czór po zakończeniu pracy (żniwnej), przed powrotem do domu’ (por. staropol. yt/iwa ‘podwieczorek’); uanepcmoK (etymologia ta sama jak w naparstek) itd.
Powiedzieliśmy, że naukowym wyjaśnianiem rodowodu takich wyrazów zajmuje się etymologia. Jak pisze Zenon Klemensiewicz, jej zadaniem jest ustalić pochodzenie, czas i sposób powstania wyrazu, podać uzasadnienie jego pierwotnej budowy głoskowej, słowotwórczej i najstarszego znaczenia oraz wskazać kolejne zmiany znaczeniowe, które kształtowały historyczny byt danej społeczności językowej”. Jedynie badania etymologiczne wyjaśniają, w jaki sposób powstał np. wyraz obfity. W języku staropolskim miał on postać optwity/opwity, wywodzi się od czasownika płwieć ‘płynąć’ > *opłwa ‘nadmiar, bogactwo’ (Bruckner 1970: 370). Do dziś znaczenie to jest żywe w sformułowaniach opływać we wszystko czy opływać w dostatki. Istniał w języku prasłowiańskim, a później w polszczyźnie, wyraz czędo ‘dziecko’, który w naszym języku zaginął. Pozostałością po nim jest wyrażenie do szczętu, ze szczętem, czyli ‘razem z potomkami’ (ale jeszcze w XV wieku szcządek znaczyło ‘potomstwo’).
UZUPEŁNIENIA I KOMENTARZE. 1. Innym przykładem zatartej etymologii jest wyraz przerazić (od raz ‘cios') ‘przestraszyć’. Obecne jego przenośne znaczenie rozwinęło się ze znaczenia konkretnego, poświadczonego jeszcze w pochodzącym z początku XIX wieku słowniku Samuela Bogumiła Lindego -‘przebić wskroś, przeszyć, przebość', czyli np. przebić kogoś włócznią czy mieczem. Ujawniający się tu mechanizm zmiany znaczenia można by objaśnić następująco: jeżeli jakiemuś doznaniu psychicznemu towarzyszy często lub stale jakieś doznanie fizyczne, to nazwa tego ostatniego przenosi się na wrażenie psychiczne. Często przywoływanym przykładem na zmianę znaczenia pierwotnego jest wyraz bielizna -początkowo strój (głównie kobiecy) rzeczywiście w kolorze wyłącznie białym, czego XlX-wiecznym poświadczeniem są użycia w Panu Tadeuszu: Sama biała i w długą bieliznę ubrana, Kręci się jak bijąca śród kwiatów fontanna. Obecnie wcale bielizna nie musi być biała, mówi się wręcz kolorowa bielizna i dziś nikogo to nie dziwi. Niewiasta jest jednym z określeń nazywających kobietę i dziś trudno dopatrzyć się w nim znaczenia ‘niewiadoma, nieznana, obca’, które jest pierwotne. Tak bowiem określano niegdyś synową, dopóki nie urodziła syna, dzięki czemu uznawały ją duchy przodków, a ona sama na dobre wchodziła do rodziny męża. Naparstek z kolei wywodzi się od wyrazu, który dawno zanikł i wyszedł z użycia, a mianowicie parst ‘palec’ (ros. nepcm, czeskie prsl), który przetrwał właśnie w naparstku oraz w pierścieniu czy pierścionku. Przymiotnik grzeczny został utworzony od zwrotu k rzeczy, stąd grzeczny (lub do-rzeczny) w innym jednak niż obecnie znaczeniu. W Potopie Henryka Sienkiewicza czytamy np.: - Co tatuś woli dziś pić, dębniaczek czyli miód? - Swinina była na obiad, to miód będzie grzeczniejszy (tj. odpowiedniejszy, bardziej do rzeczy). Przymiotnik ciekawy znaczył niegdyś ‘skłonny do biegania; często, szybko biegający’, stąd ‘ruchliwy, niespokojny, pochopny, niestateczny, nierozważny’ (XVI-XVI!1 wiek); dziś jeszcze w gwarach ‘prędki, chętny, skłonny (do czegoś)’. Wyraz skot ‘bydło’ (oraz jego pochodne skotnik ‘pastuch’, skotnica ‘wygon dla bydła’) nie zachował się do dziś, został zastąpiony przez ‘bydło’, ‘dobytek’; przetrwał jedynie w nazwach własnych typu Skotniki (osada usługowa, której mieszkańcy zajmowali się hodowlą bydła). Por. ros. erom ‘bydło’ (upyrwbui poeambtu c«om, juejueuu poeambtu erom). W nazwie Łagiewniki (dzielnica Krakowa) przetrwał wyraz lagiew będący kiedyś oznaczeniem wszelkich ‘naczyń na płyny’ (wtórnie nazwa osady usługowej, której mieszkańcy sporządzali te naczynia).
2. Oto kilka przykładów analizy etymologicznej wyrazów rosyjskich. Wyraz depeetoi ‘wieś’ (por. np. u Jana Kochanowskiego w tymże znaczeniu północne derewnie), znaczył początkowo ‘pole’ (o czym mówią wyrazy pokrewne innych języków), następnie ‘budowla razem z polem' (działka ziemi), później -‘sioło’. Jest rzeczą bardzo prawdopodobną, że pierwotnie depeeua - to ‘miejsce zajęte przez las, zalesione’, a dopiero potem - ‘miejsce oczyszczone z lasu, z drzew’, tj. pole. Ten sam rdzeń, którego dopatrujemy się w ros. duma dziecko' (podobnie zresztą w jest w poi. dziecko, zob. Bruckner 1970: 108), znajdujemy w wyrazach dhenS ‘dojna krowa’ (sanskryt), denion ‘mleko’ (starogreckie), irańskie dinum -‘ssę’ (od ‘ssać’), gockie daddjan ‘karmić piersią’ (język gocki należy do wschodniej podgrupy języków germańskich, używany był przez wymarłe już plemię Gotów], Etymonem wyrazu duma jest ‘ssący, dojący mleko’ (od dojenia ‘karmienia’: „dojono” dawniej dziecko). Rosyjskie wyrazy nanato i Koneii pochodzą od jednego rdzenia koh (staroruskie nom, ‘granica, obręb’, czeskie dokona ‘do końca, w całości’), którego wariantami dźwiękowymi są huh i na. Pierwotnie rdzeń ten posiadał znaczenie ‘graniczny, skrajny’, stąd naiKa o deyx KOHifax, ta KOHifa e KOHeif, om komo do Kona (serbskie ‘od początku do końca’), stąd też dzisiejsze znaczenia wyrazów rosyjskich kanano i Koweiy.
Obserwacje etymologiczne pokazują, że historia jednakowych znaczeniowo wyrazów w różnych językach nie zawsze jest jednakowa. Z tego samego etymonu bowiem w różnych językach mogą wykształcić się różne późniejsze znaczenia. Na przykład polski wyraz brzeg (ros. 6epez) i niem. Berg są etymologicznie tożsame, w językach współczesnych - różne: niem. Berg znaczy ‘góra’ (choć prasłowiańskie *berg znaczyło pierwotnie nie ‘kraj lądu’, lecz właśnie ‘wyniosłość’, ‘góra’). Wyraz rosyjski znaczy np. eumb ‘wić, pleść, splatać’, a bułgarskie i serbskie eumuifa znaczy Kydpu ‘kędziory, loki’.
Bywa też sytuacja odwrotna: wyrazy jednoznaczne różnych języków mogą być warunkowane różnymi etymonami: w łacinie wyraz femirta (kobieta) posiadało etymon ‘karmiąca’, w języku greckim potnia (kobieta) oparte było na etymonie ‘gospodyni’, w języku angielskim woman (kobieta) ma etymon ‘myśląca’, w języku niemieckim Weib (kobieta) oznaczało etymologicznie ‘pracowita’, w języku rosyjskim Dtcemąma związana jest z etymonem ‘rodząca’ i wreszcie polskie kobieta wywodzona jest albo od koby ‘kobyły’, albo od kobu ‘chlewu’, ponieważ chów świń należał do obowiązków gospodyni (Bruckner 1970: 241).
UZUPEŁNIENIA I KOMENTARZE. Etymon w językoznawstwie to: I. wyraz używany niekiedy na oznaczenie podstawy derywacyjnej danego wyrazu lub 2. w wypadku porównywania etymologii wyrazów różnojęzycznych, ale znaczeniowo sobie odpowiadających - wspólne znaczenie pierwotne ich bazy dery-wacyjnej, np. etymonem (w tym ostatnim ujęciu) hiszpańskiego casarse ‘żenić się’ i tureckiego eylenmek ‘żenić się’ jest wyraz ‘dom’ (hiszp. casa, tureckie ev).
Przytoczone do tej pory wyrazy ilustrowały tzw. etymologię historyczną, czyli odwoływanie się do pierwotnego znaczenia wyrazu. Obok niej istnieje również tzw. etymologia synchroniczna (ludowa), polegająca na kojarzeniu jakiegoś wyrazu z innym, podobnie brzmiącym, ale nie pozostającym w żadnym związku pochodzeniowym z danym wyrazem. Często jest tak przede wszystkim w odniesieniu do wyrazów obcych, których postać sprowadza się do bardziej „swojskiej” i w ten sposób niby tłumaczy pochodzenie. Stąd elementarz nazywany jest lamentarzem, co rzekomo wyjaśnia biedzenie się dzieci i ich lamenty przy nauce czytania. Podobnie cmentarz (łac. coemeterium ‘miejsce spoczynku, snu’) od dawna przekręcany bywa na smętarz, ponieważ jest to miejsce, gdzie zazwyczaj ludziom jest smutno, smętnie.
UZUPEŁNIENIA I KOMENTARZE. Czasem próba naiwnego wyjaśnienia i zrozumienia jakiegoś nowego wyrazu prowadzi do powstania dość humorystycznych etymologii, np. „lud krakowski przekręcił wyraz cynamon na cy ja mam cy nimam” - pisał ponad sto lat temu jeden z pierwszych polskich dialektologów Lucjan Malinowski. Mało osób zdaje sobie sprawę z faktu, że szarytka ‘zakonnica należąca do zakonu sióstr miłosierdzia św. Wincentego a Paulo' pochodzi nie od koloru szarego, lecz z franc. charite, oznaczającego ‘miłosierdzie’.
Dążność ludzi do dokładnego tłumaczenia sobie pewnych wyrazów szczególnie widoczna jest w wyjaśnianiu etymologii nazw własnych, przede wszystkim miejscowych. Ponieważ, jak wiadomo, są to często nazwy bardzo stare, o zatartej budowie słowotwórczej, trudno jest osobom bez przygotowania językoznawczego dojść do wyrazu, który
165