30 E. UCHNAST — SAMOLECZENIE BIOEMANACYJNYM SPRZĘŻENIEM...
wówczas, kiedy warunki te odbiegają od optymalnych. Uzyskują to nie tylko poprzez bierne ich znoszenie w formie upośledzonej wegetacji (np. w trakcie choroby), ale także przeciwstawiają się tym złym warunkom czynnie, poprzez procesy przystosowawcze (samoobronne) w pewnych granicach wytrzymałości na zmiany, spowodowane zmiennymi warunkami środowiska przyrodniczego. Przekroczenie tych granic elastyczności homeostatycznej organizmów żywych, w zależności od stopnia organizacji struktur układów wewnętrznych homeostazy, powoduje ich trwałe uszkodzenie lub zniszczenie, to jest — śmierć. Zmiany ewolucyjno-dosto-sowawcze organizmów żywych do zmienności warunków środowiska przyrodniczego, w których przychodzi im żyć, są z reguły bardzo wolne. Dlatego też bardzo ważną rolę dla trwania i rozwoju organizmów żywych odgrywa ich aktywny stosunek do otaczającego je środowiska. Czynią to bądź poprzez zmianę miejsca swego pobytu, bądź też przez jego aktywne kształtowanie w korzystnym dla siebie kierunku. Główną jednak rolę w tym ostatnim przypadku spełnia aktywne.oddziaływanie, szczególnie ludzi, na zachwianą chorobami i upośledzeniami równowagę wewnętrzną organizmu poprzez samoleczenie i leczenie. Ludzie czynią to przede wszystkim poprzez różnego rodzaju zabiegi, a w obecnym okresie głównie przez rozwój tworzenia medykamentów z przetworów chemicznych czy ziół, lub aparatury fizykoterapeutycznej. W ten sposób osiągają zwiększenie elastyczności w zachowaniu optymalnych, w danym okresie, warunków w przystosowawczym funkcjonowaniu swego .organizmu, w sposób sztuczny, rozszerzając przez to swe możliwości przeżycia pewnych chorobowych kryzysów w czasie epidemii czy kryzysów ekologicznych, jak również swych upośledzeń: pojedynczych osobników i całych populacji.
»
-> Powyższy tryb postępowania leczniczego zakłada ograniczenie powodów zakłócania homeostazy organizmów żywych, w tym i człowieka, tylko do wpływów środowiska zewnętrznego na poziomie bezpośredniej styczności biologicznej organizmów z otaczającą je przyrodą żywą i martwą wraz z bezpośrednim otoczeniem środowiska ludzkiego w wyniku bezpośrednich z tym otoczeniem kontaktów ich układów otwartych oraz powierzchni ciała. (Na przykład poprzez układ pokarmowy czy oddechowy lub powierzchniowe uszkodzenia dała, czy też ich podrażnienia poprzez ćhemo- i termoreceptory). W tym przypadku wszelkie zachwianie homeostazy organizmu człowieka i zwierzęcia ze wszystkimi z tego wynikającymi konsekwencjami, musielibyśmy ograniczyć właśdwie tylko do zewnętrznych zakażeń wirusowo-bak-teryjnych lub do chorób i dolegliwości powstałych w wyniku uszkodzeń powierzchniowych ciała w sposób mechaniczny, chemiczny czy termiczny, lub do podobnychuszkodzeń narządów wewnętrznych. Takie właśnie generalne założenia w dotychczasowej medycynie rzutowały na metody leczenia i ich kierunek rozwoju.
Dziś już wiemy, że podstawowym warunkiem homeostazy jest właściwa samoregulacja procesów energetyczno-fizjologicznych organizmów żywych. Procesy te obejmują zarówno przemianę materii (metabolizm), jak i uzyskiwaną z niej energię życiową. Przemiana materii, jak się potem przekonamy, nie jest jedynym źródłem energii zasilającym homeostazę organizmu żywego, a więc procesów związanych z utrzymaniem się przy życiu, podobnie jak w podtrzymywaniu procesów rozrodczych i rozwojowych.
' \
2.1. Bioemanacja żywych organizmów.
Dotychczas uważa się oficjalnie, że jedyną rolę organizującą harmonijne funkcjonowanie całego organizmu zwierząt i ludzi odgrywa układ nerwowy, jako wewnętrzna sieć przekazów informacji wewnętrznych i zewnętrznych dla celów samoregulacji równowagi wewnętrznej, w ramach określonego środowiska przyrodniczego. Odbywa się to w organizmie przez centralny układ nerwowy oraz sieć obwodowego układu nerwowego wraz z siecią receptorów wewnętrznych i powierzchniowych oraz telerecepto-rów.
Odkryta przez L. Galvaniego bioelektryczność w układzie nerwowym organizmów żywych mogła faktycznie, zgodnie z wyżej przedstawionym poglądem na istotę życia, pretendować dotychczas do jedynego, wyłącznego nośnika informacji w zakresie homeostazy tych organizmów.
Od tego okresu, badania bioelektryczności w organizmach żywych poczyniły ogromny postęp: od instrumentalnych badań bezpośrednio na mózgu i nerwach, przeszły do badań potencjałów bioelektrycznych mierzonych na powierzchni ciała i głowy. Odbyło się to dzięki doskonaleniu aparatury pomiarowej, a przede wszystkim aparatury wzmacniającej miliony razy potencjały bioelektryczne tkanek, a nawet pojedynczych komórek nerwowych w mózgu. Aparaty te były konieczne, ponieważ różnice potencjałów powstające w tkankach nerwowych są zbyt słabe, aby spowodować ich rejestrację poprzez elektrody umieszczone na powierzchni ciała.
Przebieg tego rozwoju przedstawię tu w wielkim skrócie. W 1870 roku niemieccy uczeni: anatom G.T. Fritsch i fizjolog E, Hitzig wykorzystali odkryte przez L. Galvaniego bioprądy w