t«Vt*•• +*&uhr***’*~ ^ru n.J\;h
*■ r**"*r*y—*- \rk a¥,. v//4
w 4frv* • *vr* '
w «<..^r-W« /r /♦ W7aV ^WW,/
<r
Departamentu Uzbrojenia. Instytutu Technicznego Uzbrojenia oraz Generalnego Inspektoratu Sił Zbrojnych.
15 lutego 1939 r. przeprowadzono próbne strzelanie z moździerza ustawionego na prowizorycznej podstawie. Miało ono na celu określenie cech balistycznych lufy oraz sprawdzenie realizacji wytycznych odnośnie prędkości początkowej pocisku, maksymalnej i minimalnej. Maksymalną prędkość początkową pocisku, która według założeń miała wynosić 450 m/s. osiągnięto przy ładunku miotającym o masie 24,5 kg Prędkość początkową minimalną 275 m/s osiągnięto przy ładunku 10,3 kg prochu. Następnie badano celność moździerza, stwierdzając, że na odległość 14 km całkowite pole rozrzutu w głąb wynosi 47 m, a całkowite pole rozrzutu wszerz - 14 m.
Podczas tych prób zdarzył się ciekawy wypadek. Jeden z wystrzelonych pocisków ćwiczebnych tak głęboko wniknął w twarde granitowe podłoże, że mimo użycia materiałów wybuchowych nie udało się go wyciągnąć.
Po zakończeniu prób. komisja oceniła moździerz pozytywnie
Kilkanaście dni późnie) działo zostało przewiezione do Polski. Tymczasem w kra|u zaczęto krytykować konstrukcję moździerza, zarzucając jej mniejszą siłę przebicia niż to podawano w wytycznych. W celu zwiększenia zdolności przenikania pocisku w żelazobeton, postanowiono zastosować pociski o większej masie Z inicjatywy ppłk. Jana Ciałowiczazamówiono w Hucie Baildon dwa próbne pociski. o masie ok. 540 kg i 700 kg oraz prędkościach początkowych ok. 480 I 540 m/s. Pociski te, jak na ten kaliber, były bardzo długie - ok. 1.5 m I ok. 1,65 m, w celu osiągnięcia wymaganego obciążenia przekrojowego. Prób z tymi pociskami nie zdążono już przeprowadzić.
Tymczasem wiosną 1939 r. moździerz przewieziono do Warszawy i przekazano fabryce Lilpopa, która miała wybudować łoże bojowe. Jednak krytyka konstrukcji spowodowała. że nie czekając na całkowite wykończenie działa postanowiono wypróbować siłę niszczącą wyprodukowanych pocisków oraz porównać ją u działaniem pocisków 220 mm moździerza wz. 32. W tym celu oba działa zostały przewiedzione do Modlina, gdzie miały się odbyć strzelania porównawcze.
Przeprowadzono je 6 lipca, za cel obrano stropy żelbetowe I kopuły stalowe fortu VI.
Oba moździerze ustawiono na specjalnych podstawach stałych, a prędkości pocisków i kąt ich upadku zostały tak dobrane, aby można je było porównać.
Próba ta wykazała, źe gdy pocisk 220 mm przebijał strop żelbetowy o grubości 0.9 m to pocisk 310 mm przebijał strop o grubości 1,71 m. Wynik ten potwierdzał całkowicie obliczenia wykonane w ITU.
W sierpniu 1939 r. moździerz był już całkowicie gotowy, i przeprowadzono próbne jazdy nowych jednostek marszowych przy użyciu ciągników C7P, wtóre okazały się za słabe Miały one tyć zastąpione przez nowe specjalne ciągniki z silnikiem o mocy 150 KM (111 kW).
Dla każdego zespołu strzelającego przewidziano 10 jednostek marszowych opracowanych przez ITU. a wykonywanych w PZInż. Sam moździerz miał być przewożony czterema jednostkami. natomiast pozostałe służyły do przewozu amunicji, ludzi i sprzętu. Wśród nich były przewidziane specjalne dźwigi o lekkiej konstrukcji rurowej. ułatwiające ustawianie działa na stanowisku bojowym. Do wybuchu łfartikSt #ł*^r-vv wojny nie zdołano prawdopodobnie ukończyć wszystkich jednostek marszowych.
Na 1 i 2 września Departament Uzbrojenia planował przeprowadzenie właściwych prób komisyjnych z moździerzem na poligonie w Zielonce. jednak ze względu na wybuch wojny nie przeprowadzono ich.
Gwint lufy moździerza był monoblokiem. Oporopowrotnikl w liczbie 4 były hydrauliczno-pneumatyczne Zastosowano zamek śrubowy z poduszką uszczelniającą komorę nabo-|pwą typu ..de Bange a” Płyta podstawowa była na stanowisku bojowym wkopywana w ziemię i w specjalny sposób unieruchamiana. Loże górne, ruchome, umieszczono na płycie podstawowej. Tam też znajdowały się mechanizmy podniesienia i kierunkowy. Pocisk, ze względu na swój ciężar, umieszczano na specjalnym wózku, z którego był zsuwany na rampę łoża górnego, skąd wpychano go do komory nabojowej. Jako ładunku miotającego użyto prochu w jedwabnych woreczkach Pocisk posiadał zapalnik denny.
Piotr Zarzycki
Oim taktyczno-techniczne
Kaliber - 310 mm.
Do nośność wg projektu - 14 000 m,
Masa pocisku pierwotnego - 417 kg.
Masa lanego trotylu w pocisku - 32 kg.
Masa moździerza na stanowisku bojowym wg wytycznych - 30.1 Mg.
Maks. prędkość pocz. pocisku wg wytycznych - 450 m/s.
- Długość lufy - 4740 mm.
Maks. ciśnienie w lufie - 2600 kg/cm2 (260 MPa).
Czas składania I rozkładania moździerza przy nie wyszkolonej obsłudze - 2.5 godz..
Obsługa samego moździerza -1 + 16 żołnierzy
93