Ńa ogól jednak „uwyrazo wionę" skrótowce występują zamiennie z nazwą podstawową i wówczas mamy konstrukcje oboczne, np.
PAN-była reprezentowana przez profesorów (był reprezentowany...).
NIK skontrolowała fabrykę (skontrolował...).
WSiP wydały moją książkę (wydał...).1
Nieodmienne skrótowce literowe zakończone w wymowie na samogłoskę akcentowaną są traktowane na ogół jako rzeczowniki rodzaju nijakiego, np. to UD {u-de, Unia Demokratyczna), to SCH (es-gie-ha, Szkoła Główna Handlowa), to UG (u-gie, Urząd Gminny), to SGGW [es-gie-gie-wu, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego), to AK [a-ka. Armia Krajowa).
Niekiedy rejestruje się wahania w użyciu złeksykalizowanych skrótowców, głównie literowych: nie wiadomo, czy mają one rodzaj męski, czy nijaki?
ONZ (wym.: o-en-zet) przyjął projekt rezolucji (czy przyjęto...).
PSS (wym.: pe-pe-es) uchwalił statut (czy uchwaliło...).
W wydawnictwach poprawnościowych wymienia się tylko rodzaj męski (tak w Słowniku poprawnej polszczyzny), ponieważ skrótowce te kończą się w wymowie na spółgłoskę twardą - tak jak inne rzeczowniki męskie. Ale jednocześnie w Słowniku poprawnej polszczyzny dopuszcza się oboczność przy skr. UKF (wym.: u-ka-ef): UKF nadawał (rząd. nadawało) muzykę taneczną. Wesołowska36, która o tej ciekawej oboczności pisała już w roku 1958, wysunęła przypuszczenie, że chodzi tu prawdopodobnie o wpływ nazw liter. W cytowanych skrótowcach wyodrębniły się końcowe litery z oraz s (jako zet, es), a nazwy liter są pojmowane jako rzeczowniki rodzaju nijakiego; por. np. mole zet, wielkie es. Stąd też spotykana nierzadko forma: ONZ podjęło działania.
Jak oceniać skrótowce? Jak oceniać ich poprawność? Powstają masowo, żywiołowo i na ogół w sposób nie kontrolowany. Ich ekspansji nie da się chyba zahamować. Warto jednak pamiętać o tym, że oceniając poprawność skrótowców, bierzemy pod uwagę nie tylko kryteria słowotwórcze, ale także stylistyczne i estetyczne. Tak więc względy stylistyczne przemawiają przeciwko skrótowcom składającym się z elementów należących do różnych warstw słownictwa, np. abstrakcyjnego i konkretnego, rodzimego i obcego, potocznego i uroczystego37. Już przed wojną Zenon Klemensiewicz potępiał nazwy handlowe typu Pierzpuch, Pierzeksport, Skóryhurt, Hygienahial - jako
“ Tamże.
v Por. Stoumik ortograficzny M. Szymczaka, op. dl., s. 134.
.nieznośne dla ucha polskiego”3®. Jego zdaniem również .odrażające dla polskiego poczucia językowego” są skrótowce z sylabą poi (■ polski), typu: Zegarpd, Polruch. Tarnopol, Ubiorpol, Kiszkopol. Śledziopol (przykłady przedwojenne). Tutaj bowiem .jakby na urągowisko podkreśla się polskość z pogwałceniem polszczyzny"”. Tymczasem wracamy do tej zlej „tradycji patriotycznej" (por. GASPOL. EKO POL, CHINAPOL i wiele innych współczesnych nazw handlowych).
Czasami skrótowiec jest poprawnie utworzony z punktu widzenia słowotwórczego, ale jego brzmienie wywołuje skojarzenia z wyrazami nacechowanymi ujemnie, żartobliwie lub ironicznie. Kazimierz Nitsch wspominał na przykład, że w Galicji przed I wojną światową pojawił się skrótowiec Dup oznaczający ówczesny Dziennik Ustaw Państwa. W konsekwencji wydano okólnik nakazujący skracanie Dz.u.p.*°. W słownictwie politycznym dwudziestolecia międzywojennego funkcjonował skrótowiec Chjena oznaczający Chrześcijańskie (Stronnictwo) Jedności Narodowej - nawiązanie do nazwy zwierzęcia .pijącego krew domyślnego proletariatu”1 2 3. Z punktu widzenia estetycznego potępiano też powojenne skrótowce PUPiK (Przedsiębiorstwo Upowszechniania Prasy i Książki) i IEOP (Instytut Ekonomiki i Organizacji Pracy).
Oddajemy na zakończenie głos Witoldowi Doroszewskiemu, który w roku 1930 tak oceniał karierę skrótowców (choć sądzę, że obecnie może by swój sąd złagodził):
„Nie ulega wątpliwości, że pochop do skrótów mają głównie ludzie pozbawieni głębszej kultury i lecący dzięki temu na nowinki. Jeżeli w polskim środowisku językowym będzie miał moralną przewagę ten typ ludzi, którym ten rys charakteru jest obcy i którzy rozumieją konieczność praktycznej troski o język, narzędzie wyrazu ich myśli i uczuć, wówczas każdy wytwór krzyczącej, pośpiesznej i nieudolnej reklamy nie wedrze się do języka i jedną z norm kultury spoieczno--językowej będzie umiar w skrótach”4.
Współcześnie „pochop do skrótów” mają nie tylko „ludzie pozbawieni głębszej kultury i lecący dzięki temu na nowinki”. Skróty i skrótowce są obecnie faktami kulturowymi, których można nie lubić, które jednak trzeba zaakceptować. Są one po prostu niezbędne w wielu dziedzinach cywilizacji - w życiu publicznym, w gospodarce, wojsku, sporcie, reklamie, w nauce i technice. Ale skoro stały się one składnikiem naszej rzeczywistości, skoro nie można się bez nich obyć, starajmy się używać ich poprawnie, zgodnie z zasadami obowiązującymi w języku polskim.
33
M Z. Klemensiewicz, Z ,Tecłuł)u" do .Pierzeksporta". czyli o nazwach przedsiębicrsDo handlowych, przemysłowych lip.. Język Polski", t. XXII. 1937. s. 26.
" Tamie, s. 27.
K. Nitsch. Dopisek do anykutu J. OtrAskiego -O skrótach-. Język Polski", L XV, 1930. $. 45.
W. Doroszewski. Lakoniczne zwroty i skróry. Uwagi ze stanowiska ogólnojfzykowem. słowotwórczego i kukumłnego. Język Polski", l. XV, 1930, s. 106.
** Tamie.