a, UCMNAST _ BAMOLKCZCNIE BIOEMANACYJNYM SPRZĘŻENIEM..,
•wych praktyk wiele maskujących mitów i legend. Z tego właśnie względu, Jak to zobaczymy w rozdziale .,Rys historyczny”, dó dnia dzisiejszego nie znamy ich możliwości w tym zakresie, gdyż przekazy ustne przy wtajemniczeniach, nie mogły być opisane i publikowane przez historyków, niewta jemniczanych w te praktyki uż-drowicielskie przy pomocy trzymania rąk na puszce mózgowej.
Po odkryciu na sobie, przy zbiegu powyższych trzech warunków, bioemanacyjńego sprzężenia ciała z mózgowiem oraz wskutek uzyskania w tein sposób pierwszego rezultatu leczniczego mogłem, dzięki najnowszym zdobyczom współczesnej fizyki, biologii i medycyny, a w szczególności wiedzy z zakresu anatomii i fizjologii układu nerwowego, szybciej i łatwiej, niż mogli to uczynić dawni odkrywcy tej możliwości, dochodzić planowo do odkryć dalszych nowych możliwości leczniczych metody B.S.M. i to w znacznie szerszym wachlarzu rodzajów chorób, dolegliwości i regeneracji chorych oraz uszkodzonych komórek i tkanek, aniżeli mogli to czynić odkrywcy z poprzednich epok historycznych.
Dla ilustracji zasadności powyższych mych uogólnień opiszę w dużym skrócie swe przypadkowe odkrycie dokonane na sobie przedstawianego tu samoleczenia i leczenia bioemanacyjnym sprzężeniem zwrotnym ciała z mózgiem, które stało się początkiem dalszych moich odkryć w zakresie możliwości leczniczych metody B.Ś.M., co opisałem już bardziej szczegółowo w swym Komunikacie Nr 2 z 4 marca 1976 roku.
-\ '
Pod koniec 1 §73 roku, przez kilka miesięcy leczyłem w przychodni lekarskiej permanentny, bardzo przykry nerwoból, zlokalizowany w lewym biodrze i pod lewym kolanem. Pomimo różnorodnych zabiegów, w tym i fizykoterapeutycznych, oraz pobierania różnych lekarstw utrzymywał się ciągły i bardzo dokuczliwy ból. Pewnej nocy, w początkach lutego 1974 roku, chcąc zasnąć na zdrowym, prawym boku, podłożyłem, jak zwykle w tej pozycji zasypiania, rękę pod głowę, szukając przy tym najwygodniejszej pozycji jej ułożenia. Usiłowałem zasnąć przez bezruch przy pomocy monotonnego liczenia. Po kilkunastu minutach takiego bezruchu, po raz pierwszy ból chwilowo ustąpił, co przy dotychczasowym jego nasileniu było łatwe do odczucia. Po odłożeniu ręki z głowy, p0 kilku minutach ból z powrotem zaczął mi dokuczać. Był to początek mojego odkrycia samoleczenia osiąganego w wyniku łńoemanacyjnego sprzężenia zwrotnego zachodzącego między przyłożoną ręką na puszce mózgowej a mózgiem. Po ustaleniu położenia miejsca ręki na głowie przy pierwszym znieczuleniu, na podstawie schematu rozmieszczenia ośrodków czuciowych w korze mózgowej, powtarzałem układ dłoni już bardziej dokładnie nad ośrodkami biodra i nogi i za każdym razem uzyskiwałem znieczulanie bólów, oraz nawroty bólu po odłożeniu ręki z głowy. Ponieważ czasowe znieczulenia bólu przynosiły mi wielką ulgę w cierpieniach, zabiegi wykonywałem systematycznie i cierpliwie. Po trzech dniach nawroty bólu były coraz słabsze i rzadsze. W dziesiątym dniu takich zabiegów, po kilka razy dziennie, ból minął mi bezpowrotnie. Byłem wyleczony całkowicie.
Od tego czasu, w przypadkach doznawania różnych dolegliwości i zapadania na choroby, czyniłem w dalszym ciągu zabiegi B.S.M., ale już świadomie dobierając pozycje układu rąk na głowie, zgodnie z anatomicznym rozmieszczeniem ośrodków w mózgowiu, a szczególnie zgodnie z ich rozmieszczeniem w korze mózgowej. Za każdym razem osiągałem rewelacyjne rezultaty lecznicze. W oparciu o doświadczenia przeprowadzone na sobie mogłem rozwijać dociekania badawcze dzięki swym uprzednim zainteresowaniom z zakresu psychologii i neurofizjologii , a w szczególności — budową mózgu człoweka oraz fizyką atomową. Po nagromadzeniu doświadczeń na sobie, z leczenia w ten sposób różnych rodzajów chorób i dolegliwości, pierwsze zastosowania metody B.S.M. przez inne osoby miały miejące w sytuacjach, w których lekarze w danych przypadkach nie byli w stanie nic pomóc chorym, lub osoby te były w sytuacjach zagrożenia, bez możliwości uzyskania innej pomocy oprócz mojej. Dzięki uzyskiwaniu przez inne osoby również bardzo dobrych rezultatów leczniczych przy pomocy' metody B.S.M. z zakresu nie tylko znieczulania bólów, lecz także leczenia się z różnych chorób, kalectw, czy wręcz ratowania życia przed jego zagrożeniem śmiercią (z powodu, między innymi, bezradności medycyny konwencjonalnej) metoda B.S.M. zyskiwała sobie i nadal zyskuje coraz większą ilość gorących zwolenników także wśród lekarzy i naukowców, którzy włączają się czynnie‘w jej rozpowszechnianie, oceniając ją często jako rewolucjonizującą medycynę, rewelacyjną wręcz fantastyczną.
W miarę gromadzenia doświadczeń w postaci osiąganych rezultatów leczniczych w coraz to nowszych rodzajach chorób i dolegliwości oraz wynikających z nich dalszych wnioskowań teoretycznych, informacje tę, począwszy od stycznia 1975 roku przekazywałem systematycznie różnym kołom naukowym i medycznym oraz instytutom i klinikom, a także szpitalom i przychodniom lekarskim, w pierwszym rzędzie: lekarzom Polikliniki Studium Podyplomowego W.A.M. (u których się leczyłem) demonstrując im uzyskiwane na sobie rezultaty lecznicze przy pomocy B.S.M., które, niektórzy wpisywali mi do mojej książki zdrowia; Akademii Medycznej w Warszawie; instytutom badawczo-naukowym oraz stowarzyszeniom naukowym P.A.N., a także różnym wydawnictwom i środkom masowego przekazu.