KOMENTARZ 00 STAREGO m\ W.IMT
Bracia Jody* Jonatan i Szymon* kolejni przy* wódce państwa, oczywiście stall się gorliwymi zwolennikami poglądu. który interpretował ostatnie wydarzenia jako znaki przywrócenia |xxl ich prz.yw wlziwem historycznego królestwo l>awida i tym samym spełnienia obietnic danych przez Boga Izraelowi. Trzymając się tej polityczno-rea* listycznej eschatologii zaakceptowali oni przypisanie im atrybutów kapłańskich i królewskich, co ck\staa?.yło doczesnej osnowy tradycjom mesjańskim. W 152 r. przed Chr. Jonatan przyjął tytuł najwyższego kapłana. Szymon posunął o krok dalej tę interpretację, łącząc we własnej osobie urząd najwyższego kapłana z władzą polityczną (por. I Mch I *. U-tS). Chociaż tajemnicze słowa „aż powstanie wiarogodny prorok' odsyłają do eschatologii przyszłej, jest jasne, żo tymczasem Szymona uważano za przedstawiciela Bogu w dziele przwócenia Izraelow i chwały z cza-sów Dawkli i Salomona.
Za czasów Jana Hirkana, Arystobula i Aleksandra Janneusza realizowano z rozmachem politykę podboju i strategicznych sojuszy z $e-leucydami i Rzymianami, niewątpliwie wciąż w ramach nurzeń o złotym wieku Dawida i Salomona. Monety bite przez tych królów judzkich oraz tytuły, jakie przyleli, nie pozostawiają cienia wątpliwości co do ich imperialistycznych zamiarów. ale przyjemności lego świata (i wyuzdanie), których pragnienie rosło wraz z podbojami, budziły w umysłach wielu bardzo poważne pytanie: Czy trajektoria interpretacyjna Hasmoneuszy i ich następców (w tym autora 1 Mch), jednoznaczne kojarzenie sukcesów potomków' Macha-beuszy z wolą Bożą, nadaje właściwy kierunek historii żydowskiej? Czy może stanowi kłamliwe świadectwo, grożące tym, że lud przestaje dostrzegać swoje prawdziwe powołanie ludu Bożego oraz prawdziwy charakter królestwa Bożego jako panowania nie imperialnego podboju i ziemskiego zbytku, ale sprawiedliwości, miłosierdzia. wiernego świadczenia w imieniu Tory Bożej wobec narodów, czy nawet dobrowolnego ponoszenia cierpienia dla sprawiedliwości?
Roszczenia Hasmoneuszy otwarcie odrzucali już w czasach Jonatana i Szymona niektórzy pobożni (asidiml którzy mniej więcej dziesięć lat wcześniej przyłączyli się do wojska Judy w przekonaniu, że świętokradztwa Antiocha IV są niczym innym jak wezwaniem do świętej wojny. Tendencje sekularyzacyjne Hasmoneuszy w coraz większym stopniu stawały się obce ludziom czującym wstręt do idei narodu żydowskiego, gorliwie naśladującego postępowanie świata pogańskiego. Głęboko obraźliwe dla niektórych było podniesione po raz pierwszy przez Jonatana, a zrealizowane przez Szymona roszczenie do godności najwyższego kapłana. Do tych roszczeń Szymon dodał nadto roszczenia królewskie. Niektórzy pobożni skłonni byli zerwać z nowymi władzami w Jerozolimie, kiedy otrzymali na nowo zachętę I wsparcie ze strony sadoklcklch kapłanów, pozbawionych urzędu przez hasmone|-skkh zwycięzców. Jeden z nich - w pismach znad Morza Martwego nazywany Nauczycielem Sprawiedliwości • został przywódcą zdeterminowane! gmpy dysydentów jerozolimskich, którzy zbiegli na Pustynię Judzką, znajdując schronienie na jej wschodnim krańcu (Qummn). Kultywowali tam alternatywną wizję planu Boga względem Izraela, we wspólnocie zabiegającej o dochowanie absolutnej wierności Torze w każdym szczególe i w ten sposób zachowanie świętości, stanowiącej konieczny warunek obecności Boga. Odrzuciwszy kapłańskie i królewskie roszczenia Hasmoneuszy, oczekiwali Bożego czynu, dzięki któremu zostanie przywrócone zwierzchnictwo nad świątynią prawowitej rodzinie kapłańskiej Sado-ka, a władza królewska dana w tym dniu oczyszczenia i usprawiedliwieni;! wybrańcowi Boga, Mesjaszowi. Mesjanizm, który' zrodził się z tych oczekiwań, znalazł formalny wyraz w zdaniu: „namaszczony kapłan i namaszczony Izraela" (1 QSa 2,17-22). Idea ta nawiązuje do określenia, jakie pod koniec VI w. przed Chr. odniósł cło księcia Dawidowego i kapłana sadokickiego Jozuego prorok Zachariasz, pisząc: Jo są dwaj pomazańcy" (dosl. .dwaj synowie oliwki", Za 4,14). Wspólnota qumrań$ka oczekiwała przyjścia namaszczonego króla i namaszczonego kapłana, którzy będą przeciwieństwem zepsutych i egoistycznych i których władanie położy ostateczny koniec fałszywym rządom w Jerozolimie, pozwoli powrócić wiernym do swego miasta z nową świątynią wzniesioną na miejscu dawnej, splugawionę) fałszywą ofiarą, i zapewni udział w uczcie eschatologicznej. Inny tekst z Qumran, nawiązujący do tradycji, którą odnajdujemy w Jr 33,14-15, Za 3,8 i Za 6,12, wyraźnie łączy oczekiwanego króla z domem Dawida: „(...) na końcu dni wyrośnie różdżka (samach) Dawida” (4 QFIor 1,11). Zanim jednak nastanie wiek mesjański, powołaniem wiernych - sakralnie zorganizowanych na swym pustkowiu tak, jak wcześniej zorganizowany byl na pustyni obóz Izraela pod wodzą Mojżesza -było zachowanie samych siebie jak świętą, nie-sprofnnowaną świątynię oraz utrzymanie lądu społecznego zapowiadającego przyszłe królestwo Izraela.
Chociaż trudno jest chronologicznie uporządkować pisma sekty z Qumrun, prawdopodobne wydaje się, źe wzmożona wojowniczość przywódców jerozolimskich, połączona z Ich prorzymską polityką i pogłębiającym się zepsuciem moralnym, kreśliły coraz bardziej pesymistyczne perspektywy. Zniechęcenie bez wątpienia pogłębiało jeszcze opóźnianie się oczekiwanego przybycia mesjasza królewskiego i mesjasza kapłańskiego. Niektórzy pobożni ulegli radykalnie dualistycznemu sposobowi myślenia.
Riiaiy doczesne określała lraclyc|a hlstorlogra-liczna kultywowana w nieco wcześniejszych n,puch pokrewnych (por. Apokalipsa Zwiesił l Apokalipsa Tygodni w HenEt l Księga jubileuszy). Według lej tradycji druga świątynia oil samego początku była zbezczeszczona I pod-legała sądowi Bożemu. Królowie hasmoncjscy, poddani ocenie w ramach tej tradycji pod wzglądem rytualnym na pewno nic kontynuowali pomimo odniesionych sukcesów militarnych i kontroli nad świątynią - dziedzictwa Dawida. lecz przyspieszali kulminację ery gniewu, która skończy się, kiedy Bóg zniszczy zbezczeszczoną świątynię I jej grzeszne miasto w akcie oczyszczenia, które zapoczątkuje ostateczną erę świętości. Gdy nastanie dzień gniewu, pobożni i Qumran powinni być gotowi do przyłączenia się do walki. Kultywowanie świętości na drodze posłuszeństwa i obrzędów rytualnych przejęło dodatkowo dawną funkcję zachowywania czystości wymaganej do prowadzenia święte) wojny, a zgodnie z jej regularni od tych, którzy przygotowywali się wraz z aniołami do boju, wymagano ściśle rytualne) świętości, łącznie / dochowaniem celibatu, który, jak sądzą niektórzy. stal się trwałym znakiem wyróżniającym wspólnoty z Qummn. Gotowość bojową utrzymywano także dzięki przygotowywaniu odpowiedniego arsenału uświęconej broni i kultywowaniu doskonalej nienawiści do wszystkich nieprzyjaciół Boga. Ta strategia świętej wojny, przesiąknięta dualizmem i skrajnie apokaliptyczną wizją świata, została szczegółowo przedstawiona w traktacie Wojna synów Światła z synami Ciemności. Dopiero po szturmie na zastępy Ciemności i wojsko narodów oraz po straszliwych cierpieniach Bóg ostatecznie wynagrodzi wybranych, którzy będą odtąd żyć w swoim błogosławionym królestwie, prowadzeni przez dwóch mesjaszy. . i. < <
Próbę zrozumienia właściwej natury mesja-nizmu i eschatologii wspólnoty z Qumran komplikuje różnorodność tradycji, tajemniczy język, który miał być zrozumiały tylko dla wtajemniczonych, mocno zarchaizowany i bogaty w metafory. Opis walki ostateczne), nawiązujący do Hz 38-39, przeładowany jest motywami mitologicznymi, które zdają się sugerować, że przewidywaną odnowę łączy się z całkowitą transcendencją tego świata. Podobnie, opisy uczty mesjańskiej zawierają elementy, które sugerują, że będzie ona miała miejsce w niebie. Niemniel jednak to ogólne wyrażenie, jakie sprawiają pisma sekty, odsyła do wspólnoty, która myśli o odzyskaniu kontroli nad historyczną Jerozoli-mą. Błogosławione królestwo, rządzone przez króla i kapłana, wydaje się królestwem, które powstanie na ziemi oczyszczonej od wszelkiego zła I zamieszkanej wyłącznie przez wybranych członków wspólnoty przymierza. Nie oznacza to kwestionowania wielu tematów, które wskazują na postawę bardziej zorientowaną na tamten świat, a więc pokrewną tej. jaką odnajdujemy w ostatnim rozdziale Księgi Daniela. W samej rzeczy daremnie szukalibyśmy w literaturze żydowskiej dwóch ostatnich stuleci przed Chr. spójnej wizji przyszłości. Charakteryzuje ją raczej duża różnorodność eschatologicznych, apokaliptycznych i mesjańskich perspektyw. Ogólnie jednak mówiąc, uwarunkowania doczesne, jakie mogliśmy zauważyć u podstaw rozmaitych eschatologicznych motywów w Qumran, dominowały w myśleniu większości grup żydowskich. Z całą pewnością dotyczy to eschatologii piśmiennictwa rabinackic-go następnych stuleci, w którym modelem przyszłego świata nic jest niebo z tamtego świata, ale posłuszny naród, uległy swemu Dawidowemu królowi, w znacznym stopniu taki, o jakim mówi 1 Kri 4-5.
Z tego, co wyżej powiedziano, można, jak się wydaje, wyciągnąć wniosek, że większość grup żydowskich okresu hellenistycznego zgadzała się z historyczną orientacją hasmonejskiej interpretacji tradycji żydowskiej. Przyjmowano, że Bóg sprawuje swoje rządy nad Izraelem za pośrednictwem namaszczonego króla. Uważano za pewne, że w świątyni Jerozolimskiej składana jest ofiara pod przywództwem namaszczonych kapłanów. Dysydenci różnili się z Hasmoncuszami w kwestii pochodzenia kapłanów i króla, charakteru ich stosunku do władców tego świata oraz moralnego charakteru Ich władzy, ocenianego w świetle zasad standardów Tory.
Jak pokazuje przykład wspólnoty z Qumran, krytyka - nawet potępienie - Hasmoneuszy sięga niemal samych początków tej dynastii. Ostatni potomkowie tej linii nie mogił już być potulni wobec poszukujących dowodów, że zarówno roszczenia kapłańskie Hasmoneuszy, jak i ich pretensje do władzy królewskiej są bezprawne. Rywalizujące roszczenia Hirkana i Arystobula oraz krwawa wojna domowa, która rozgorzała w latach 67-64 przed Chr. - wraz z historią pijaństwa, rozpusty i nierozważnej dyplomacji międzynarodowej, która stała się trwałym elementem dworu hasmonejskiego - spowodowały, źe dowódca rzymski I przyszły cesarz Pom-pejus2 zaczął postrzegać szerzący się w Judzie chaos jako zagrożenie dla bezpieczeństwa Rzymu na tym obszarze. Cierpliwość Rzymu wyczerpała się. W 63 r. przed Chr. Pompejusz wkroczył z wojskiem do Judei, zdemontował monarchię żydowską opartą na rządach Hasmoneuszy, czyniąc z narodu żydowskiego w jeszcze większym stopniu wasala Rzymu.
Narodowi żydowskiemu spełnienie prorockich obietnic odnowy Izraela wydawało się bardziej odległe niż kiedykolwiek od czasów podboju Jerozolimy przez Babilończyków. Pytania,
1099