NIEZNANA BROŃ DR UGIEJ RZECZYPOSPOLITEJ
POLSKI MOŹDZIERZ WIELKIEJ MOCY
W połowie lat dwudziestych Niemcy rozpoczęli modernizację starych i budowę nowych umocnień na granicy z Polską. Na początku lat trzydziestych prace te zostały zintensyfikowane i jak donosił wywiad polski, nowe fortyfikacje były odporne na działanie pocisków kalibru 220 mm. Tak więc moździerze tego kalibru, w które wyposażona była armia polska, byłyby nieskuteczne.
Ze względu na te doniesienia zapadła w sierpniu 1936 r. decyzja o wyposażeniu Wojska Polskiego w 12 moździerzy wielkiej mocy. Na polecenie Komitetu do Spraw Uzbro|enla i Sprzętu. Departament Uzbrojenia opracował 7 projektów konstrukcyjnych, z których wybrano do realizacji moździerz kalibru 310 mm. Jego konstruktorem był inź. Edmund Rógla. Austriak czeskiego pochodzenia, który miał duże doświadczenie w projektowaniu ciężkiego sprzętu artyleryjskiego Do pomocy Inż. E. Rógli został przydzielony pracownik Instytutu Badań Materiałów Uzbrojenia, Inż. Hen-'yk Knabe
Po wykonaniu szczegółowych rysunków konstrukcyjnych zaczęto poszukiwać producenta zagranicznego, który podjąłby się zrobienia tych elementów moździerza, których wykonanie w kraju było jeszcze wtedy niemożliwe.
Ofertę taką złożyła renomowana firma szwedzka Bofors. z którą podpisano w czerwcu 1937 r. umowę na wykonanie lufy. jarzma do lufy. grzy-bu do uszczelnienia zamka oraz prowizorycznej podstawy do prób. Pozostałe elementy moździerza miano wykonać w różnych zakładach krajowych.
Po dostarczeniu rysunków konstrukcyjnych zakładom krajowy i szwedzkim prace zaczęły posuwać się w szybkim tempie. Do października 1937 r w Boforsie odkuto już lufę i wykonano odlew obsady; rozpoczęto też przysyłać zrobione w Polsce elementy.
Na przełomie 1937/38 r. wystąpiły trudności konstrukcyjne, które zwolniły nieco tempo prac. Najpoważniejsze kłopoty sprawiało uszczelnienie cylindrów powrotnikowych, które miano pierwotnie wykonać z bronza-lu. Jednak wobec niemożności zastosowania tego typu uszczelnienia, wprowadzono uszczelnienie pomysłu inż. Henryka Knabego. Było ono zrobione ze stali nierdzewnej z wykorzystaniem dotychczasowego typu dławic zawierających skórzane pierścienie uszczelniające.
Wiosną 1938 r. już po zajęciu przez III Rzeszę Austrii, zmarł w Wiedniu w nie wyjaśnionych okolicznościach inż. E. Rógla. Spowodowało to chwilowe zahamowanie tempa prac, jednak jego bliski współpracownik i zastępca. inż. H. Knabe. poradził sobie z występującymi jeszcze trudnościami. Dzięki temu w sierpniu 1938 r. mogła odbyć się kontrola fabryczna moździerza
Wobec bliskiego już terminu zakończenia prac nad moździerzem wynikła potrzeba dostarczenia do Szwecji prochu do ładunków miotających, który był specjalnie wykonywany w Państwowej Wytwórni Prochów w Pionkach. Nastąpiła jednak zwłoka w jego przywiezieniu, spowodowana czynnikami natury technologicznej. Po ich pokonaniu i całkowitym wykończeniu moździerza, na luty 1939 r wyznaczono próbne strzelanie na poligonie firmy Bofors. W tym celu udała się do Szwecji specjalna komisja, w skład której weszli przedstawiciele
92