boga wie, że królestwo Boże urzeczywistnia się w Jego