WSTĘP
szczególnie hiszpańscy, wprowadzając do twórczości religijnej rodzaj obrazowania, który nazywamy „pobożną miłością”. Bóg psalmisty, Jahwe, ustąpił w tej poezji, którą tak bardzo upodobał sobie barok, Bogu bliskiemu, z którym zjednoczenie miłosne uszczęśliwia duszę. Do takiej poetyki nadawał się przede wszystkim okres bosko-Iudzkiego dzieciństwa Chrystusa. Wybór tej tematyki był znamieniem ucieczki od trudnej rzeczywistości. Antyczni poeci chronili się przed tragizmem swoich czasów w pogańskiej Arkadii. Tym razem ucieczka była jeszcze bardziej radykalna, gdyż przyświecały jej perspektywy wiekuiste. Narodziny Dzieciątka Jezus w Betlejem, Chrystusowe dziecięctwo i życic świętej Rodziny — to była Arcadia sacra, chrześcijańska, opiewana przez Grochowskiego.
Dwa nurty liryki religijnej: „pobożnej miłości” i „psalmiczny", odegrały w poezji baroko-wej dużą rolę. świadcząc o wyborze różnorodnej tradycji, w obu przypadkach równie świetnej. Z psalmów Dawidowych wywodził się ton pokutny, a także zrodziło sic przekonanie o zasadniczych sprzecznościach tkwiących w ludzkiej naturze. Z Pieśni nad pieśniami — inspiracja dla liryki, która bliska była poezji mistycznej, chociaż ani Sęp, ani Grabowiecki takiej poezji nie stworzyli. Czerpali tylko wzory bądź z Biblii', bądź z nowożytnej poezji zachodnioeuropejskiej.
Reprezentowany najwcześniej przez Grochowskiego nurt „pobożnej miłości” w okresie dojrzałego baroku podejmie Zbigniew Morsztyn w swym najwybitniejszym cyklu poetyckim — Emblematach, natchnionych przez biblijną Pieśń nad pieśniami. Już nie Chrystus nowo narodzony, ale Chrystus-Oblubieniec staje sic bohaterem tego cy klu. Emblematy — gatunek cieszący się znacznym powodzeniem w barokowej Europie — wyróżniały się połączeniem elementu ikoniczncgo z literackim. Obrazek (icon) przedstawiał najczęściej alegoryczną scenkę i do niej nawiązywała inskrypcja (motto, lemma), a trzecia część utworu, tzw.
subskrypcja, była komentarzem-morałem do obu poprzedzających ją części Zbigniew Morsztyn sięgnął po popularne wówczas w' Europie serie emblematów'. Najprawdopodobniej skorzystał z francuskiego wzoru, który ukazał się drukiem w 1631 r. pt. Les Fmblemes d’amour dimn et bumain ensemble, expliques par des ver$ franęois par un pere Capucin. Jest rzeczą charakterystyczną, że udało się w tym obszernym. liczącym 113 utworów, cyklu Morsztyno-wskim połączyć obydwa nurty poezji religijnej — zarówno reprezentowany przez Sępa i Grabowieckicgo, jak i znamienny dla twórczości Grochowskiego. Człowiek również walczy tu z szatanem, ciałem i światem; w Emblemacie 9 autor pisze: „O, niechże krzyżuję / Cielesne żądze, które w sobie czuję.” Znajdujemy' w tych utworach topikę przemijania, kruchości życia, słabości ludzkiego rozumu, błądzenia przy poszukiwaniu prawdy.
Jako znikomy żywot jest człowieczy.
Wszyscy jako śnieg od słońca tajemy.
Wszyscy tak jako kwiat polny więdniemy,
Śmierć przed oczyma zawija się z kosa.
(................................)
Bezpiecznie Boga grzechem obrażamy.
Afektom ciała wodze wyrzucimy,
Które z szatanem ma przewodnia swoję I 7. nim na duszę sprzysięgło się moje.
{ Embtemu rX<)
Gdzie indziej pojawia się stylistyka charakterystyczna dła barokowych erotyków': „Słodkie są razy Twojej świętej ręki. / Ja Twoję włócznią, Twtc goździe całuję” (Emb lenia 9); „Dawno-ć surowre oczu Twych postrzały 1 Serce i duszę moję przenikały” (Embierna 19). Są tu wszystkie niemal obrazy przeżyć miłosnych duszy dążącej do zjednoczenia z Bogiem: serca przebite strzałą i ogrody miłości. A co może najbardziej uderzające i jednocześnie wyrafinowane w tych przedstawieniach, to połączenie miłosnego szczęścia z cierpieniem, które samo w końcu przeistacza się w szczęście.
Zbigniew7 Morsztyn, kreśląc obrazy' mistycznego zjednoczenia duszy ludzkiej z Bogiem.
12