P1000654

P1000654



XIV POCZĄTKI TWÓRCZOŚCI

Jednocześnie z krytycznym spojrzeniem na toute Yienne pojawiają się w felietonach wrażenia z innego Wiednia. Rittner wyprawia się bowiem także do dzielnicy robotniczej Favoriten. O klęsce głodu wiadomo mu nie tylko z książki Knuta Hamsuna (w którym się rozczytuje), w drodze z Prateru na Ring wiedeński widzi omdlałą z głodu robotnicę. Mimo zastrzeżeń w stosunku do najbliższego otoczenia i niewątpliwych sympatii dla ludu, występujących w polskich i niemieckich felietonach z tych lat, nie dojdzie jednak Rittner do zrozumienia procesu historycznego: zorganizowaną walkę o postęp nazwie w jednym z felietonów doktrynerstwem. Na terenie sztuki entuzjazmuje się natomiast dwudziestosześcioletni pisarz modernizmem.

Na takim tle dopiero pełnej wymowy nabiera godło pierwszego drukowanego utworu autora Głupiego Jakuba — mówiące o docieraniu do prawdy o rzeczywistości poprzez „studium duszy ludzkiej". Opowiadanie Luluf wyróżnione zaszczytnie na konkursie i wydrukowane w Czasie (r. 1894, nr 231), było rzeczywiście opowiadaniem o problematyce psychologicznej, podobnie jak i drugie, pt. Dora, wyróżnione na następnym konkursie krakowskiego Czasu (r. 1896, nr 15—23). Trzeci z kolei drukowany utwór literacki Rittnera, ogłoszony wr Życiu (r. 1898 nr 35—37), wspomnienie pt. Nad jeziorem, był już typowym modernistycznym, nastrojowym szkicem-lmpresją.

II. DEBIUT DRAMATOPISARSKJ

Wizerunek Rittnera wkraczającego do życia

,r.vstycznego na przełomie XIX i XX w nie jest < szcze kompletny, nie obejmuje bowiem największej pasj» jeżycia — teatru. Sztuka teatralna

;r7Ckala go już w dzieciństwie.

Przedstawienie Giocondy — wspomina omawiając w roku 1900 utwór Gabriela dAnnunzio — i cudowna w tej sztuce kreacja Eleonory Duse — wznieciły we mnie dawniejsze wiażenia. z czasów, kiedy wrażenia te były jeszcze nie zmącone żadną refleksją i obcym sądem, a tak silne, że żyłem nimi dnie całe, kiedy to budząc się rankiem miałem złudzenie, że poprzedniego wieczoru przeżyłem jakąś katastrofę lub miałem jakieś wstrząsające przejście psychiczne, kiedy to dzień był dla mnie niby wstępem do wieczoru, a wieczór spełnieniem oczekiwań całego dnia. Był to niby stan człowieka oddającego się silnemu narkotykowi przez cały szereg dni1.

Taki też stosunek zachował do sztuki teatralnej przez całe życie, stwierdzając to między innymi w cytowanej już raz autobiografii z roku 1917:

Teatr jest czymś istotnym w moim życiu; jest zawsze jeszcze czymś tak uroczystym i pełnym cudu, jak za lat moich chłopięcych. I uważam to za prawdziwą łaskę, ze z tą bajką stykam się tak czysto, a jednak nie przestaje ona być dla mnie pełną cudu bajką.

W latach obecnie nas zajmujących chodził już Rittner tak często do teatru, że dawało mu to w jego

1

Eleonora Duse i jej role w pGiocondzie* d‘ Aiunmzia. »Czas« 1900, nr 116, 117.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
m19 (3) 2. Przegląd podstawowych metod badawczych 64 w literaturze, umiejętności krytycznego spojrze
IMGP9332 się sprawnymi wykonawcami, umiejącymi krytycznie spojrzeć na rezultat swych występów. Zaczę
Krytyczne spojrzenie na suplementację Suplementacja zdrowego organizmu-czy konieczna? Suplementacja
RZYM 104 Do moich stóp rzucono jakiegoś szlochającego człowic ka. Spojrzałam na niego pogardliwie i
38484 RZYM 105 Do moich stóp rzucono jakiegoś szlochającego człowie ka. Spojrzałam na niego pogardl
RZYM 104 Do moich stóp rzucono jakiegoś szlochającego człowic ka. Spojrzałam na niego pogardliwie i
RZYM 105 Do moich stóp rzucono jakiegoś szlochającego człowie ka. Spojrzałam na niego pogardliwie i
RZYM 105 Do moich stóp rzucono jakiegoś szlochającego człowie ka. Spojrzałam na niego pogardliwie i
nie istnieje żadne początkowe ani docelowe określenie człowieka na które można by się powołać, gdyż
57158 RZYM 104 Do moich stóp rzucono jakiegoś szlochającego człowic ka. Spojrzałam na niego pogardl
img07301 djvu / t Spojrzałem na niego z wyrzutem, że się tak brzydko wyraził, więc się poprawia: —
SAVE0297 In the Street 3 Spójrz na główną ilustrację znajdującą się na tej stronie. Zaznacz l/) elem
Początki muzyki Muzyka człowiekowi towarzyszy już od jego pojawienia się na Ziemi. W
DSCN8007 (2) ”7 EKG 14-3 Spójrzmy na len zapis i skoncentrujmy się na zalamkach T. Czy widzisz w ni
38484 RZYM 105 Do moich stóp rzucono jakiegoś szlochającego człowie ka. Spojrzałam na niego pogardl

więcej podobnych podstron