pozycje do tego, by zostać głąbem, lub co gorsza już nim jest. to ćwiczenie w siłowni czy uprawianie innych sportów ani mu pomoże, ani zaszkodzi.
Ćwiczenie w siłowni zastawia na nasjednak kilka pułapek, w które mogą wpaść nieostrożni. O kilku z nich pisałem już w poprzednim rozdziale, lecz sprawa wymaga dokładniejszego omówienia.
Przede wszystkim powinieneś naprawdę zastanowić się i uświadomić sobie, po co przyszedłeś do siłowni.
Możliwości jest kilka, a do najczęściej spotykanych motywacji należą:
-marzenia o karierze sportowej (wyczynowej) w kulturystyce, w podnoszeniu ciężarów, trójboju siłowym, walce na rękę czy innych aktywnościach siłowych, trudnych tu do wymienienia,
- uzupełnienie czy po prostu wytrenowanie siły potrzebnej w innych dyscyplinach sportu,
-podjęcie aktywności fizycznej, która nic jest w najbliższej perspektywie związana z planami startowania w zawodach (uzyskanie zgrabnej i proporcjonalnej sylwetki, zwiększenie masy mięśniowej, zgubienie zbędnej tkanki tłuszczowej, poprawienie wydolności fizycznej itp.),
- rekonwalescencja po urazach aparatu ruchu i innych układów ciała, jak również korekcja wad postawy i dysproporcji mięśniowych wrodzonych lub nabytych (budowanie „gorsetów mięśniowych”, odbudowywanie masy mięśni po atrofiach, korygowanie asymetrii rozwoju mięśni bliźniaczych itp.).
Przyglądając się ludziom ćwiczącym w siłowniach, musimy dojść do wniosku, ze najczęstszym motywem rozpoczęcia treningów jest niezadowolenie z własnego wyglądu. Jedni uważają, że są za grubi, inni, że za chudzi, lecz wszyscy wyobrażają sobie, jak wielkie skutki przyniesie im zmiana sylwetki. Nastolatkowi* najczęściej myślą wedle schematu -jeśli będę miał większe mięśnie, to oczywiście dziewczyny będą za mną szalały; a rywale i rówieśnicy poczują zrozumiały respekt. Nastolatki zaś - jeśli trochę schudnę, szczególnie w tych miejscach, na których mi zależy, to może On i wielu innych nareszcie będą chcieli na mnie spojrzeć. O ile motywacje takie można uznać za dość powszechne i naturalne, to wyobrażenia o sposobach dochodzenia do sukcesów są prawic zawsze mylne. Tu też zaczynają się meandry i pułapki kulturystyki - szukanie prostych recept, naśladowanie treningów mistrzów kulturystyki, sięganie po „cudowne” środki farmakologiczne, niechęć do zaznajomienia się z podstawowymi wiadomościami z zakresu metodyki treningu i diety; brak pojęcia o budowie i indywidualnych reakcjach naszego ciała, niecierpliwość i brak systematyczności treningów, nieprzestrzeganie zasad treningowych i wicie innych, których nie sposób nawet tu wymienić.
Najczęściej spotykamy na siłowniach dwa rodzaje adeptów:
- takich, którym wydaje się, że po przeczytaniu, a najczęściej przejrzeniu, kolo-
2 - Kulturystyka..
17