322 Roztan obserwtgący
przetłumaczyć na pojęcie* tłumaczą ją na złą łacinę. To, że zwierzę ma silne mięśnie, rozsądek może jeszcze wyrazić w ten sposób, że ma ono dużą silę muskularną; podobnie też wielką słabość zwierzęcia można wyrazić jako małą silę. Określanie przez pobudliwość ma tę wyższość nad określaniem przez siłę, że siła wyraża nieokreślone refleksyjne skierowanie, się ku sobie, pobudliwość zaś określone (swoistą silą mięśnia jest przecież właśnie pobudliwość), tę zaś wyższość nad określaniem przez silną muskulaturę, żc w pobudliwości zawarte jest jednocześnie (tak jak zresztą i w sile) refleksyjne skierowanie się ku sobie. Podobnie słabość, czyli mała siła., organiczna pasywność, w sposób określony zostaje wyrażona przez wrażliwość. Ale kiedy wrażliwość jest wzięta sama dla siebie i jako coś stałego, a do tego jeszcze związana z określeniem ilościowym i kiedy jako większą czy mniejszą yvi;ążłiwość przeciwstawia się ją większej czy mniejszej pobudliwości—■wtedy1' i wrażliwość, i pobudliwość zostają zdegradowane do elementu zmysłowego i zwyczajnej formy jakiejś właściwości; stosunek między nim zostaje wyrażony' nie przez pojecie, lecz przeciwnie przez ilość, i przeciwieństwo, jako przeciwieństwo ilościowe, staje się różnicą pozbawioną myśli. Jeśli z jednej strony usunięta zostaje przy tym nieokreśloność takich wyrażeń jak siła, moc, słabość, to z drugiej strony zaczyna się teraz nic mniej puste żonglowanie takimi przeciwieństwami jak wrażliwość lub pobudliwość wyższa i niższa, wrażliwość rosnąca lub malejąca proporcjonalnie lub odwrotnie proporcjonalnie do pobudliwości, i na odwrót. Podobnie jak siła i słabość są określeniami całkowicie zmysłowymi i pozbawionymi myśli, tak i większa czy mniejsza pobudliwość
i wrażliwość nie są niczym innym, jak tylko... zmysłowym zjawiskiem ujętym i wyrażonym, w7 sposób pozbawiony myśli. Miejsca bezmyślnych słów nie zajęło pojęcie; wyrażenia takie, jak moc i słabość, wypełnione zostały za pomocą takiego określenia, które wzięte wprawdzie samo dla siebie polega na pojęciu i zawiera je w sobie jako swoją treść, ale tutaj całkowicie zatraca zarówno to swoje pochodzenie, jak i charakter. — W ten sposób dzięki for mit: prostej nie złożoności i bezpośredniości, w* której omawiana przez nas treść staje się jedną ze stron prawa, oraz dzięki ilości, która dla takich określeń jest elementem różnicy, istota — która pierwotnie istnieje jako pojęcie i. jako takie zostaje założonazachowuje formę postrzeżenia zmysłowego i jest od poznania równie daleka, jak przy określaniu przez moc lub słabość siły, czy przez bezpośrednie właściwości zmysłowe.
[3. Całość organiczna; jej wolność i jej określoność] Pozostaje nam teraz jeszcze rozpatrzyć, czym jest strona zewnętrzna tworu organicznego i jak w niej określa się przeciwieństwo między jej stroną wewnętrzną i stroną zewnętrzną — tak jak przedtem' rozpatrzyliśmy stronę wewnętrzną całości w jej stosunku do jej własnej strony zewnętrznej.
Strona' zewnętrzna wzięta sama dla siebie jest ukształ- 211 iowaniem w ogóle, jest systemem życia rozczłonkowanego w elemencie bytu, a jednocześnie jest też w swej istocie istnieniem istoty organicznej dla czegoś, co inne — istotą przedmiotową w swym bycie dla siebie. — To „inne" występuje najpierw jako zewnętrzna przyroda nieorganiczna istoty organicznej. Jeśli rozpatrujemy jedną i drugą w ich stosunku do prawa, to jasne jest że —