IMG 1305062518

IMG 1305062518



94 Wielka masakra kotów

94 Wielka masakra kotów

skie rzemiosło, przynajmniej na poziomie mistrzów lub, jak nazywali li ich pracownicy, bourgeois. Jeden z nich trzymał dwadzieścia pięcj kotów. Zlecił, by namalowano ich portrety, i karmił je pieczonyira| drobiem. Tymczasem uczniowie próbowali radzić sobie jakoś z nad-f miarem kotów dachowców, które dobrze się miały w dzielnicy dru- p


karskiej i bardzo uprzykrzały chłopcom życie. Koty zawodziły całymi-nocami, siedząc na dachu dokładnie nad obskurną sypialnią prakty-. kantów, uniemożliwiając im porządny, całonocny sen. Ponieważ Jero-me i Leveille musieli zwlec się z łóżek o czwartej czy piątej nad ranem, aby otworzyć bramę najwcześniej przybywającym czeladnikom, zaczynali dzień zmęczeni, podczas gdy ich pan spał do późna. Mistrz nie pracował ze swoimi ludźmi, podobnie jak z nimi nie jadał. W jego imieniu warsztatem zarządzał kierownik, on sam zaś rzadko się w nim pojawiał, chyba że po to, by dać upust złemu humorowi, na. czym zwykle tracili uczniowie.

Pewnej nocy chłopcy postanowili zmienić ten niesprawiedliwy stan rzeczy. Leveille, który miał niezwykły talent do naśladowania] głosów, przeczołgał się po dachu aż nad samo okno pańskiej sypialnej i zaczął zawodzić i miauczeć tak przeraźliwie, że ani mistrz, ani jegoj żona nie zmrużyli oka przez całą noc. Po kilku takich nocach uznali,] * rzucono na nich urok. jednak zamiast wzywać księdza - pan był /yjątkowo pobożny, a pani wyjątkowo przywiązana do swego spo-j wiednika - polecili uczniom, by pozbyli się kotów. Polecenie wydała] pani, nakazując chłopcom surowo, by nie przestraszyli jej la grise. i

Jerome i Leveille z radością przystąpili do dzieła, wspomaganij przez czeladników. Uzbrojeni w kije od szczotek, drążki z maszyny ^drukarskiej i inne narzędzia z warsztatu, gonili za wszystkimi kota-| mi, jakie tylko weszły im w drogę, poczynając od la grise. LeveillQ przetrącił jej kręgosłup żelaznym prętem, a Jerome dokończył dzieła. Następnie ukryli ją w rynnie, gdy tymczasem czeladnicy przepędzali pozostałe koty z dachów, tłukąc wszystkie, które znalazły się w zasięg gu ich rąk, a te, które próbowały czmychnąć, chwytali do worków : rozmieszczonych wcześniej w strategicznych punktach. Worki pełne półżywych kotów wrzucili na dziedziniec. Następnie zebrali się tam wszyscy pracownicy warsztatu, by odbyć zainscenizowany proces,; w czasie którego nie zabrakło strażników, spowiednika ani kata. Po ogłoszeniu winy kotów i udzieleniu im ostatniego namaszczenia pól


peszono je na wzniesionej naprędce szubienicy. Zbudzona ze snu [dobiegającymi wybuchami śmiechu, nadeszła żona mistrza. Wydala t, siebie okropny krzyk, zobaczywszy zakrwawionego kota dyndającego na stryczku. Chwilę później zdała sobie sprawę, że mogła to być IjJ} la grise. Mężczyźni zapewnili ją, że z pewnością nie była to ona - za ' bardzo szanowali przecież swoich państwa, by zrobić im coś takiego.

W tym momencie pojawia się mistrz. Wpada w złość z powodu przestoju w pracy, choć żona próbuje wyjaśnić mu, że to nic w porówna-£niu z o wiele poważniejszą niesubordynacją. Następnie oboje odcho-[pzą, pozostawiając towarzystwo szalejące z „radości”, „rozprzężenia”

|i „śmiechu”2.

Ale nie był to koniec ogólnej wesołości. W ciągu następnych dni g|eveille odgrywał pantomimę przedstawiającą całą sytuację przynaj-ginniej dwadzieścia razy, zawsze wówczas gdy drukarze chcieli odęli; rwać się od pracy i trochę pośmiać. Parodystyczne odtwarzanie wyda-Irzeń z życia warsztatu, nazywane w żargonie drukarzy copie, było ich ggłówną rozrywką. Przeważnie chodziło o to, by upokorzyć kogoś pra-Bcującego w warsztacie, wyśmiewając jego dziwactwa. Udana copie Kaprawiała, że obiekt żartów gotował się ze złości - prendre la chfore iw warsztatowym żargonie - podczas gdy jego kompani stroili sobie i, z niego żarty przy akompaniamencie „kociej muzyki". Jeździli wier-pszownikami po kasztach drukarskich, uderzali młotkami w ramy dru-Rkarskie, obijali regały i beczeli jak kozy. Beczenie (w żargonie: bais) teniąło symbolicznie wyrażać upokorzenie, któremu poddawano ofiarę, Kpodobnie jak w języku angielskim, gdy ktoś „gets your goat” [strasz-

|~l-nie dę wkurza]. Contat podkreślił, że Lćveillć odgrywał najzabawniej-fesze copies, jakie ktokolwiek kiedykolwiek oglądał, potrafił skłonić to-Kwarzystwo do odgrywania najokropniejszej „kociej muzyki”. Cały ten Repizod - masakra kotów w połączeniu z copies - wybijał się zdecydowa-p^:nie jako najzabawniejsze doświadczenie w całej karierze Jerome'a.

Tymczasem współczesnego czytelnika uderza ono nie tylko jako w mało zabawne, ale wręcz odrażające. Co jest bowiem zabawnego w gru-|| pie dorosłych mężczyzn beczących jak kozy i robiących hałas drukar-Kękimi narzędziami, podczas gdy nastolatek odgrywa scenę rytualnej przezi bezbronnych zwierząt? Fakt, iż nie jesteśmy zdolni pojąć dow-Kcipu, wskazuje na dystans dzielący nas od pracowników przedindu-Kstrialnej Europy. Dostrzeżenie tego dystansu może służyć jako punkt


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSCF0069 94 Wielka masakra kotów sicie rzemiosło, przynajmniej na poziomie mistrzów lub, jak li ich
IMG 1305062547 96 Wielka masakra kotów wyjścia w badaniach, gdyż antropologowie zauważyli, że gdy p
IMG 1305062720 104 Wielka masakra kotów płacić przy wtórze jeszcze głośniejszego koziego beczenia,
IMG 1305062851 114 Wielka masakra kotów powodzenie w zabieganiu o kobiety. Przysłowia utożsamiały k
IMG 1305062913 116 Wielka masakra kotów gdy jej mąż ględził na swoje ulubione tematy, czyli o pieni
IMG 1305063019 122 Wielka masakra kotów swej sypialni, wilgotnej i wystawionej na przeciągi przybud
IMG 1305062618 98 Wielka masakra kotów strzu, gdyż status mistrza przekształcił się w dziedziczny p
IMG 1305062929 118 Wielka masakra kotów nego pisarstwa. W istocie symbol mógł spełnić swoją rolę ty
IMG 1305062955 ’0 Wielka masakra kotów .ystali masakrę, by postawić go symbolicznie przed sądem, os
IMG 1305063019 122 Wielka masakra kotów swej sypialni, wilgotnej i wystawionej na przeciągi przybud
IMG 1305063039 124 Wielka masakra kotów starczyłaby, by odkupić wyrządzoną jej zniewagę. Biedna la
IMG?98 (2) bratory są mniej dokładne niż źródła nienastawialne (przeciętnie błąd dopuszczalny jest n
IMG?66 (2) wystarczająco dokładne do technicznych pomiarów, błąd dopuszczalny przyrządu na poziomie

więcej podobnych podstron