372 CZĘSC III: UZUPEŁNIENIE
uprawnienie kobiet w pustkę trafiały sformułowania autora Zaratustry w rodzaju: „Idziesz do kobiet? Nie zapomnij bicza!” lub ..Mężczyzna [...] głębokich żądz i ducha, a także głębokiej łaskawości, która nie wzdraga się przed surowością i twardością [...] może pojmować kobietę tylko po wschodniemu” 18. Natomiast jego naukę o woli mocy i o nowej moralności „poza dobrem i złem” oraz przede wszystkim — jego witalistyczną zachłanność — podjęły właśnie kobiety17.
Przekartkujmy dla przykładu roczniki krakowskiego „Życia”. Oto fragmenty utworów kobiecych:
Czekam — ochotnik wieczny życia.
Niechaj skinie
Na mnie szał... Bachantek tyrsem...
(M. Komornicka: Nastrój, „Życie” 1897, nr 4)
Świat do mnie! do mnie należy!
Zdobywcy żądzę mam w sobie!
(M. Komornicka: Bunt anioła, „Życie” 1897, nr 7)
Życia mi tylko dajcie! dajcie szerokie pole I drobnych trosk codziennych zerwijcie twardą sieć;
Puśćcie w świat, gdzie na czołach myśli się skrzą sokole,
By dźwignąć trud olbrzymi, coś kochać, czegoś chciećl (A. M-ski [Zofia Trzeszczkowska]: Nie módlcie się!, „Życie” 1897, nr 2)
Wszystko — moje!
t------1
Ha!... życie jawą,
Pożądań lawą
Drga każde we mnie tętno,
Witaj, życie!...
(Franciszka Arnsztajn: V wyłomu, „Życie” 1898, nr 3)
Utwory męskiego pióra przedstawiają się natomiast w ten sposób:
“ F. Nietzsche, Tako rzecze Zaratustra. Przełożył W. Berent, Warszawa 1905—1906, s. 88; Poza dobrem i ziem, s. 198—199.
*’ Pisałam o tym w studium o Marii Komornickiej w książce Młodopolskie harmonie i dysonanse, Warszawa 1967.
Wiem, myśmy pokoleniem niezdolnym do czynu I próżno chcielibyśmy podnieść miecz do góry:
Woli nasze] zabrakło ognistego płynu I nie przebiłem oka przez zbyt czarne chmury.
(A. Lange: Swemu pokoleniu, „Życie” 1897, nr 3)
Życia ogromne morze grzmi przede mną, a ja na brzegu stoją zadumany, lękam się nawet spojrzeć na bałwany, oczy mam tylko w dal utkwione ciemną.
(J. Kasprowicz: [inc.] Życia ogromne morze™, „Zycie” 1897, nr 9)
Tak 1 my z tobą... z łzawymi oczyma.
Smutni™ choć orłów wiadoma nam droga.
Jednak nie ieclm... bo nas tutaj trzyma
Silnym łańcuchem jakaś siła wroga.
I mrozi serce ducha smutna zima!™
Czyi nie uśmiechnie się nam wiosna błoga?!
(L. Wilczyński: Zwątpienie, „Zycie” 1898, nr 8>
Aktywność, pasja życia, dynamizm elementu kobiecego nie uszedł uwagi męskich partnerów. Wartości te były szczególnie niedogodne dla przeciwników emancypacji, którzy — za Edwardem Hartmannem i Fryderykiem Nietzschem — podkreślali jako cechę naturalną i niezmienną: aktywizm mężczyzn i pasywność kobiet. Toteż Otto Weininger przypisuje całe zło chwilowemu „osłabieniu gonochoryzmu” (różnic płciowych) i wzrostowi po prostu cech męskich u kobiet:
Cały smak „secesyjny” przyznający palmę piękności dużym, wysmukłym kobietom o płaskich piersiach i wąskich biodrach do tego może się da sprowadzić. Rozmnożenie się flrcykostwa. jak i homoseksualizmu w ostatnich latach przyczynę swą może mieć tylko w większej kobiecości naszej ery. I nie bez głębszych powodów etyczny i seksualny smak tej doby szuka oparcia w stylu prerafaelitów
Jeden z bohaterów Próchna Berenta daje inne — już me fizjologiczne — wyjaśnienie:
*• O. Weininger, Płeć i charakter. Rozbiór rasadnlezsf. Przełożył Ostap Ortwin. Wyd. 2, Łódź 1921, s. 93.