etyka msroda2

etyka msroda2



, .„loowiednik owej racjonalności materialnej? w

.« -

eto tego nie »« - •*•*>"»»* * tak a tak jest. ,.Traf„^ wartościowań n,e nu.ee na pewno hyc roeum.ana jako tch prawdziwi M^e jednak hve rozumiana inaczej - na przykład jako ,ch ^ ,|ub J,utemycznośO. Ocena ma hyc. wedle lej interpretacji, jedynic wyrazem emocji. Nazwiemy ja więc rzetelną wtedy, gdy jest trafnyni wyrażeń, rzeczywiście doznawanej emocj, wartość,ującej. adekwatną eks. nresia autentycznego przeżycia wartość. W przeżyciu takim upatrywać można emotywistyczny odpowiednik kogmtywistycznie pojętej intuicji wartości. W ujęciu poprzednim intuicja ta była pewnym przeżyciem poznawczym. gwarantującym (w jakimś stopniu) prawdziwość opartej na nim oceny elementarnej: w ujęciu obecnym jest ona pewnym przeżyciem emocjonalnym, zapewniającym rzetelność wyrażającej je wypowiedzi oceniającej. Racjonalnym w tym (bardzo luźnym, przyznać trzeba) sensie nazwalibyśmy zatem kogoś, kto stara się wartościować w sposób rzetelny: wyrażać za pomocą ocen jedynie autentyczne przeżycia wartości. Nie jest to na pewno jedyne pojęcie racjonalności pozaformalnej stosujące się do wartościowań rozumianych na sposób emotywistyczny.

V Zarzut irracjonalizmu

Wszystkie wspomniane dotychczas koncepcje próbowały jakoś odróżnić wartościowania racjonalne od nieracjonalnych, proponując takie lub inne eksplikacje pojęcia racjonalności wartościowań, w szczególności tzw. racjonalności materialnej. Skąd bierze się zatem tak częsty zarzut irracjonalizmu stawiany wszelkim rodzajom filozofii wartościującej? Co ma się właściwie na myśli, kiedy wszelką wartościującą refleksję filozoficzną przezywa się myśleniem irracjonalnym? Spróbujemy w paru słowach ustosunkować się do tego zarzutu, biorąc za podstawę tę interpretację ocen, która widzi w nich swoisty, a więc nieempiryczny rodzaj zdań w sensie logicznym. W moim przekonaniu, ta tylko interpretacja zgodna jest znaczeniem, jakie wiążemy z ocenami w rzeczywistej praktyce języ-eJ-    że zarzut irracjonalizmu związany jest właśnie z nieem-

pirycznością takich wypowiedzi, postulowaną przez tę interpretację. Opiera

—-WA.IHC umysłowe ivn>

K acj o n a lno4ć w dz ied z in i e

wanofcjowius

" - - -    _    241


u/asadniać ma podstawowe twierdzenia wartościujące, jest _    °°

wianego tu poglądu - tzw. intuicja („widzenie” czy .Czucie”, war^S Nie sposób zaprzeczyć, że doświadczenie wartości jest czymś tt>^^ bardziej subiektywnym niż doświadczenie zmysłowe. Ale, w moim prze konaniu, jest to jedynie różnica stopnia. O wiele trudniej po prostu _ w porównaniu z doświadczeniem zmysłowym — określić z góry i zrealizować w rzeczywistej praktyce poznawczej takie warunki, które by były w stanie zapewnić intersubiektywność doświadczeniu wartości (to jest uniezależnić jego wyniki od danego podmiotu poznającego). Jeśli tak jest istotnie, to nie widać dobrej racji do tego, aby wiązać racjonalni z takim a nie innym stopniem intersubiektywności wchodzącego w grę doświadczenia i kwalifikować jako irracjonalne wszelkie przekonania, które tego warunku nie spełniają. Racjonalność polega, jak sądzę, na czymś innym — mówiąc najogólniej, na właściwej postawie metodologicznej. Postępujemy racjonalnie, gdy uzasadniamy nasze twierdzenia w sposób dostosowany do ich semantycznego i metodologicznego charakteru i gdy nasza postawa wobec nich odpowiada sposobowi, w jaki zostały uzasadnione. Toteż nawet wtedy, gdy jest to sposób metodologicznie niedoskonały, pozostać możemy w pełni racjonalni, zachowując wobec tak uzasadnionych twierdzeń należytą rezerwę — głosząc je z odpowiednim stopniem pewności i stanowczości, z niezbędnymi zastrzeżeniami i k** lifikacjami. Dotyczy to między innymi naszych sądów Wydając takie sądy, winniśmy starać się okazać ich    w t i

zgodny z ich naturą. Jeśli nasza postawa wobec nich odpow    ^

ich uzasadnienia, nie wydaje się, abyśmy zasługiwali    -fi

nalistów. Inaczej, musielibyśmy tak nazwać każdego, upnw» wartościującą — czyli każdego myślącego człowieka.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
etyka msroda2 ’80 Miilian PRZEŁĘCKI stanowić mogło odpowiednik owej racjonalności materialnej? W my
etyka msroda1 M.ii mii PKZEŁi;( KI że racjonalmiM. i gr.iriiczają. mówiąc swobodnie, do tak czy ina
etyka msroda1 Marian l’K/1 I M KI Marian l’K/1 I M KI inaczej że racjonalność „nalnosc og......;~£.
etyka msroda6 „„mego wysiłku w tym >*nsie cnoty nie można się nauczyć pr2e, „i** M.«~ j»
etyka msroda3 (ja LAŻ ,.KLPA VLO VSKA (ja LAŻ ,.KLPA VLO VSKA , h , LSZVzniu. opowiadają >w &quo
etyka msroda4 vj.;, i a^ KJWSKA vj.;, i a^ KJWSKA ,,.vtr/w i I /.au.i»- "v
etyka msroda5 • loajLZne kryterium moralności. „Badacze moral-/mitywnych mogą - dwiema drogami. Mog
etyka msroda2 Tadeusz CZEŻOWSKIAksjologiczne i deontyczne normy moralne W podręcznikach i wstę
etyka msroda4 laJci.* CZIiŻOWSKI laJci.* CZIiŻOWSKI atonia. *dyi "« « P^tawialne w wyobraźniac
etyka msroda5 Tadeusz CZEŻOWSKJ Ftvka deontyczna budowana aksjomatycznie ma strukturę teorii hipote
etyka msroda9 Henryk ELZENBERG JOo tuzina ostryg ale nie dostarczenia przez jedno lub drugie równej
etyka msroda0 Henryk til.ZENBERG w języku może przyjmować termin „wartość"). Wybór musi być ja
etyka msroda3 Henryk ELZENBERG \ rzeczywistości formuła nasza znaczy coś całkiem innego. Znaczy ona
etyka msroda4 Henryk ELZENBERG 7. Stany rzeczy nie są wartościowe. Mówi się nie tylko, że jakiś prz
etyka msroda5 Henryk ELZENBERG rzeczy. Ale jest faktem, że w pewnych można. Przekonanie przeciwne z
etyka msroda9 22<i Henryk ELZRNBŁRG jest. to wiat jako całość jest hardziej wartościowy, niż gdy
etyka msroda2 Roman INGARDENUwagi o względności wartości Siary problemat względności wartości zależ
etyka msroda3 Kfiiiun inoarpen Kfiiiun inoarpen o względności wWofci Ip-I. l!dv Chr....... ... *&qu
etyka msroda6 Roman INGARDEN 3 czy wartość przedmiotu, dana nam w obcowaniu bezpośrednio, z przedmi

więcej podobnych podstron