b. Przetworzenie idei niejasnej j mniej lub więcej f przypadkowej w zwartą i określoną pod względem for-| my jest niemożliwe bez pewnej przerwy, bez uwolnienia się na pewien czas od roztargnienia. Mówimy { ^.Zastanów się i pomyśl” — bo wszelka refleksja wymaga
I w pewnym punkcie powstrzymania zewnętrznych obserwacji i reakcji, ażeby myśl mogła dojrzeć. Rozmyślanie, oderwanie się od zgiełkliwego naporu wrażeń zmyslo-| wych i powstrzymanie chęci działania zewnętrznegojest taką samą koniecznością w stadium rozumowania jak obserwacja Teksperyment w innych okresach. Wysoce pouczające jest przenośne porównanie z trawieniem i asymilacją, Tttóre tak łatwo nasuwa się w związku z rozumowym rozwijaniem myśli. Aby dojść do wnio-\ sków konsekwentnych i zwartych, jest niezbędne prze-rabiahie poglądów w milczeniu drogą porównywania i ważenia nasuwających się alternatyw. Jak trawienie nie jest hałaśliwym żuciem, tak samo i rozumienie nie ma nic wspólnego z dysputowan iem czy argumentowa-niem ani też z nagłym przyjmowaniem i odrzucaniem | przypuszczeń. Nauczyciel musi dawać możność swobodnego trawienia myślowego.
c. W procesie porównywania nauczyciel musi unikać I roztargnienia wynikającego z dostarczania umysłowi ] dużej liczby faktów jednakowej ważności. Ponieważ
uwaga musi wybierać, przeto normalnie jakiś jeden przedmiot zwraca ku sobie myśli oraz stanowi ich punkt wyjścia i ośrodek. Ta okoliczność jest fatalna dla wyników osiąganych za pomocą metod pedagogicznych, którymi usiłuje się przeprowadzać porównania na podstawie przedłożenia umysłowi szeregu przedmiotów o tej samej ważności. Przy porównywaniu umysł nie zaczyna, naturalnie, od przedmiotów o, b, c, d oraz od wyszukiwania punktów ich podobieństwa i zgodności. Umysł zaczyna od pojedynczego przedmiotu czy sytuacji mniej lub bardziej nieokreślonych i mających dopiero zaczątki znaczenia i przenosi się kolejno na inne przedmioty po to, aby zrozumienie przedmiotu centralnego uczynić dokładnym i jasnym. Samo tylko mnożenie porównywanych przedmiotów jest niekorzystne dla rozumowania. Każdy fakt wprowadzany dla porównania powinien wyjaśniać jakąś niejasną cechę lub rozwijać jakiś niepełny rys głównego przedmiotu.
Krótko mówiąc,| trzeba się starać o to, by przedmiot, na którym skupia się myśl, był typowi/: typowe jest zaś _to,_co mimo. swego charakteru indywidualnego albo szczególnego nasuwa na myśl łatwo i płodnie zasady dotyczące całej grupy faktów. Żadna osoba przy zdrowych zmysłach nie zaczyna myśleć o rzekach jako takich, w ogólności. Zaczyna od jakiejś jednej rzeki mającej pewien uderzający rys. Potem rozpatruje inne rzeki, by znaleźć wyjaśnienie wątpliwości budzących się w niej co do cech pierwszej, a zarazem korzysta z charakterystycznych cech pierwotnego przedmiotu, by uporządkować różnorodne szczegóły ukazujące się w związku z innymi rzekami. To przechodzenie tam i z powrotem sprawia, że zachowuje się jedność znaczenia, a zarazem unika się jednostajności i ciasnoty. Kontrast, brak podobieństwa uwypukla charakterystyczne rysy, a te stają się środkiem jednoczącym różnorodne cechy w znaczenie zorganizowane, czyli stanowiące spoistą całość. Stanowi to obronę umysłu przed zabójczym wpływem wielu odosobnionych szczegółów, a także przed jałowością czysto formalnej zasady. Poszczególne przypadki i właściwości dodają wyrazistości i konkretności; ogólne, zasady przetwarzają szczegóły w jednolity system.
d. Uogólnienie nie jest wobec tego oddzielnym i po-_ jedynczym aktem; jest to raczej stała tendencja J funkcja całego rozważania czy lekcji. Uogólnianiem jest. każdy krok naprzód w kierunku ideiTktóra ogarnia, wy-
283